Alan RickmanI

Alan Sidney Patrick Rickman

8,9
93 197 ocen gry aktorskiej
powrót do forum osoby Alan Rickman

Alan Rickman jest na tym portalu jendym z najbardziej przereklamowanych aktorów.Aktorsko jest tragiczny,w filmie jest tłem ,jest zbędnym dodatkiem do obsady.Ja pamiętam tylko go jako Szeryfa Nottingham(najlepsza rola) ,ale reszta to istna porażka.Obecnie jest tylko znany z tego ,że gra w Harrym Poterze,bo teraz na nic innego go nie stać.Zostało mu tylko granie i straszenie zaniedbanej młodzieży.

class_b

"Alan Rickman jest na tym portalu jendym z najbardziej przereklamowanych aktorów.Aktorsko jest tragiczny,w filmie jest tłem ,jest zbędnym dodatkiem do obsady.Ja pamiętam tylko go jako Szeryfa Nottingham(najlepsza rola) ,ale reszta to istna porażka.Obecnie jest tylko znany z tego ,że gra w Harrym Poterze,bo teraz na nic innego go nie stać.Zostało mu tylko granie i straszenie zaniedbanej młodzieży."

Jak może być przereklamowanym aktorem jak prawie nikt go nie zna ?!
Oczywiście jest grupka największych kretynów, którzy na Rickmana wołają SNAPE, ale niestety facet w filmie zagrał...Masz popsutą młodzież....hmmm wydawało mi się zawsze, że młodzież wzdycha na widok Watson czy inną pseudo- gwiazdkę...a jego fani młodzieżą nie są- patrzę po sobie...
Cóż jeśli Alan jest dla Ciebie tragiczny to wróć do swojego świata i wymyśl lepszą prowokację, bo na tą odpisałam CI tylko z tego powodu, że mi się nudzi....
Merci

Marvin_filmweb

Czemu od razu niestety? Ja go osobiście dzięki roli Snape poznałem, dzięki jej właśnie zainteresowałem się pozostałymi filmami z Rickmanem

class_b

prawda jest taka że każdy ma prawo do swojego zdania czyli także my
my lubimy Alana Rickmana ty nie musisz masz innych ulubieńców
zastanawia mnie tylko to po co to napisałaś/łeś?
ja nie wejdę na twój profil nie popatrzę na listę osób które cenisz i nie wejdę na ich strony tylko po to żeby napisać że kogoś nie lubię bo to jest bez celowe
co innego gdyby cię ktoś zapytał wtedy możesz wyrazić swoje zdanie
zatem na przyszłość nie twórz u innych takich bezcelowych tematów tylko dlatego że akurat ci się nudziło

sunshine_7

To nie jest prowokacja jak się wam wydaję jakiegoś dziecka czy innego trolla tylko poprostu zykła ciekawość.Skoro Rickman jest mało rozpoznawlaną postacią,to co on robi w tym idiotycznym rankingu umiejętnosci i popularności tak wysoko ? To jest moje zdanie o Alanie i wydaję mi się ,że mam do tego prawo ,uważam go za słabego aktora ,bo jest "aktorskim dewnem".Sądząc po tym iż połowa jego filmografii,to Harry Potter ,doszedłem do wniosku ,że może być największym Idolem fanów serii ,czyli dzieci,dosyć dorosłej młodzieży.

Każde moje tematy są założeone z sensem.Poprostu zżera mnie ciekawość co w nim jest takiego,że wśród takich znakomitości utrzymuje swoje miejsce w rankingu ? Ja nie chce jak inni ,żeby temat się utrzymał ,bo t jest bzdurne myślenie,ja chcę dojść do Consensusu ,co prowadzi do zaspokojenia mojej ciekawości.

class_b

"Sądząc po tym iż połowa jego filmografii,to Harry Potter[...]" A mnie ciekawi, skąd wytrzasnąłeś taki wniosek? Filmów z jego udziałem, które się ukazały, jest na razie 43, w tym 6 z potterowej sagi, co daje nam niecałe 14% całej filmografii (w takich chwilach nawet ja chwalę sobie matematykę). Widziałeś Robin Hooda, dobrze, a co poza tym? Polecam zaznajomienie się z jego starszymi rolami, sprzed 2000 roku. Gdyby zechciało Ci się znaleźć chwilkę na te filmy, z pewnością nie napisałbyś, że Rickman jest aktorskim drewnem. Ale o czym my tu wogóle mówimy?
Pozdrawiam,
Alanholiczka, która dzieckiem bądź popsutą dosyć dorosłą młodzieżą już od paru lat nie jest, a odpisała Ci trochę dlatego że jej się nudzi i postanowiła wspomóc Cię w prostych rachunkach na procentach w czyjejś filmografii.

