To gorąco polecam obejrzenie Rasputina i Closet Land. Tam naprawdę pokazuje swój kunszt aktorski i umiejętności. Może i ty dołączysz do grona ,,alanoholiczek" :D
Muszę się nie zgodzić. Akurat to jest jedna z Jego lepszych ról. Cóż, jako fanka serii przyznaję, że filmy nie dorastają oczywiście do pięt książce ale akurat rola profesora Snape'a jest zagrana fenomenalnie. Nie wyobrażam sobie nikogo innego w tej roli. Mimo, iż być może Rickman wygląda trochę zbyt staro jak na 30-kilkuletniego profesora, zupełnie mi to nie przeszkadza, bo sam sposób grania przysłania pewne mankamenty. Jednak na pewno nie mogę powiedzieć, że to jest Jego "słabsza rola", bo akurat w "Harrym Potterze" wypadł świetnie. Ja polecam obejrzenie wszystkich filmów z Jego udziałem, bo w każdej roli wypada fenomenalnie.
Co jak co, glos to tez wazne narzedzie w aktorskim fachu. Alan Rickman moglby czytac instrukcje obslugi zmiotki, a i tak wysluchalabym tego pewnie niejeden raz;)