To ja tak-
-olowek mialam i choelra! gdzies go zgubilam- byl moim ulubionym juz wieku 7 lat wiec szybko go ubywalo xD
-filmy - okolo 20
-Tapeta na kompie
-sonet i piosneki na mp3
-zdjecie w portfelu

i jezeli pan Alan okaze sie wielkoduszny to bede miala autograf,a ajk nie to bede musiala napisac list jeszcze raz ;)

i jestem w trakcie posuzkiwania kolejnych przedmiotow xD

ale ta obudowa..normalnie szok :D

Z kąd miałaś tę obudowe na komórke i ołówki?
:)
to fascynujące jak tę obudowe znalazłaś. Mi rodizce kochani nie pozowlą pewnie nic z allegro, cyz yahoo bądź z eBay nic kupić, bo unzaliby to od razu za głupie i niepotrzebne.
Toteż radze sobie sama. mam alaa:
-w komórce jako tapety i mp3
-w mp3
-ok. 20 filmów na DVD i komputerze
-tapety na pulpit, mp3, zdjęcia, wywiady, filmiki i wszytsko co mozliwe z alanem na komputerze
-naklejka ze Snapem na mojej tablicy korkowej nad biurkiem
-kilka czarno-białych wydrukowanych zdjęć alana w portfelu i na korkowej tablicy
-rysunki alana na własnoręcnzie robionych okładkach na zeszyty i w notesach ktorych jest mnostwo :)

więcej grzechów nie pamiętam :) a skzoda. czekam jeszcze na autograf (mam nadzieję, ze go otryzmam :P) i pwiedzcie mi skąd macie te wszystkie gadżety.
:)
kiedys miałam kilka plakatów z Hp jak byłam młodsza i Snape chyba też tam był, ale się podarły albo zgubiły :)

ja ołowek kupilam jak zaczela sie ta mania na hp. mialam chyba z wsyztskimi postaciami xD
I wlasnie zapomnialam dodac ze mam na kompie zdjecia, tapety, filmiki, wywiady, wsyztsko co sie da.
chcialm kupic sobie kolczyki ze snapem ale nie mam konto na ebayu.
a na allegro nie m niczego ciekawego, tylko rozdzka xD

ja obudowe zrobiłam sama:) Miałam taki model nokki z przezroczysta obudowa i szablon, wiec moglam miec co chcialam.

A to fajnie:) Ja będę miała w mowym domku na ścianie fototapete z Alanem:)

Nie potrzebuję niczego takiego aby pamiętac o Alanie. Nie posiadam żadnych takich rzeczy. Jedynie zdobię rysunkami moje zeszyty i mam parę jego zdjęc.
Film, no..to chyba oczywiste. I sonet, Intelligence oraz teledysk In Demand.

a ja mam skarb ze wszystkich najcenniejszy, ale się chwalić już nie będę, bo to się robi nudne. o.

Jednak do mojej kolekcji nie dolaczyl autograf, ale powtarzam sie.
Ciekawi mnie, czy maj dir Kaliope dostała już odpowiedź. Dostałaś :D ?
Pisz mi tu szybko ;p

Otóz nie dostałam maj dir, przez co czuję się jeszcze bardziej pokrzywdzona od Ciebie. Bo wygląda na to, że póki co nie przysługuje mi nawet autograf szanownej Melanie Parker. Nie wiem dlaczego jeszcze nie dostałam odpowiedzi, skoro list wysłałam nieco wczesniej no i w koncu Śląsk tak daleko od Podkarpacia nie jest. Ale ja sie uzbroję w cierpliwość, mając nadzieję, że otrzymam cokolwiek z teog Londynu. Chocby i nawet podpis melanie. Możliwe, że nie wysyłają listów jednocześnie, możliwe też, że list tam w ogóle nie doszedł.
Będę się martwić za kilka miesięcy :)
Teraz jednak pozwolisz maj dir, że jeszcze sobie poczekam i pomarzę. A nuż się coś trafi? ;)

O to dziwne, nawet bardzo. Zwłaszcza biorąc pod uwagę fakt, że wysłałaś go pierwsza. Ale z drugiej strony chciałabym być na Twoim miejscu. Wszystko możliwe ;) Właśnie, marzyć możesz, że dostaniesz autograf, a mi nawet marzenia odebrano xD
Możliwe, że napisałaś źle kod, albo coś w tym stylu. Tzn. nie tyle źle, co niewyraźnie. Ja chyba niewyraźnie napisałam nazwę mojej miejscowości, bo list przyszedł zaadresowany do miejscowości zaczynającej się na "L" a ja pochodzę z zaczynajacej sie na "Z".
Ale wiesz, odpowiedzi na list do Seana Beana nie dostałam jeszcze, a wysłałam do tej samej agencji, na ten sam adres. Albo Sean dostaje więcej listów, albo rzadko jest w Londynie. No, możliwe, że mnie totalnie zignorował, ale tego nie wybaczyłabym mu.
Pozostaje nam czekać, maj dir;)
Pozdrawiam:**

Bardzo możliwe, że oni tam na miejscu zrobili literówkę. Albo coś. Niekoniecznie musiałaś niewyraźnie napisać. No bo niby jak można przeczytać duże drukowane K w moim nazwisku jako Z? Im tam się udało.

A Sean może mieć większy termin odpowiadania na listy. Może jest zajęty, mże dostaje więcej korespondencji i tam u niego zwyczajnie nie nadążają. Może skończyły im się zdjęcia albo wyczerpali fundusze na znaczki:P Albo nie są tacy mili jak agentka Alana i odpisują tylko na te listy, do których dołączony był międzynarodowy kupon na odpowiedź (ja np do dziś czekam na odpowiedź na trzy listy wysłane w lipcu, ale nie tracę nadziei).
Wszystko jest możliwe.

A kiedy wysłałyście list?
Ja 3 listopada.

Widzę, że ten temat coś przymarł, więc ja napiszę co mam z Alanem, a mianowice:
-jego biografię w postaci książki Maureen Paton,
-trzy zdjęcia w antyramie,
-takie pięć czarno- białych zdjęć w jednej ramce ( zdjęcia były zrobione kiedy, Alan miał najwyżej trzydzieści lat)
-dwa zdjęcia formatu A4 na ścianie,
-masę zdjęć w telefonie i komputerze,
- tapeta na pulpicie z Alanem zrobiona przeze mnie,
- no i jak mi się poszczęści to może jeszcze będzie autograf :)

ja mam tylko filmy( ok 10), tapetę na komórce(+2 zdjęcia)/, portret narysowany przez koleżankę, 2 gazety w których ukazał się Alan("Film","Agora").... przydał by się taki prawdziwy jako zdobycz;p