meAlancholic

Chodziło mi o filmy od 2000 roku ,że Harry Potter,fakt zapomniłem dopisać(nie będe sie bawił w procenty).Filmów z jego udziałem widziałem dużo(przed rokiem 2000).

class_b

A z jednej strony to Twoje zdanie ja mam inne i parę osób na tej stronie też. Jednakże, pisząc, że Rickman jest beznadziejny jest przesadą...

Marvin_filmweb

masz prawo myśleć jak chcesz ale tworząc nowy temat tutaj i krytykując na nim Alana jest dla mnie równe prowokacji nawet jeśli nie zachowujesz się do końca tak samo jak prawdziwi prowokatorzy.

kwiat

No właśnie ten temat jest bez sensu, bo jeśli kogoś się nie lubi a nie chcę się robić prowokacji to po co zakładać następny temat i pisać, że ten aktor jest beznadziejny, bo na mnie nie robi wrażenia ?
To jest po prostu bezsensowne....napisałeś, że to nie jest prowokacja, ale nie praktycznie powodu, żebyś zakładał taki temat. Nie doceniasz Alana Rickmana- trudno, zostaw to dla siebie. A jeśli go nie lubisz to podaj chociaż konkretne powody, a nie pisz, że jest beznadziejny, bo zagrał w HP i wskoczył na któreś tam miejsce...

kwiat

No właśnie ten temat jest bez sensu, bo jeśli kogoś się nie lubi a nie chcę się robić prowokacji to po co zakładać następny temat i pisać, że ten aktor jest beznadziejny, bo na mnie nie robi wrażenia ?
To jest po prostu bezsensowne....napisałeś, że to nie jest prowokacja, ale nie praktycznie powodu, żebyś zakładał taki temat. Nie doceniasz Alana Rickmana- trudno, zostaw to dla siebie. A jeśli go nie lubisz to podaj chociaż konkretne powody, a nie pisz, że jest beznadziejny, bo zagrał w HP i wskoczył na któreś tam miejsce...

Marvin_filmweb

przeprasza za dwie takie same odpowiedzi

class_b

Żal kropczka pl
Nie mów w imieniu innych osób, bo gówno wiesz. Ja nawet nie miałam pojęcia, że on gra w "Harrym Potterze", ale oglądałam go w "Robin Hoodzie", "To właśnie miłość" i "Pachnidle" i zagrał świetnie.
Ale Ty nawet ich pewnie nie oglądałaś/eś, bo nie widzisz świata właśnie poza "Potterem".

silva_92

powinnaś chyba trochę przystopować. ja Alanem zainteresowałam się właśnie po zobaczeniu pottera. i to chyba nie urąga mi jako 'fance', bo inne filmy też widziałam i naprawdę polubiłam go właśnie przez nie.
choć żeby wszystko było jasna: napisanie, że Rickman jest przereklamowany, że jest jedynie tłem i zbędnym dodatkiem w filmach było głupotą. podpisuje się pod wszystkimi odpowiedziami na pierwszego posta, w których udowodniono, że tak nie jest.

cursed_me

Może faktycznie trochę za ostro wyraziłem tą "niechęc" i "grę" Rickmana,ale ogólnie wszyscy mówią ,że mam cięty język ... więc może stąd taki odbiór.

Ad.1 Nic mi nie udowodniono
Ad.2 Użytkownik "...92" (nie pamiętam) sam/a gówno wiesz ...

class_b

Trochę za ostro napisałeś, nie zgadzam się z Tobą, ale każdy jest ma swój własny gust. Zobaczyłam przypadkiem, że w ulubionych masz Hugh Laurie'a (nie wiem jak się dobrze odmawia). I tutaj jest właśnie taka sytuacja jaką opisałeś o Alanie. Przecież Hugha nikt nie znał piętnaście lat temu, sławę przyniósł mu dopiero doktor House i tutaj możemy pisać, że jest to aktor jednej roli. Większość ludzi nigdy nie widziała go w innych rolach, ( a ja widziałam) , ale uważam, że jednak House przyniósł mu wielką popularność...to może tutaj pasowałby przymiotnik "przereklamowany" ?

