jakos nie wzrusza mnie jej gra aktorska...
tomb raider to w ogole bajeczka dla dzieci...
a i uroda taka sobie...
nie ma sie nad czym rozczulac
poza tym wkurza mnie jej wyniosly, beznadziejny styl bycia!
a ty to mówisz, dlatego ze jej nie lubisz czy zazdrościsz tych wszystkich atutów? Masz jakieś kompleksy i tak się dowartościowujesz pisząc takie beznadziejne i powtarzające się tematy?
A jakie filmy z jej udziałem widziałaś ?
Ona nie jest reżyserem ,więc to jakim filmem jest TR nie jest jej winą.
Moim zdaniem poradziła sobie z ta rolą najlepiej jak było to możliwe.
Jesli zakładasz topic to powinnas uzasadnić odpowiednio swoja opinię , bo bredzenie o stylu bycia i urodzie jakoś mnie nie przekonuje...
Roxy555 - pewnie ani jednego filmu z Angie nie widziała ...
Hibbies - Ona nie protestuje no bo i tak juz wystarczajaco zbłaźniła sie zakladajac ten temat :P
Ja osobiście uważam, że Angelina idealnie nadaje się do grania jednego typu postaci: mrocznych w depresji bądź chorych psychicznie narkomanek.
Od kilku lat ma też tendencję spadkową jeżeli chodzi o grę.
Cóż za dyskryminacja. Czemu na tym forum utarło się, że jeżeli dziewczyna wypowie się krytycznie o aktorce (nie chodzi mi już o urodę, bo to kwestia gustu) to zaraz padają komentarze typu zazdrość- najlepsza wymówka kiedy nie ma się innych argumentów. A czego tu niby zazdrościć: braku życia prywatnego. Nie wiem czy miliony to wystarczająca rekompensata???
A skad ja mam wiedziec czego ty jej tam mozesz zazdroscisz ? moze urody ? moze inteligencji ? moze tego ze potrafi bezinteresownie pomagac potrzebujacym ?
moze talentu aktorskiego ? Nie wiem i szczerze mowic nic mnie to nie obchodzi...
To nie pisz bzdurnych komentarzy, bo od tego nikt nie zmieni o niej zdania. Forum jest od tego żeby każdy mógł się wypowiedzieć, tylko, że w praktyce jest tak: kiedy ktoś wyłamie się z pisania cudownych komentarzy o ubóstwianej przez nich gwieździe to zaraz staje się przedmiotem ataku innych "wyznawców" i tak nie dzieje się tylko na forum Angeliny. Skoro osoba, która założyła ten temat ma takie, a nie inne zdanie to jej sprawa. Szkoda, że nikt nie pokusił się o o konstruktywny komentarz.
A skoro już idziemy po najmniejszej linii oporu, najlepszą odpowiedzią na taki pusty komentarz byłoby "oceniacie urodę talent to dla was sprawa drugorzędna".
widocznie takie są zasady forum o Angelinie Jolie, jesli nie podoba ci sie to, że tu pisze sie tylko jak mowisz "cudowne komntarze" to nie wchodz na to forum i bedzie po klopocie
Pff widze iz dalsza konwersacja nie ma najmniejszego sensu bo jak zauwazylem starasz sie wyjsc na kogos madrzejszego niz w rzeczywistoci jestes... Nie lubisz Angeliny ? to po co piszesz to tutaj ? załoz sobie forum anty-angie i tam pisz ile wlezie przynajmniej nikt Cie nie bedzie krytykował.
I wywnioskowałeś to na podstawie 3 komentarzy??? Gratuluje przenikliwości albo głupoty...
Te wasze komentarze do mnie nie trafiają, bo można wyczytać z nich jedno "Każdy kto w przeciwieństwie do nas nie wychwala Angeliny jest zazdrosny, głupi i należy zmieszać go z błotem". Czekam na coś sensownego.
No może ona jest po prostu trochę bardziej szlachetną osobą niż ty...;/ I jaki do cholery wyniosły styl życia??;/ Raczej bardzo dobry ponieważ nie każda gwiazda daje 15 mln na organizacje charytatywne..
Kassandra - Jeżeli ja miałbym czekac na cos sensownego z twojej strony to chyba predzej koniec swiata by mnie zastał niz bym sie doczekał ...
