Wiesz, kulturalne wyrażanie swojej dezaprobaty to rozumiem (choć niestety wygląda to tak jak wygląda), ale urządzanie z tego akcji typu "pokażmy ilu nas jest" to już... nieodpowiednie.

Akurat akcja pokazania , ile osób jest przeciw wydaje mi się odpowiednia (byle by była przeprowadzona z kulturą)- dzięki temu pokazuje , jak bardzo Dziwisz i Jarosław Kaczyński podzielili Polskę w dniach tak wielkiej żałoby.

Jakie świadectwo patriotyzmu daje o Polsce laureat Oskara?? Pytam: jak
ów protest jest odbierany na świecie; przez ludzi, którzy obserwują w
tej chwili nasz kraj? Jako przejaw patriotyzmu? te same osoby najpierw
biegną pod pałac prezydencki i zapalają znicze (bo to taki jest
aktualnie lans i więc nie trzeba odstawać), a następnie odstawiają tę
żenującą szopkę na Franciszkańskiej!

Tak według Was wygląda bycie Polakiem? Posługujecie się sloganami,
operujecie górnolotnymi pojęcia symboli narodowych. Rzekomo chcecie je
chronić? Do czego są Wam one potrzebne skoro w swoich rodakach,
sąsiadach - Polakach nie widzicie człowieka, a co najwyżej śmiecia o
innych poglądach? Z czym Wy się utożsamiacie? jak tę polskość
rozumiecie...? Tak trudno odłożyć na chwilę swoje racje w kąt? Jeśli nie
z szacunku dla Prezydenta czy polityków, to z szacunku wobec
człowieczeństwa w ogóle... Czy pochowanie Prezydenta RP jako GŁOWY
PAŃSTWA na Wawelu naprawdę znieważy kogokolwiek? Czy był to złodziej
albo zdrajca? Uważam, że każdy z prezydentów Polski powinien być
pochowany na Wawelu: zarówno Wałęsa jak i Kwaśniewski, ponieważ i oni
byli moimi prezydentami (choć przecież nie oddałam na nich głosu).

C.K. Norwid, który umarł w nędzy i zapomnieniu pisał:
II
Więc mniejsza o to, w jakiej spoczniesz urnie,
Gdzie? kiedy? w jakim sensie i obliczu?
Bo grób Twój jeszcze odemkną powtórnie,
Inaczej będą głosić Twe zasługi
I łez wylanych dziś będą się wstydzić,
A lać ci będą łzy p o t ę g i d r u g i e j
Ci, co człowiekiem nie mogli Cię widzieć...

III
Każdego z takich jak Ty ś w i a t nie może
Od razu przyjąć na spokojne łoże,
I nie przyjmował n i g d y, j a k w i e k w i e k i e m,
Bo glina w glinę wtapia się bez przerwy,
Gdy sprzeczne ciała zbija się aż ćwiekiem
Później... lub pierwej...

Po pierwsze Wajda przecież nie bral udziału w tej "szopce na Frańciszkańskiej". Zamiast tego jedynie glośno wyraził swoją opinię w sposób, uważam, kulturalny, wyważony i bynajmniej nie roszczeniowy, do czego jako obywatel kraju demokratycznego, ma prawo, nie?

Po drugie - ok, Twoim zdaniem na Wawelu powinien spocząć każdy prezydent. Ale czy uważasz, że każdy kto sie z tym nie zgadza, tym samym nie jest patriotą? No przepraszam, ale tak można pomyślec po przeczytaniu twego komentarza...

Przeczytaj uważnie i dokładnie moje posty! Nie podoba mi się s p o s ó
b, w jaki tak głośne i (przyznajmy to szczerze) przepełnione żółcią i
nienawiścią manifestacje uderzają w wizerunek Polski n a z e w n ą t r
z. Andrzej Wajda jest osobą publiczną, która daje świadectwo o Polsce.
Rozumiesz?? Publiczną! Nie tak jak ja czy Ty.

Jest takie przysłowie "Co to za ptak, który kala własne gniazdo?" Owszem
kłóćmy się, dyskutujmy, ale w naszym gronie wewnętrznym. Nie pokazuje
się obcym swoich słabych stron.
No jak to o nas świadczy? Będziesz poważnie traktował naród, który wszem
i wobec ukazuje jak jest podzielony i skłócony? No, pomyśl sobie chłopie
- tak na zdrowy rozum!
Prawdziwy patriotyzm to jest pójście na ustępstwa dla jakichś wyższych
wartości, w które wierzy cała nasza społeczność. Pójście na kompromisy.
W tym wypadku za takie wartosci uważam opłakiwanie głowy państwa.... i
ludzki ból, przed którym chylę czoła. Ból, który także powyższa dyskusja
musi wywoływać w wielu Twoich i moich rodakach pogrążonych w żałobie.