Marvin_filmweb

O Hugh nie myślę tylko jako o aktorze ... Laurie to też przede wszytskim dobry pisarz (jestem w połowie jego książki) ,jest dobrym komikiem co nie raz udowadnia w wywiadach czy sposobie grania.Widziałem go w sporej ilości innych filmów od "Stuarta ... " po "Królów ulicy".Jest poprostu bardzo dobrym aktorem ,ale fenomenalnym człowiekiem ... Ja widzę to w takich barwach : )

class_b

to tak samo jak ja nie myślę o Alania Rickmanie ;) Wiem, że Laurie jest dobrym pisarzem i na pewno dobrym aktorem, ale Alan na pewno nie jest przereklamowany jeśli nikt go nie zna...no chyba, że powiesz SNAPE ! Ale zostawmy Harrego Pottera. Ja widziałam prawie wszystkie filmy z udziałem Alana, oprócz parę, które są w naszym kraju niedostępne, ale jest to mała ilość. W każdym Alan był fenomenalny. Po prostu uważam, że w pierwszym poście przesadziłeś i to nawet nie mało.

Marvin_filmweb

Dokładnie ,pewnie zabrzmiało to trochę wulgarnie ... Ale ja Alana nie uważam za dobrego aktora ,niestety.To tylko moja opinia i dobrze ,że ma tak wielu wielbicieli.

Co do Lauri'ego ,żeby nikt nie pomyślał,że jego filmografię zacząłem od Stuarta ... ; )

class_b

OK. teraz brzmi to lepiej...a nie wiem czy wiesz, ale Alan i Hugh zagrali razem w jednym filmie ROZWAZNA I ROMANTYCZNA.

Marvin_filmweb

Nigdy nie miałem styczności z tym filmem, sam tytuł dla jako mnie "faceta" jest odstraszający ; ) ,ale też Hugh nie jest moim "naj,naj"ulubionym aktorem ,a jednym z lubianych.

class_b

Masz rację faktycznie film nie dla Ciebie...rozumiem, Alan dla mnie jest naprawdę wielki, ale nie będę zła na kogoś, kto go nie lubi ;)

class_b

Przepraszam za moją drobną złośliwość, ale nie wiedziałam, że klasyka (praktycznie rzecz biorąc, jest to klasyka literatury) może być odstręczająca z powodu swojego tytułu. Ale zgadzam się z Marvinem.

Także lubię Rickmana. Poznałam Go (o zgrozo!) przez HP. Ale pominę to milczeniem. Dostrzegłam Go jako aktora w Sweeney Todd. Polubiłam zapoznając się z dalszą Jego twórczością. ; )

Class B, także lubię "Skrzypka na dachu", tak btw.

class_b

Cóż, przepraszam za takie wyrażenie, pisałam pod wpływem emocji..

class_b

ee.... alan jest świetnym aktorem, ale gra w marnych produkcjach np. Blow Dry, czy Autostopem przez Galaktykę. Te filmy są niby uznane za komedie, a pcozucie humoru w nich jest niższe niż zero.
Poza tym, kto narzeka, że Alan gra źle, niech obejrzy chociażby SnowCake. Moim zdaniem świetny byłw tym filmie. Nic dodać, nic ująć.

A że przereklamowany... kiedyś nawet Snape był mniej znany i lubiany, ale od czasu szóstej części HP wszystko się zmieniło ;/ Severus stal się modny i to mnie boli najbardziej.

Ale nigdy nie powiem, że Alan jest tragiczny, bo to jeden z najlepszych aktorów, jakich znam <3

Kopciurek

Czy ja wiem czy gra w marnych produkcjach ? Woli grać w mniej popularnych filmach i tańszych i za to go cenię. Tak naprawdę dla Alana najważniejszy jest teatr i dużo ról dla niego porzuca.
Masz rację- ten cały snejpowski fanclub powstał po Harry Potterze, a większość nawet nie zna jego nazwiska i krzyczy Snape ! Moda szybko przemija i to jej urok, wtedy Alan będzie nareszcie wolny ;)

Kopciurek

"A że przereklamowany... kiedyś nawet Snape był mniej znany i lubiany, ale od czasu szóstej części HP wszystko się zmieniło ;/ Severus stal się modny i to mnie boli najbardziej. "

