Ten jego głos w połączeniu z angielskim akcentem robi na mnie wieeelkie wrażenie :) Dobry aktor, nie ma co nad tym dyskutować ;)
Kiedyś w pewnej gazecie przeczytałam o Alanie: "Gra łajdaków jak kochanków i na odwrót" całkowicie się z tym zgadzam... A jego głos.. tego nie da się opisać słowami, to się po prostu czuje w sercu...
Święta racja! Szkoda, że tak mało jest tak charyzmatycznych aktorów. A wiek Rickmana to jak dla mnie jego zdecydowany atut.
..przystojny, charyzmatyczny i przepełniony erotyzmem..proszę tylko spojrzec na "Nieprawdopodobną opowieść"...jest naprawdę nieobliczalny w tej dziedzinie ,-))