w domu w głębi lasu. Najprawdopodobniej najbardziej nietuzinkowa scena w tym filmie. Brawo!
Żałuję, że Heracleo nie zabrał Laety ze sobą. Choć zawsze podkreślam, że ją lubię, to myślę, iż takie rozwiązanie byłoby ciekawsze. Oczywiście pod warunkiem, że pokazaliby jakieś sceny ze statku piratów.
Dopóki nie zobaczyłam jej daty urodzenia byłam przekonana, ze ma koło 40-stki.
Love & Coffee (2016) ? filmwebie nie śpij