Oooo, profesor Severus Snape popularnym? Wśród wszystkich ludzi, któych znam Sev "popularny" jest tylko... dzięki mnie :D Tak serio, nie spotkałam się z tym, aby ktoś określał go mianem popularnego. No ale warto dodać, ze to zasługa Rickmana, czyli coś w tym jest ;)

class_b

"Alan Rickman jest na tym portalu jendym z najbardziej przereklamowanych aktorów.Aktorsko jest tragiczny,w filmie jest tłem ,jest zbędnym dodatkiem do obsady.Ja pamiętam tylko go jako Szeryfa Nottingham(najlepsza rola) ,ale reszta to istna porażka.Obecnie jest tylko znany z tego ,że gra w Harrym Poterze,bo teraz na nic innego go nie stać"
---------------------------------
Trochę brakuje logiki w twoim stwierdzeniu. Skoro nikt go nie zna, to nie może być przereklamowany. To słowo zazwyczaj oznacza osobę, której jest za dużo w mediach, o której każdy słyszał, a która niczym specjalnym się nie wyróżnia. Czy Rickmana rzeczywiście jest wszędzie pełno? Zastanów się.Nie silę się na udowadnianie, ile to ja filmów nie widziałam z udziałem Alana Rickmana.. ale kilkanaście miałam przyjemność oglądać (nie tylko Pottery, spokojnie;). To dobry aktor, niezwykle podoba mi się oszczędny i przekonujący sposób jego gry (być może akurat tak trafiłam z filmami, które widziałam), mimo iż preferuję bardziej żywiołowe aktorstwo. Trudno by mi było nazwać się klasyczną fanką, nie chodzę do kina specjalnie na jego filmy, ale bardzo cenię tego aktora. Jeden z lepszych i godnych szacunku Artystów kina...no i ma przecudowny głos;)

shizonek

"Alan Rickman jest na tym "portalu" jendym z najbardziej przereklamowanych aktorów" - na tym portalu ,napisałem wyraźnie ,a nie że na pudelku czy innych tego typu "mediach".

Mówiąc przereklamowany miałem na myśli miejsce w rankingu ...

class_b

Rickman jest kapitalny. Widziałam go w wielu filmach, doskonale wciela sie w swe postaci. Jak dla mnie, obecne miejsce Rickmana jest jeszcze za niskie. Nie tylko spełnia wszystkie wymagania prawdziwego aktora, jest zdecydowanie nad nimi. Warto wspomnieć, iż jest aktorem teatralnym. Nie sztuka jest grać w filmie, a na scenie. Poza tym ma genialny głos, który jest niesamowitym dodatkiem do jego bogatej osoby. Nie mówię tego bezpodstawnie oczywiście. Jak najbardziej obiektywnie- widziałam go w wielu filmach. Za każdym razem jest inny i doskonale mu to wychodzi.

Phantasmagoria

Rickman to ktoś taki jak Steve Buscemi czy Christopher Walken. Rzadko na pierwszym planie ale jego charakterystyczne drugoplanowe role na długo zapadają w pamięci, przez co film zwykle kojarzymy nie z aktorem grającym głównego bohatera a właśnie z tym bohaterem drugoplanowym. Klasa sama w sobie

użytkownik usunięty
class_b

To przypomina prowokacje. Bez względu na to, czy docelowo autor chciał sprowokować filmwebowiczów, czy nie. Wyszedł "argument prowokatora" i obrażanie innych.
Poza tym, jakby nie patrzeć, prowokator może wyrazić inną opinię na temat własnego wątku, która prawdą nie będzię. Po co miałby się przyznawać.

A ja Wam powiem, że na filmweb'ie trudno znaleźć komentarz na poziomie. Apeluję do ludzi, którzy wdają się w dyskusje z trollami, aby tego nie robili, bo to do niczego nie prowadzi. Pozdrawiam :]

themnlynx

Zgadzam się z poprzednikiem ;]

użytkownik usunięty
Robertul

oj wiem cos o tym,jestem fanka Michaela jacksona i ludzie czasem posuwaja sie do takich slow,ze nie warto je powtarzac no ale.... wolnosc slowa. ale Alana tez polubilam dzieki roli Snape i gdyby nie ten film to pewnie w ogole bym nie poznala tego genialnego aktora,, ja np bardzo lubie serie harrego pottera ale wole go bez peruki :) np w rozwaznej i romantycznej czy rasputinie czy robin hoodzie czy sniegowym ciastku ;)

ale w robin hoodzie on chyba miał peruke..........