Aleksandra Hamkało - to kolejny, tym razem rodzimy przykład tego, że dobre cycki i ogółem ładne ciało to za mało. Z twarzy chwilami Angelina Jolie czy Amanda Seyfried, ogółem to jednak mało zdolna dziewczyna, a najlepsze wrażenie robi, gdy się rozbiera i wypina. Dlatego powinna występować w filmach właśnie w takowych scenach pomostowych i być po warunkach obsadzana, a wtedy jej ,,kariera" będzie trwała nadal nieprzerwana.
W sumie trudno się z Tobą nie zgodzić ale trzeba przyznać, że takie "aktorki" też są potrzebne w filmach. Choćby właśnie po to, żeby dany film uatrakcyjnić i poprawić jego wrażenia estetyczne i wizualne - taki ukłon dla męskiej części widowni. Czasem wystarcza jak kobieta zostaje w ubraniu, a czasem golizna danej aktorki dodaje jeszcze więcej smaku:) W przypadku Oli ta golizna jest że tak powiem "wskazana i uzasadniona":) Dziewczyna jest ładna, pociągająca, ma ładne ciało / figurę, więc czemu nie?
Tak jak piszesz - najlepsze wrażenie robi, gdy się rozbiera i wypina. Po obejrzeniu Big Love nie da rady się z tym nie zgodzić.
A skoro chociaż to robi dobrze, tzn. robi wrażenie swoim ciałem, to niech robi to dalej:) Ja jako sympatyk jej urody nie mam nic przeciwko temu.