To w bardzo szczególny sposób rozumiesz pojęcie "sensowny", bo w twoich nie można się go za nic doszukać.
To że Ty akurat nie mozesz sie doszukac sensu w moich postach wcale mnie nie dziwi bo jak ktos o inteligencji wiązki słomy moze czegokolwiek sie doszukac ...
Tak jak juz mowiłem starasz sie wyjsc na kogos madrzejszego niz w rzeczywistosci jestes ... ALE Ci to NIE wychodzi wiec daruj sobie te jakze idiotyczne komentarze.
Kassandra, powiedz mi, dlaczego chcesz udowodnić, że masz racje i że na tym forum jesteś najmądrzejsza i wiesz wszystko?
Jeśli uważasz, że jesteś inteligentna, to dlaczego nie wycofasz się z honorem z tej "walki"? Uwierz mi, na tym forum anty-fani to mniejszość.
Idiotyczne jest twoje zapatrzenie w wiadomą osobę. I każdy kto ma odmienne zdanie to dla ciebie idiota. Innym zarzucasz głupotę i bezsensowne komentarze ale sam nie potrafisz uargumentować dlaczego Angelina jest wg ciebie aktorką wszech czasów. Dla mnie jest dobra. Do qielkości dużo jej brakuje. Miała 2 dobre filmy Gia i przerwana lekcja muzyki gorzej. Moim zdaniem nie najlepiej u niej z wszechstronnością. Grywa podobne postacie w podobny sposób. Ale jest jeszcze młoda ma czas. Może mnie jeszcze zaskoczy. Choć szczerze wątpię. Takie jest moje zdanie. Nie zgadzasz się twoja sprawa. Szanuję zdanie innych pod warunkiem, że to sensowne wypowiedzi.
ja również uważam, że ma tendencję spadkową. Coraz gorzej jej idzie, o doborze tytułów już nie wspomnę, i na litość-przestańcie zarzucać każdemu, że zazdrości. Bo to się nudne robi.
"Przerwana lekcja muzyki" była niezła, film dobry, ale z tego samego roku jest kolkecjoner kości, warto porównać - obie role, zagrane podobnie. Właściwie na tym schemacie Jolie bazuje. Próba komedi np Mr&Mrs moim zdaniem już nie wyszła, była sztywna, sztuczna...
Co do urody - to widać w Hakerach, obsadza się ją w filmach bo "wygląda". w temacie dot bena afflecka, ktos zarzuci, ze skoro wszyscy zarzucaja iz gra tak kiepsko, to czemu bierze sie go do filmow...bo jest popularany, ładny i tak samo jest z Jolie, ludzie nie pamietaja tytulow jej filmow, za to wiedza ile ma dzieci i jak sie nazywaja, nie wspomnie tych pokracznych opowiesci o tym kiedy i z kim spala, jak sie okaleczala etc...ludzie ida na jej twarz i nazwisko - rzadni tego co czytaja w tabloidach. Kiedy ona już umrze, minie jedno pokolenie ludzie o niej zapomną, bo nie byłą rewelacyjna, nie była genialna, ma moze jeden napradę świetny, absolutnie genialny film na koncie (przerwana...) to za mało by ktoś ją pamiętał, jak sie okazuje to za mało, by dziś ją pamiętano. gdy spytalam sie znajomych by wymienili tytuły z nią, potrafili wymienią jeden albo dwa.
A ja się zgadzam z osobą zakładająca ten temat.
Odnoszę wrażenie,że wszystko co zrobiła w swoim życiu było z jakimś "drugim dnem", nic nie było bez tzw. przyczyny.
To,że daje pieniądze na cele charytetywne, jasne, bardzo dobrze,że to robi, ale czy to oby napewno jest takie uczynne, dobre i po tym wszystkim niczego nie oczekuje...?
Podam przykład, Sandra Bullock ofaierowala anonimowo milion dolarow na ofiary tsunami, sprawa wyszla niedawno poprzez tzw. przeciwek informacji.
Co by zrobila Jolie?
Glosno by o tym mowila, zrobiła by o tym wywiad by kazdy usłyszał jak jest uczynna kobietą.
Jakby zapomniała co robiła kilka lat temu.
Co do jej aktorstwa: miala dobre role, a wlasciwie propozycje i juz pmamy polowe sukcesu.
