Alan RickmanI

Alan Sidney Patrick Rickman

8,9
93 186 ocen gry aktorskiej
powrót do forum osoby Alan Rickman

Jak myślicie czy Severus Snape zginie w ostatniej części Harrego ??? ;P

NYC

Polecam po pierwsze: nauczyć się czytać książki, dwa: nauczyć się szperać w necie ;) Polecam to pierwsze, pozdrawiam!

aklerre

A już nie zginął ?

Marvin_filmweb

Nie, nie zginął. Polecam pooglądać wszystkie części pottera, lub przeczytać je, albo, w ostateczności, zapytać wujka google ;)

aklerre

ŻART ! Znam dalsze losy tej postaci ;)

NYC

JUŻ MAM xD TO NIE BĘDZIE DLA NIEGO FAJNY KONIEC...

Pod koniec szóstego tomu, Dumbledore i Harry wyruszają w miejsce, w którym wg dyrektora, ukryty jest kolejny Horkruks. Dumbledore'owi już wtedy zostało niewiele życia, a jego siły zniszczył eliksir, który musiał wypić, by dostać się do Horkruksa. Dyrektor i Harry wrócili do Hogwartu i odkryli, że zamek został zaatakowany przez Śmierciożerców. Dumbledore kazał Harry’emu sprowadzić Snape’a, ale po wylądowaniu w wieży astronomicznej, zostali zaskoczeni przez Dracona. Ukryty pod peleryną niewidką Harry nie zdążył zareagować, gdyż Dumbledore sparaliżował go zaklęciem. W tym samym momencie Malfoy rozbroił Dumbledore’a ale nie był w stanie go zabić.

Draco i Dumbledore zaczęli rozmawiać. Dumbledore obiecał Malfoyowi i jego rodzinie ochronę ze strony Zakonu, ale w tym momencie pojawili się Śmierciożercy, wraz ze Snapem. Snape zrozumiał, że nadszedł moment, w którym musi dotrzymać dwóch obietnic – tej złożonej Narcyzie i tej złożonej Dumbledorowi. Snape zabił Dumbledore’a, używając Avada Kedavra.

Następnym krokiem uczynionym przez Snape'a, było wydanie Śmierciożercom rozkazu opuszczenia Hogwartu. Śmierć Dumbledore’a uwolniła Harry’ego z zaklęcia. Harry próbował swoimi zaklęciami przeszkodzić Snape’owi w ucieczce, ale Snape ostrzegł Śmierciożerców, by nie atakowali Pottera, gdyż Czarny Pan chce go mieć dla siebie. Jedyny moment, w którym Snape stracił kontrolę nad sobą wystąpił w sytuacji, w której Harry nazwał go tchórzem. Snape wściekł się, ale powstrzymał się przed zaatakowaniem Harry’ego.

W siódmym tomie Voldemort poszukiwał Czarnej Różdżki, która była jednym z Insygniów Śmierci. Miała ona uczynić go niepokonanym. Voldemort po przejęciu kontroli nad ministerstwem uczynił Snape’a dyrektorem Hogwartu i zaczął nauczać w szkole czarnej magii. Voldemort odnalazł Czarną Różdżkę w grobie Dumbledore’a. Nie mógł jej jednak użyć, gdyż jak się okazało, aby to zrobić, musiałby jednak zabić prawowitego właściciela. Doszedł do wniosku, że aby to uczynić, musi zabić Snape’a. Podczas drugiej bitwy o Hogwart, nasłał na Snape’a Nagini. Ciężko ranny oddał Harry’emu swoje wspomnienia, po czym umarł. Harry obejrzał wspomnienia Snape’a w myślodsiewni Dumbledore’a i zrozumiał, że Snape zawsze był wierny Dumbledorowi i ciągle opiekował się Harrym.


NYC

Oj, tak, koniec nie najlepszy. Przyznam się, że ryczałam na 2 fragmentach książek- przy śmierci biednej Bellatrix Lestrange (Molly Weasley, przysięgam że cię.... xD) i śmierci Snape'a ;(

aklerre

-Spójrz... na... mnie - wyszeptał.
Zielone oczy odnalazły czarne oczy, ale po chwili coś w tych czarnych oczach znikło, stały się nieruchome, puste i martwe. Ręka trzymająca szatę Harry'ego opadła z głuchym stukiem na podłogę i Snape już się więcej nie poruszył.

Tak oto zakończył się żywot najodważniejszej osoby jaka była w książce opisana, a przy okazji mojego ukochanego... ;)

BellatriksBlack

nie tylko twojego ukochanego ;P



NYC

Zmiażdzyłaś mnie tym watkiem...

Ja nie chcę, żeby sfilmowali jego śmierć, bo tego nie przeżyję.. Skoro ryczę na czymś tak absurdalnym, jak jego mina podczas zabijania Dumbledore'a w szóstej części? To co będzie dalej? Okropność.

Kopciurek

Snape był zdecydowanie najlepszą postacią serii HP. Złożoną, ludzką, nie jednowymiarową. W tym momencie najbliższe określenie to coś podobnego do postaci House'a. Uważam, że generalnie uśmiercanie głównej ekipy to samobój ze strony Rowling, ale tak by się pewnie książki nie sprzedały. No cóż. Wg. mnie książki tracą przez śmierć Dumbledora i Snapea. Chociaż w sumie zycie nie jest idealne:)

Redgard

Co racja to racja. Postać Snape'a to zdecydowanie najciekawiej zarysowana postać serii. Dramatyczna, tajemnicza i ostatecznie romantyczna o czym dowiadujemy się pod koniec serii.