I tak: osobiście uważam, że każdy prezydent, który nie jest zdrajcą
(tzn. nie dopuścił się zdrady stanu, bądź nie zachowywał się amoralnie i
gorsząco) powinien zostać pochowany na Wawelu. Pamiętajmy, że leżą tam
ciała ludzi, którzy jeszcze dziś budzą dyskusję co do zasadności ich
pochówku (np., gen. Sikorski)

Mnie tez się ta żółć nie podoba... I dlatego właśnie podoba mi się wypowiedź Wajdy - kulturalna, wyważona i nieroszczeniowa, bez żadnego "Hańba!" ani "domagam się!".

Osobiście myślę, że nikogo rozsądnego na świecie nie zdziwi, że prezydenta nie wszyscy w kraju kochali, a nawet że miał w swym kraju przeciwników i że między innymi w związku z tym nie każdemu spodoba się pomysł pochówku w tym właśnie miejscu. Przesadzasz.

A co do tego pójścia na ustępstwa to spodziewam się że tak właśnie będzie, raczej się Wajda rejtanem nie rzuci przed bramą Wawelu... Ja również nie zamierzam. Ale nie zamierzam też udawać że mi sie to podoba.

Choć muszę przyznać, że przez chwilę miałem ochotę zrezygnowac z pójścia na pogrzeb właśnie z powodu wyboru Wawelu na miejsce pochówku... Ale porzuciłem tę myśl, bo uznałem, że należy się śp prezydentowi (i reszcie ofiar) uczczenie jego pamięci. Mam nadzieję że takie ustępstwo daje mi szansę na bycie patriotą...

"jak ów protest jest odbierany na świecie; przez ludzi, którzy obserwują w
tej chwili nasz kraj? "
Myślę, że mają inne rzeczy do roboty niźli śledzić Polską telewizję.

A teraz wiadomość z ostatniej chwili - ani Dziwisz, ani (co śmieszniejsze) rodzina ani marszałek nie przyznają się do tego, że to oni są autorami pomysłu pochowania Lecha Kaczyńskiego na Wawelu.
Zwykli Polacy też na to nie wpadli ( nie widziałem żadnej oficjalnej petycji ).
I co teraz? Jak się okazało, ze decyzja wywołała dezaprobatę społeczeństwa to nikt nie ma odwagi bronić swych poglądów?
Śmiać się czy płakać (chyba to drugie).

hmmm... po obejrzeniu filmiku na tvn24 z kolesiem gdzie do zdjęcia Kaczyńskiego została dorysowana korona.... troszkę mnie to zbulwersowało
... mimo iż jestem przeciw to uważam iż troszkę kultury sie należy
szczególnie w tym okresie żałoby narodowej... i nie róbmy cyrku.....
sprzeciw sprzeciwem, manifestacja manifestacją- do tego mamy prawo.
Chamstwo...... cóż pozostawiam to Wam...

zgadzam się z autorem tematu won z Krakowa, Warszawa już nie jest dobra dla prezydentów... żal dupę ściska jak taki Dziwosz i Jarosz żądzą i wydają absurdalne decyzje.
FB zapisany

Zapytam- czy widzisz różnicę między pochówkiem w KATEDRZE a cmentarzem, gdzie można symbolicznie upamiętnić katastrofę godniej? Bo moim zdaniem chodzi o symbolikę wydarzenia i upamiętnienie jej? Jestem ateistką ale podziwiam i szanuję decyzję kardynała.

No to trzeba było od początku tak argumentować, jeśli faktycznie o to chodzi. Zapewne wówczas sprzeciw byłby mniejszy. Ale nie pamiętam by Dziwisz ani kto inny mówił o pochówku w ten sposób.

i nawet wulkany wybuchają...
nic dodac nic ując

a zastanawiasz się nad tym co czują rodziny?
a masz pojecie co tzn stracić kogoś nagle,niespodziewanie w tragicznym wypadku?
a rodzina twoja by chciała żeby ktoś ciebie tak potraktował?
a ty byś zapisałał na tej stronce gdyby chodziło o twoją matke?
myśl człowieku,myślcie więcej z empatią,ze współczuciem.

bronisz kaczki i tyle

jestem w szoku,jak Wajda mógł się tak odezwać,tylko patrzeć jak nakręci o tym film ha ha tylko niech weżmie swoją rodzine na plan i wtedy zobaczy co czują bliscy tragicznie zmarłych gdy ktoś nie uszanuje ich pogrzebu! niektórym demokracja i wolność słowa poprzewracała w głowach

oleana511 zgadzam się z Tobą - w głowie się ludziom poprzewracało od ''wolności słowa''. Teraz każdy uważa że musi koniecznie się wypowiedzieć, ma się za ważniaka i człowieka niezależnego, mającego swoje poglądy. A tak naprawdę wszyscy są tacy sami, biegną za modą na ''wyrażanie swojej opinii''.. Nie rozumiem tego.
To jest POGRZEB CZŁOWIEKA. I protestowanie przeciwko miejscu pochówku jest po prostu śmieszne. Polacy nie mają co robić?

