Andrzej Wajda

Andrzej Witold Stanisław Wajda

7,5
7 841 ocen pracy reżysera
powrót do forum osoby Andrzej Wajda

kiedyś....

użytkownik usunięty

Kiedyś świetny reżyser, który tak naprawdę skończył się artystycznie po realizacji Człowieka z marmuru. Mam wrażenie że później nie miał nic więcej do powiedzenia i do zaoferowania. I nie zmieni mojej opinii realizacja Pana Tadeusza. A szkoda, ponieważ w swoim dorbku ma wiele doskonałych filmów. Chciałbym tutaj przypomnieć jeden z jego filmów, mało komentowany i uważany przez niektórych za drugorzędny w twórczości Wajdy. Mianowicie "Bez znieczulenia" ze Zbigniewem Zapasiewiczem w roli głównej. Doskonałe studium psychologiczne człowieka który będąc u szczytu powodzenia nagle spada w dół, sam do końca nie wiedząć dlaczego tak się dzieje. Polecam każdemu kinomanowi.

użytkownik usunięty

kiedy?
bo "bez znieczulenia" powstal rok po "czlowieku z marmuru". A i czlowiek z zelaza" tez nie jest jakims plaskim politycznym manifestem. Kzady film Wajdy cos ze soba niesie i moze tylko "Pierscionek z orlem w koronie" jest rozdmuchany i pompatyczny ponad miare wartosci artystycznej.

użytkownik usunięty

zgadza się...
Wszystko sie zgadza, mnie nie chodzi o jakieś chronologiczne-dokładne postrzeganie etapów twórczości Andrzeja Wajdy. Chodzi o to co gdzie jeszcze w moim przekonaniu miał coś do powiedzenia. Zaznaczam moja opinia jest tylko moją opinią i nie każdy z nią się musi zgadzać. Każdy może mieć inne zdanie na dany temat.

użytkownik usunięty

Nie jest tajemnicą poliszynela to co napisał(a) marsen :). Wajda nie odnalazł się filmowo po roku 89' jego twórczość strasznie się spłyciła i teraz dryfuje gdzies po mieliznach szkolnych lektur. Oscar jaki mu przypadł, z całym szacunkiem, należał się jednak Kieslowskiemu, przynajmniej moim zdaniem, lepszemu twórcy niż Wajda. Tak to już jest (cytując za samym sobą) z postsolidarnościowym Wajdą: nie ma wroga – nie ma inspiracji, nie ma inspiracji – nie ma dobrych filmów

Cenię wajdę za to, ze był kiedyś, wiele latemu bardzo dobrym rezyserem, ale niestety wypalił się nie potrafi juz robic filmów. Geniuszem kina jest dla mnie Kieslowski, którego ostatni film był najlepszym w jego dorobku.

Wybacz, marsen, ale powtarzasz opinię, którą słowo w słowo czytałem gdzieś u Kałużyńskiego. Zresztą powtarzał ją kilkakrotnie. Do całego polskiego kina usposobiony był dość krytycznie, a do Wajdy już szczególnie. Może więc Ty zechcesz mi przybliżyć tę ocenę, ponieważ nieodżałowany Kałużyński zrobić już tego nie może...
O co chodzi z tą cezurą "Człowieka z marmuru"???
Później Wajda zrobił jeszcze:
"Bez znieczulenia" jest raczej dość nowym etapem w jego twórczości. Nie ma znowu tak wiele wspólnego z "Człowiekiem z marmuru". Jest raczej jednym z najlepszych filmów kina moralnego niepokoju. Podobny do niego jest również późniejszy "Dyrygent", którego mozna nie lubić (ja nie lubię za bardzo) ale nie sposób nie doceniać, chociażby od strony aktorskiej.
"Panny z Wilka" - znacznie lepsze od "Brzeziny". Najlepszy Iwaszkiewicz na ekranie (może konkurować z nim tylko "Matka Joanna od aniołów"). Mój ulubiony, obok "Wesela" film Wajdy.
Później jest jeszcze "Z biegiem lat z biegiem dni" - bardzo ciekawy eksperyment, choć od 4 odcinka zaczyna się dłużyć. I jeszcze "Korczak" - naprawdę znakomity film biograficzny, czego wcześniej Wajda raczej nie prubował.

Co do reszty zgadzam się z userem "bynajmniej nie Ty".
Czekam na rozwinięcie Twojej opinii i pozdrawiam!

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones