Andrzej Wajda

Andrzej Witold Stanisław Wajda

7,5
8 329 ocen pracy reżysera
powrót do forum osoby Andrzej Wajda

Utrwalił Andrzej Wajda fałszywy obraz Wojska Polskiego w „Lotnej”. W filmie mamy scenę, w której polska kawaleria próbuje mierzyć się z dywizją pancerną. Szczególnie żałosny jest obraz, przedstawiający bezradnego ułana plasującego szablą lufę niemieckiego czołgu. Niestety w świadomości polskiego społeczeństwa utrwalił się taki obraz kampanii wrześniowej. A co tak naprawdę zdarzyło się w okolicy Chojnic 1 września 1939 roku? Było inaczej. Jednak Slogan podchwycono, rozdmuchano, by sanacyjne wojsko wykpić, zohydzić w oczach społeczeństwa. I choć nie było ni jednej takiej szarży (nawet kapral nie dałby do niej rozkazu), slogan wżarł się w społeczną świadomość. Dzięki Andy!!!!!

jva

Ta scena jest symboliczna i celowo nawiązuje do nazistowskiej propagandy... W ogóle wiedziałeś, że to Niemcy wymyślili, nie "Andy"?

zenek_4

Jaka symboliczna ? Zwykłe powtórzenie kłamstwa Goebbelsowskiego który wymyślał takie bzdury by pokazać Niemcom jaki z nas głupi naród. Już w latach 70-tych (więc odpada głupie gadanie o pisowcach najeżdzających na Wajdę) Antoni Słonimski ukuł termin "wajdalizm" który trafnie oddawał sposób opowiadania historii Polski przez tego reżysera.

Jordan66

Też mi się nie podoba ta scena - symbolizm symbolizmem, ale to jest robienie idiotów z żołnierzy - a w tych czasach w Polskiej Armii służyła elita intelektualna - 0punktem honoru za czasu 2 RP było uzyskanie patentu oficerskiego.
A tak na marginesie, to nie było kłamstwo wymyślone przez Goebbelsa - reporter włoski, który widzał jedna z niewielu szarży naszej kawalerii napisał artykuł , w którym wyolbrzymiał straty żołnierzy.

Polac

Reporter włoski z tamtego okresu to musiałbyć faszysta od Mussoliniego więc jeden pies.

Jordan66

Gwoli ścisłości - w początkowym okresie wojny ( czyt. kampania wrześniowa) Mussolini kombinował, aby pomóc Polsce - oczywiście nie ze względów na to że Polaków lubił tylko dlatego że nie chciał wojny tak wcześnie - wiec ja bym tu nie widział specjalnego związku między reporterem a duce .