Panie Wajda, radzę odłożyć to lustereczko, bo niedługo od tego przeceniania i samouwielbienia uschnie Pan jak narcyz na bezdrożu.
Nie tak ostro, żyjemy w kraju zakochanych w sobie (i to coraz gorzej) polityków, Wajda przynajmniej ma jakieś powody by się lubić...
Powodów ma mnóstwo .. niech no wymienię Katyń , Tadeusza Pana , Muchę z mokrą głową , Zemstę ......... można by było wymieniać .
Oczywiście ten Oscar za całokształt twórczości to to wielkie nie porozumienie .