"I protestowanie przeciwko miejscu pochówku jest po prostu śmieszne."

A niby czemu? Jeżeli moim zdaniem dana osoba nie powinna zostać pochowana w danym miejscu (mniejsza o powody) to czemu mam udawać, że tak nie jest? Zwłaszcza że chodzi o miejsce... Bardzo ważne krótko mówiąc.

Aha, i odróżnijmy tu wyrażenie swojego zdania od pikietowania i darcia się "Won z Krakowa!". To jednak trochę co innego, prawda?

Proszę ciebie, wyrażenie swej dezaprobaty dla jakiejś decyzji a uszanowanie jej to dwie różne rzeczy...

Problem właśnie w tym... każdy chce wyrażać swoją opinię w każdym temacie. Wszyscy, do wszystkiego się pchają i wciskają swoje 3 grosze.
Powtórzę jeszcze raz ale teraz wytłumaczę dlaczego tak uważam - kłócenie się o miejsce pochówku jest śmieszne (chociaż może słowo ''śmieszne'' źle brzmi, zamieniam je na ''bezsensowne'').Powiedz tak szczerze - jakie ma znaczenie miejsce gdzie zostanie pochowana para prezydencka? Co chcą osiągnąć protestujący? Czy gdyby postawili na swoim to byłoby coś wyjątkowego, dałoby coś Polsce itp? Po prostu co byłoby w tym pozytywnego? nic..Protestujący chcą postawić na swoim tylko ze względu na to, że ''takie mają przekonania''.
Teraz świat się śmieje z nas wszystkich, że najpierw żałoba a teraz się już o pierdoły kłócimy. I wszystko dlatego że ktoś jak zwykle chciał ''wyrazić swoją opinię''. Ludzie płaczą za zmarłymi a tu taka akcja.

Zginęła elita, prawie 100 osób, ludzie mimo, że nie znali ich osobiście to wychodzą na ulice, składają kwiaty, palą znicze, płaczą i modlą się, to wielka tragedia, ale widać że dla niektórych największym problemem jest to że ś.p. Kaczyński był prezydentem a nie królem.

Dalszego sensu dyskusji nie widzę, przynajmniej ja nie będę się udzielała, bo to naprawdę głupie. Oceniać, czy Prezydent jak to niektórzy określają ''ma prawo'' czy ''nie ma prawa'' zostać pochowany na Wawelu. Już same określenia które zacytowałam są oznaką braku szacunku. Ten człowiek NIE ŻYJE. A skoro nie żyje to z kim się właściwie kłócicie? Z tymi , którzy podjęli decyzję o pochowaniu na Wawelu? Nie sądzę, bo jak na razie to tylko zmarłemu się dostaje, bo sypiecie argumentami typu ''nie ma prawa bo...'' ''nie powinien tam leżeć bo....''

Najwyraźniej inaczej podchodzimy zarówno do znaczenia Wawelu, jak i do kwestii szacunku dla zmarłych. Dla mnie osobiście Wawel to miejsce, gdzie powinni spocząc tylko najbardziej zasłużeni dla kraju. Kiedyś chowali tam ludzi z samego względu, że byli królami, głowami państwa - te czasy już minęły... Teraz można (albo powinno się) zasłużyć na zaszczyt bycia tam pochowanym inaczej. W związku z tym po pierwsze: to, że zostanie tam pochowany śp. prezydent ze śp. małżonką ma znaczenie; po drugie: osobiście uważam, że śp. prezydent nie zasłużył na to (mniejsza o powody, nie czas i nie miejsce na to), przy całym moim szacunku dla niego i żalu z powodu jego śmierci. I naprawdę nie widzę w kulturalnym wypowiedzeniu takich słów niczego co by urągało czci lub pamięci zmarłego. Co innego te demonstracje i agresywne komentarze obydwu stron... Wszystko zależy od poziomu na jakim toczy się spór.

A wszystko to koniec końców gadanie po próżnicy, masz rację. Na zmianę decyzji juz za późno. Wajda, Bartoszewski, Wałęsa i jeszcze paru wyraziło głośno swa dezaprobatę, ale uszanowali tę decyzję. Ja tak samo i dlatego pójdę jutro na pogrzeb. Pozdrawiam

pieprzysz od rzeczy, i m b e c y l u. żaden Wajda, Bartoszewski, a na pewno nie Wałęsa nie uszanowali tej decyzji

<zieeeew>