Z nią to jest tak, gra dobrze, ale jest zastąpiona,sa aktorzy którzy są idealni do jakiejś roli i nikt inny by lepiej nie odegrał jakiejś kwestii(chociażby Johnny Depp w swoich rolach). Z Angeliną tak nie jest, ona nie wprowadza nic szczególnego do filmu. Kazda na jej miejscu mogly by być i mogła by stworzyć taką samą (jak czasami nie lepszą) postać.
Uwielbiam Angeline głównie za jej talent ,ale nie mam zamiaru obrażać osoby która wyraziła swoje zdanie i poparła je racjonalnymi argumentami tak jak Kassandra , w przeciwieństwie do założycielki tematu . Każdy ma do niego prawo .
Zgodzę się co do tej tendencji spadkowej . Od pewnego czasu Angie kiepsko dobiera role ,a szkoda , bo ma potencjał .
Też myśle ze idealnie sprawdza się w takich rolach .Ale to chyba jak najlepiej o niej świdczy bo są to trudne dramatyczne role .
Nie jest wielką sztuką zagrać w głupawej komedii romantycznej . Sztuką jest zagrać osobę na skrają załamania,porzuconą, w głębokiej depresji w taki sposób, jakby wcale się nie grało .
Pozdrawiam wszystkich ;)
moim zdaniem trudno zagrać w komedii, czy w ogóle sprawić, że ludzie będą się śmiać, sama spróbuj - znajoma aktorka mi to uświadomiła. Co do Angie, sztuką nie jest granie jednej i tej samej roli. Naprawdę dobry aktor potrafi zagrać każdą postać :), być może Jolie gra siebie, ale czy wówczas jest to gra? czy mozna nazwac kogos takiego (dobrym) aktorem?
Nie mogę sluchać co poniektórych.
Kassandra, zgadzam się z tobą i podpisuje się pod tym co mówisz nogami, rękoma i czym jeszcze się da.
Dziewczyna wyraziła swoją opinię, jasno i logicznie powiedziała co jej się nie podoba lub podoba a wszyscy na nią naskoczyli jakby zrobiła wielką krzywdę.
temat mówi o "kiepściźnie angeliny", o tym rozmawiamy, o tym dysktujemy, a mam wrażenie,że niektórzy nie znają tego słowa.
Uroda przemija i jest cechą sporna, więc mówienie o tym jak jest piękna nie ma nic do tej telenty aktorskiego. Dla mnie np. boginią nie jest.
Z tą dobrocią i 15 milionami juz wyżej się wypowiedziałam, więc powtarzac sie nie będę.
Radziłabym troszkę szerzej spojrzeć na opinie innych a nie tkwić przy swojej nie dopuszczjąc do głosu Kassandy czy innych i przy okazji besztać ich za negatywne spojrzenie na tą kobietę.
ja nic rewelacyjnego w niej nie widzę.
i jeszcze krótka sprawa: mogła mieć niezły start po "przerwanej lekcji muzyki", ale chyba zbyt się wypaliła i przegapiła swoją szansę.
granie ciągle złej kobiety wkinie akcji jest nudne i tylko entuzjaści takiego kina mogą ją ogladać ciagle w tym samym.
Ja uważam,że zagranie w komedii mogło by pokazać jej ewentłalny talent, bo to chyba najtrudniejsza sprawa dla aktora. Strzelanie z pistoletu i robienie złej miny było dobre, ale już się nam znudziło.
Kiedyś Angie była aktorką... Teraz jest już niestety gwiazdą. Utalentowaną co prawda i niewątpliwie piękną, ale gwiazdą. Szkoda, że zmarnowała swój potencjał aktorski. Kto wie, może jeszcze nas czymś zaskoczy.
własnie o tym mówie, mogła mieć naprawdę wielkie sukcesy na swoim koncie.
talent może jest (może nie umie dać z siebie wszystkiego i mi to udowodnić, ale to inna sprawa), ale znów propozycje są ciągle takie same...
Teraz to jedna wielka komercja, jak zresztą większość gwiazd na tym świecie.
Eji mówie tu o aktorach ,a ja nie jestem aktorką .
Poza tym kto powiedział ,że komedie rozśmieszają ludzi ? Dobre komedie owszem...
Wiem ,że niektórych ludzi o niskim ilorazie inteligencji bawi American Pie ,ale mnie nie . I Ty mi powiesz,że gra w takim czymś to sztuka ?
Skąd wniosek ,że Jolie gra siebie ? Nie rozumiem skąd to możesz wiedzieć .
Wyjaśnij mi prosze .
Gdybyś trochę się wysiliła i przyjrzała filmografii Angeliny wiedziałabyś,że ma na swoim koncie różne role ;)
A to ,że jest świetną aktorką nie podlega chyba wątpliwości .
I nie jestem maniaczką kina akcji ,preferuję raczej dramaty .
podaj dwie skrajnie rózne postacie przez nią zagrane w dobrej produkcji.
komedia komedii nie równa, to wie każdy. Angie jakoś się nie sprawdza w obsadzie komediowej, nikt jej wszak nie każe grać w American Pie, a nawet jeśli, to dobry aktor pokaże na co go stać nawet w kiepskiej produkcji.
Gra osobę, którą sama wykreowała jako siebie, tak lepiej? Nie czytam bulwarówek, ale nie da się nie natrafić na jej stary wywiad-zabawa nożami, seks, zabawa nożami, seks, krew, seks, krew...
Różne role? ja nie widzę, dla mnie psychologicznie jeśli zagrane powyżej przeciętnej lub dobrze, to mają zbliżony charakter/profil psychologiczny. Z innymi w moich oczach idzie jej gorzej.
Nie jest świetną aktorką, nie teraz, teraz to jest przeciętna.
jedyne co mi przychodzi do głowy to Tomb Rider i.. przerwana lekcja muzyki.
Niewiem, ja jakoś nie widzę jej w komedii, wątpie by wzieła się za taką rolę, a mogła by, może cos by pokazała innego. Niewiem, myśle że jej talent na to nie pozwala, może lepiej zamknąć się w jednej roli, nie wiem...
kazdy lubi coś innego, ale komedia jest komedią, albo śmieszy albo nie, nie każe jej siedzieć w takiej produkcji, ale mówie tylko,że mogła by pokazac coś więcej niż strzelanie z pistoletu, bo ja niestety nie jestem do niej przekonana.
świetnym aktorem to jest np. Johnny Depp, grający w każdym rodzaju filmów, ale nie Jolie. ona to jedna wielka komercja.
Do eji :
A kto tu mówi o dobrej produkcji ? :) Aktor nie odpowiada za cały film .
Chcesz przykład ? bardzo proszę. Co za życie i Gia , Mr. and Mrs. Smith i Bez granic .
Tez myślę ,że nie sprawdza się w komediach . Ale większość aktorów ma swoje mocne i słabsze strony , nikt nie musi być wszechstronnie uzdolniony .
To ,że kilka razy zagrała postacie , z którymi w pewien sposób się utożsamia , nie znaczy ,że gra siebie ...
Dla jednych może byc przeciętne , dla innych jest świetna .
Myślę,że to sprawa gustu .
Do dziabonczek :
Powtórzę się . Nie oceniaj aktora jeśli bardzo kiepsko orientujesz się w jego filmografii .
Wiele razu pokazała coś więcej . Skoro masz takie świetne oko to powiedz mi gdzie w filmie "Gia" używała broni ?? :)
W komediach tez grywała , jak np. wspomniany wcześniej Life or something like it .
Czemu komercja ? Ponieważ jest popularna ? a może dlatego ,że gra w filach akcji , których Ty "wyrocznio" akurat nie lubisz ?
Idąc Twoim tokiem rozumowania , trzeba by także komerchą nazwać Depp'a .
On to dopiero kojarzy się z komerchą . Tłumy wrzeszczących małolat lecących na jego śliczną (ich zdaniem ) buźkę . Przecież zdobył prawdziwą popularność po Piratach z Karaibow . Toż to iście komercyjna produkcja ;D .
Nie twierdzę ,że nie jest utalentowany choć te ochy i achy są przesadne.
Pozdrawiam
a więc jeśli chodzi o część do mnie:
Interesuje się filmem i lubie obejrzeć dobre kino, więc nie wiem skąd pomysł o braku znajomości jej filmografii.
To że zagrała w komedii itd. nie oznacza,że zrobiła to dobrze, prawda? Same pojawienie się w filmie nie zawsze robi z prawdziwego zdarzenia "kino".
Dla mnie to tomb rider, pani smith, laska z wanted...wszystko jedno i to samo, nie wystarczy pokazać nagie ciałko, poudawać złą kobietę by być gwiazdą.
Mogła osiągnąć więcej i pokazać swój ewentłalny talent dużo bardziej. Start miała dobry.Ale dalej wszystko co robi to komercha...
i bynajmniej nie nazwę komercyjnym deppa. Dlaczego tak myśle o Jolie?
Bo zamiast być szanująca się gwiazdą odwała szopki na zasadzie "chce być sławna za wszelką cenę". Zamiast grac w dobrych filmach jak "przerwana lekcja muzyki" zajeła się ekscesami z kobietami, nożami i innymi bzudrami. To już jest komercha, bo postawiła na rozgłos a nie na karierze. Potem się uspokoiła, było lepiej ale od kilku lat znów jest nagłaśnianie przez nią w stylu "dziecko, dam miliony dziecią, adoptuje serne dziecko", to tez jest w jakims stopniu komercha...
Depp mieszka sobie we Francji,żyje z kobietą od 10 lat i dziećmi, zajmuje sie tym co kocha- dobrym kinem i przyznam że robi to fenomenalnie (6 miejsce w top 100 na filmwebie). Komerchą jest rogłaszanie o milionach danych dla biednych dzieci (nie mowie ze tego nie popieram, jednak nie tak powinno sie to odbywać). Komercha jest wykupywanie calego szpitala, zaslanianie drzwi materacami by nikt im nie zrobil zdjec (kazdy wie ze ma to odwrotny skutek). Depp taki nie jest.
"Depp mieszka sobie we Francji,żyje z kobietą od 10 lat i dziećmi, zajmuje sie tym co kocha- dobrym kinem i przyznam że robi to fenomenalnie (6 miejsce w top 100 na filmwebie). Komerchą jest rogłaszanie o milionach danych dla biednych dzieci (nie mowie ze tego nie popieram, jednak nie tak powinno sie to odbywać). Komercha jest wykupywanie calego szpitala, zaslanianie drzwi materacami by nikt im nie zrobil zdjec (kazdy wie ze ma to odwrotny skutek). Depp taki nie jest." A teraz Depp szuka domu w Anglii, bo Brad i Angelina wpadli do Francji i przywieźli z sobą stado fotoreporterów.
skoro się nie sprawdza w każdej roli to nie jest wyśmienitą aktorką. Co do filmów które wymieniłaś, naprawdę uważasz, że w każdym, zagrała rewelacyjnie?
Mr & Mrs to "dno" jakich mało, jest sztuczna do bólu, co do dwóch następnych, żeby być uczciwą, jak wrócę z wakacji odświeżę je sobie, bo to są dla mnie stare filmy-żadne nowości, porównam je sobie, zapiszę i zawiadomię co z mojej analizy wyszło.
"To ,że kilka razy zagrała postacie , z którymi w pewien sposób się utożsamia , nie znaczy ,że gra siebie ... " Kilku? Ja bym powiedziała, że pewne znamiona mają wszystkie dobrze zagrane postacie, te filmy które zostały "uznane". Tylko że dobrych ludzi w danej dziedzinie jest zawsze najwięcej, to tacy średniacy, a co za tym idzie, żadne wybitne postacie.
Ale zgadzam się z Tobą są gusta i guściki i każdy ma inny punkt widzenia, rozumiem że może dla Ciebie jest rewelacyjna - może kiedyś zmienisz zdanie, a może nie. Właściwie nie ma się o co kłócić, wybieramy żadnej nagrody, nie układamy żadnego rankingu.
Pozdrawiam
ps wrócę to jeszcze napiszę
jeden film nie robi z niej gwiazdy.
wiele jest aktorów którzy zagrali w jednym filmie ale nic potem dobrego nie stworzyli.
m.in jolie.
Jestem ciekaw czemu tylko kobiety tak bardzo nie lubią ,chyba za jej eksternistycznym styl bycia , rośnie nam nowy Salwador dali ? ;).Tak czy inaczej "tomb raider to w ogolę bajeczka dla dzieci... " - otóż nie Tomb Raider to gra komputerowa w której zabija się zwierząt i ludzi , krew tryska choć nie za dużo, ale na pewno bajką nie jest.Powoli zaczyna mnie irytować tak dużo tematów jest pisanie przez nietolerancje kobiety ?
Pozdrawiam :)