Uważam jednakże, że śmierć głównych bohaterów niczego nie odbiera powieści. Zwróćmy uwagę, że takim samym rozwiązaniem posługują się i inni autorzy, jak choćby... Sienkiewicz. W Trylogii zostaje zabity najpierw Pan Podbipięta w "Ogniem i Mieczem" a na zakończenie Pan Wołodyjowski i Ketling w "Panu Wołodyjowskim". W literqturze zwłaszcza romantycznej jest wiele takich przykładów. Nawet gdybyśmy na historię opisaną w Ewangelii popatrzyli jako na zwykłe opowiadanie, to śmierć Głównego Bohatera nie zaciemnia jej idealnego przesłania.

andre_cmf

obraz śmierci Snape'a stanął mi przed oczami. boże, boże... ja ta cholerna Rowling mogła nam to zrobić, no jak?!
Snape jest zdecydowanie najlepszą i najciekawszą postacią książki. tyle emocji, których przecież nie okazywał... ach! bez niego to nie to samo.

moose_of_justice

a propos to Snape nie ma dużego zwiazku z rickmanem, Snape to tylko postac grana prez tego aktora, wiec temat jakby nie na miejscu ;)

Marvin_filmweb

Severus Snape jest jedną z postaci, którą Rickman wykreował, dlatego też uważam, że temat jest jak najbardziej na miejscu.

moose_of_justice

A ja uważam, że jest nie na miejscu, dlatego, że wszyscy Alana kojarzą tylko ze Snapem a to postac grana przez niego. Sam przecież o tym mówił.

Marvin_filmweb

Jak nie kojarzyć Alana ze Snape'm skoro zagrał go aż w 6 filmach (na razie). Niemniej nie jest on aktorem jednej roli jak większość jego kolegów po fachu, którzy na dodatek po tej jednej roli wypalają się kompletnie. Rickman ma już bardzo duże doświadczenie filmowe, grał wiele ról i to takich pierwszorzędnych. A to, że młodzież czytająca twórczość Rowling dostrzegła go dopiero w tym filmie, trudno. Może rola Snape'a zachęci ich do obejrzenia czegoś więcej. Chociaż i tak kreacja S.S przez Alana to dla mnie mistrzostwo.

moose_of_justice

Nie musisz mi tego mówić, bo to wiem ;) znam jego prawie wszystkie filmy, i uwielbiam jego kreacje, jednakże denerwuje mnie kiedy ktoś widzi Alana i wykrzykuje SNAPE ! Myślę, że mnie rozumiesz...cóż dla mnie wszystkie kreacje tego pana są mistrzowskie ;) !!!Ale myślę, że Alan niestety zawsze będzie kojarzony głownie z profesorem, trudno już niedługo koniec serii HP ;)

Marvin_filmweb

Owszem, będzie. Jednak trzeba mu oddać, bez niego nie było by Snape'a. I oczywiście rozumiem, może to być denerwujące, bo jest. Ale zawsze pozostanie mieć nadzieję, że inni po zachwyceniu się rolą profesora eliksirów będą chcieli obejrzeć więcej, więcej i więcej. Oby.

A jak ja mam być szczera to powiedziałabym raczej, że w końcu koniec serii HP. Jakoś z powstałych 6 części lubię zaledwie 2. Niestety... filmy nigdy nie będą tak dobre jak książki. Co poradzić.

moose_of_justice

Ale ja też cieszę,że to juz KONIEC ;D Ja filmów nie lubię, nawet nie oglądałam ostatnich części. Filmy są po prostu kiepskie...

Marvin_filmweb

ale aktor genialny, więc polecam. no i Helena B. Carter - kolejna
rewelacja.

adrenalynn_

Tak ! Ale Rickman ma wiele lepszych ról od Snape'a. Bardzo się cieszę, że to już koniec tej serii !

Marvin_filmweb

Helena Bonham Carter to już zupełnie inna historia :). swoją drogą fan-ta-sty-czna aktorka!

jasne, że Alan ma inne, ciekawsze role niż Severusa Snape'a, ale do tego by go w nich obejrzeć, trzeba dojrzeć. (oczywiście mówię tu o młodszych fankach HP) ja dojrzałam i dobrze mi z tym.

moose_of_justice

Dzieciaki widząc Alana krzyczą SNAPE, na szczęście Alan nim nie jest. Harry Potter sprawił, że Alanem zainteresowało się więcej osób, szkoda tylko, że nadal pozostaje w ich oczach Mistrzem Eliksirów.
Carter jest bardzo dobrą aktorką, ale mi jakoś nie podchodzi do gustu. Cóż...każdy lubi coś innego ;)

NYC

niestety zginie a to była moja ulubiona postać :D

madz_iulkaa

dlatego chyba ja nie obejrzę ostatniej części, pobeczę się w kinie jak nic ;)

moose_of_justice

a ja się będę cieszyć, że Snape opuści Rickmana na zawsze
<>