Alfred Newman

7,5
671 ocen muzyki
Alfred Newman to chyba największy aranżer w historii Hollywood i Broadwayu. Jeden z nielicznych rodowitych Amerykanów wczesnego okresu. Nowojorczyk, uczeń Schoenberga, prawa ręka Irvinga Berlina. Kiedy przyjechał na Zachodnie Wybrzeże w 1930 roku, chyba nie brał pod uwagę, że to dożywotni kontrakt. Był ulubieńcem Hollywood. To tu osiągnął nieśmiertelność. Kiedy oglądamy "Gwiezdne wojny", to od początku elektryzuje nas przede wszystkim warstwa muzyczna. Jest ona autorstwa Johna Williamsa, lecz słynne fanfary Foxa napisane zostały właśnie przez Alfreda Newmana. Tak samo jest z czołówką Selznick International Pictures, którą możemy podziwiać w "Przeminęło z wiatrem", gdzie poprzedza wspaniałą muzykę Maxa Steinera. Oczywiście to tylko drobiazgi, lecz jakże znamienne. Znaczenie Newmana podkreśla też to, że film "Jak poślubić milionera" otwiera kilkuminutowa sekwencja, w której możemy oglądać kompozytora wraz z orkiestrą , wykonujących muzyczne preludium do filmu.

Urodził się 17 marca 1901 roku w New Haven (Connecticut, USA). Kompozycję studiował u Arnolda Schoenberga. Studiował również pianistykę i dyrygenturę. Do Hollywood przybył około roku 1930, wtedy też zorkiestrował słynny musical filmowy "Byczo jest!" w reżyserii Thorntona Freelanda. W roku następnym Charles Chaplin powierzył mu orkiestrację "Świateł wielkiego miasta". Następnie pracował z największymi reżyserami lat 30.: Lewisem Milestonem, Kingiem Vidorem czy Ryszardem Bolesławskim (trzy filmy Polaka są z jego muzyką, w tym klasyczna adaptacja "Nędzników" z roku 1935). Już wtedy twórczość Newmana biegła dwutorowo. Pisał co prawda wiele oryginalnych partytur, lecz uchodził za najlepszego profesjonalistę od adaptacji muzycznej. Wraz z Maxem Steinerem i Victorem Youngiem stworzył model kompozytora amerykańskiej muzyki filmowej. Kompozytora, który jest przede wszystkim wszechstronny. Komponuje, aranżuje, dyryguje orkiestrą. Bodaj najwybitniejszym spadkobiercą tej szkoły jest wspomniany John Williams (chociaż można tu wymienić zarówno Jerry'ego Goldsmitha, Henry'ego Manciniego, Marvina Hamlischa czy z młodszego pokolenia Jamesa Newtona Howarda).

W roku 1937 został po raz pierwszy nominowany do Nagrody Akademii Wiedzy i Sztuki Filmowej za muzykę do dwóch superprodukcji: "Huraganu" Johna Forda i Stuarta Heislera oraz "Więźnia królewskiego" Johna Cromwella. Przez kolejne 20 lat był rokrocznie nominowany do Oscara we wszystkich kategoriach muzycznych. Lista jego nominacji to wręcz filmografia, gdyż był w ten sposób wyróżniany 45 razy, w tym dwie nominacje dotyczyły piosenek (wspomnieć można, że słowa do jednej z nich napisał warszawiak z urodzenia - Mack Gordon). Otrzymał aż 9 statuetek. Nagrodzono go za następujące filmy: "Szalony chłopak", "Tin Pan Alley", "Pieśń o Bernadetcie", "Mama nosiła trykoty", "With a Song in My Heart", "Call Me Madam", "Miłość jest wspaniała", "Król i ja", "Camelot".

Kompozytorami byli też jego obaj bracia - Emil i Lionel. Współcześnie piszą muzykę filmową jego bratanek - Randy (syn Lionela) oraz synowie - Thomas i David.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones