W rankingu na ikonę kina byłoby jak najbardziej zasłużone, ale w rankingu na aktorkę nie. Wy macie takie dziwne myślenie: ikona=wybitna aktorka. Nieprawda.
Ja oczywiście AH lubię,choć bardziej jako człowieka niż jako aktorkę. W filmach była urocza, ale nie zagrała nic ambitnego. Komedie romantyczne wymagają więcej uroku niż zdolności aktorskich.
Aby zagrać rolę komediową też są potrzebne zdolności aktorskie i to wcale nie małe.Audrey je posiadała.Jeśli znasz jej filmografię to powinnaś wiedzieć że ma w swym dorobku również role innego typu niż komediowe i to wspaniale zagrane.Pozdrawiam.
nie: wspaniale. Nie używaj takich mocnych słów. Znam filmografię Audrey i dziesiątek innych aktorów. Nigdzie nie pokazała niczego naprawdę specjalnego.
Ja mam inne od twojego zdanie na ten temat.Zresztą jak sądzę po tym rankingu,w którym notabene Audrey była już wielokrotnie "spuszczana w dół",nie tylko ja.
Audrey wybitną aktorka nie była, była urocza w filmach, ale do tego nie potrzeba talentu. Aktorsko nie dorasta do pięt Katharine Hepburn, Bette Davis, Barbarze Stanwyck itd.
Aktorstwo to moim zdaniem coś więcej niż tylko nienaganna technika.To również umiejętność przyciągnięcia widza swą osobowością a choćby i swym urokiem.Dlaczego Audrey się pamięta po tylu latach.Dlatego że ona była na ekranie sobą.Potrafiła stworzyć postacie które się pamięta latami i które przyciągają coraz to nowe rzesze widzów.To trzeba umieć zrobić i do tego też jest potrzebny talent.Audrey go miała.Pozdrawiam
Przecież Audrey nie grała jedynie w komediach!
Chciej zwrócić uwagę na "Wint until dark" albo "Children's Hours" - nie oglądałaś, prawda?
No właśnie. Moim zdaniem Audrey jest aktorką fantastyczną, ponadczasową, z niesamowitym wdziękiem - a przede wszystkim wspaniałą osobą o wielkims sercu, co widać w każdej scenie - wystarczy spojrzeć w jej oczy.
Widziałam kilka filmów z Audrey -Sabrinę ,Rzymskie wakacje ,Jak zdobyć sławę i piękną dziewczynę oraz western Nie do przebaczenia gdzie zagrała u boku Burta Lancastera.
Filmy całkiem przyjemne ,ale te zachwytów nad jej urodą i talentem mnie denerwują.
Mam wrażenie że to wynika z tego że to gwiazda tamtej epoki -jest uznawana za genialną tylko dlatego że to tamtej epoki należała.
Studiuję filmoznawstwo. Nie proponuj nic. Znam jej filmografię, napisałam wyraźnie.
bo filmweb jest wszechobecnie krytykowany ze względu na poziom buractwa i wszyscy siedzą na stopklatce, ale mi filmweb odpowiada bardziej ze względu na funkcjonalność.
jakie miasto? :)
Wg mnie też filmweb jest dużo bardziej funkcjonalny. Napisz do mnie wiadomość prywatną, to napiszę Ci miasto.
Mówisz, że znasz jej filmografię. Obejrzałaś wszystkie jej filmy? Wątpię. To, że studiujesz filmoznastwo, to jeszcze o niczym nie świadczy. Może po prostu powinnaś zmienić uczelnię. Pozdrawiam
Nie zagrała nic tak, by mogła być ceniona jako aktorka bardziej niż Kate Hepburn, Bette Davis czy Ingrid Bergman. Nie wykazała się nigdzie jakimiś nadzwyczajnymi zdolnościami. Skoro nie potrafisz być obiektywna, nie zwracaj innym uwagi.
Bo nie idealizuję. Oceniam AH obiektywnie: piękna kobieta, świetny człowiek, nieszczególnie utalentowana aktorka.
Skoro należy do Twoich sympatii, to po co ją krytykujesz? Twoje zdanie jest jedno z niewielu krytycznych wśród samych zachwytów [ zasłużonych ]. Giniesz
wyjaśniłam. Bo jestem OBIEKTYWNA. Dostrzegam zalety, jak i wady. Nie idealizuję, jak Wy, bo to dziecinne.
Giniesz Ty, przejrzałam Twój profil. Lecz się, naprawdę. Nie jest tak, że chcę Ci dokuczyć, ale masz problemy.
Nie wyzywaj kogoś od wariatów bo znasz go tylko z tego forum ,chyba że jest inaczej.Jeśli tak to zdementuj.To jest twoje prywatne zdanie i ja do niego nie mam nic.Zważ jednakże że inni mogą mieć zdanie inne od twojego ,to też powinnaś uszanować..Pozdrawiam.
Nie jest. Dawanie 10/10 tylko dlatego, że przez 40 sekund w filmie można było zobaczyć Audrey Hepburn to jakaś obsesja. On mego zdania nie uszanował.
A MOŻE TE 40 SEKUND WYWARŁO NA TEJ OSOBIE TAKIE WRAŻENIE ŻE POSTANOWIŁA DAĆ JEJ 10.TEGO NIE WIESZ.JA KOŃCZĄC TĄ MOIM SKROMNYM ZDANIEM T BEZPRODUKTYWNĄ POLEMIKĘ ŻYCZĘ KAŻDEMU Z JEJ UCZESTNIKÓW POZOSTAWIĆ CHOĆ NAMIASTKĘ TEGO CO ZOSTAWIŁA PO SOBIE NA TYM ŚWIECIE AUDREY.GORĄCO POZDRAWIAM.
Blużnierstwo ! Abso;utnie zasługuje na miejsce bo nie było lepszej aktorki w dziejach ludzkości .
To nie jest żart bo ja naprawdę tak uważam i gotów jestem bronić swego stanowiska aż do śmierci !
To Twoje zdanie. Zdanie osób, które się na tym naprawdę znają jest inne. Ja AH też lubię/.
Znasz zasadę by nie powoływać się na autorytety bo zawsze można znaleść inne autorytety ? .Można być totalnym idiotą nawet z tytułem profesorskim .
Nie na miejscu ta uwaga. Znam ludzi, którzy uważają się za mądrzejszych od profesorów i to jest bardziej żałosne...
Spór wydaje się bezprzedmiotowy bo ja szanuję zdanie krytyków i Twoje ale zachowam własne .
chyba to filmoznawstwo Ci trochę do głowy uderzyło Dziewczyno. Tak się składa, że też je studiuje UMK się kłania i z doświadczenia wiem, że nawet profesorzy maja mieszane zdania na temat różnych aktorów, filmów, ale są to jedynie ich prywatne zdania. Nie zawsze są słuszne ! Audrey była dobrą aktorką, żeby być ikoną kina nie można być w tym kiepskim. Dobre aktorstwo to nie tylko odtwarzanie wybitnie trudnych ról. Poza tym to są stare dzieje..... teraz dobra gra aktorska znaczy zupełnie co innego.
Wiem, że mają różne zdania, ale wiele aktorek powinno znaleźć się tutaj przed nią.
Myślę ,że na pewno nie jest to dziwne myślenie...Jest jak najbardziej naturalne.Człowiek kiedy słyszy Ikona Kina automatycznie skłania się do stwierdzenia ,że była dobrą aktorką.poza tym jej filmy są kultowe...Chyba jest tego jakiś powód?
Osobiście, bardzo lubię Audrey Hepburn.Była z pewnością niepowtarzalna:)Nie jest moją ulubioną aktorką ale mam do nie sentyment.(a właściwie do niej w "Śniadaniu u Tiffany'ego)
uważam że Audrey zasługuję na miejsce w rankingu, bo nawet jak występowała w komediach, to grała w nich z klasą , pokazując
talent
i komedia w tamtych latach były o wiele lepsze niż dzisiaj
"i komedia w tamtych latach były o wiele lepsze niż dzisiaj"
To akurat nie zasługa Audrey.
"uważam że Audrey zasługuję na miejsce w rankingu, bo nawet jak występowała w komediach, to grała w nich z klasą , pokazując
talent"
Klasa- tak, talent- umiarkowany. Talent to miała Bergman- 142. w rankingu, a zasługuje na wyższą pozycję niż AH. To wina dyletantów.
"To akurat nie zasługa Audrey."
może to nie tylko jej zasługa, ale komedia w których grała są świetne
'Klasa- tak, talent- umiarkowany. Talent to miała Bergman- 142. w rankingu, a zasługuje na wyższą pozycję niż AH. To wina dyletantów. "
Bergman miała talent , była świetną aktorką, ale Audrey też go miała
talent może być większy lub mniejszy. Z tych 2 aktorek to Bergman miała większy.
Ale to ranking popularności...
-,- Nikt by już dziś nie pamiętał o Audrey, gdyby nie to, że MIAŁA TALENT. Głupim dziewczynom, beztalenciom nie przyznają Oscara, BAFTA czy Złotego Globu! I jak to już ktoś powiedział, filmoznastwo uderzyło ci do głowy. Zaraz pękniesz z dumy! Chyba masz dużo kompleksów, nie musisz wyładowywać się na innych.
Ingrid to też dobra aktorka, w tym mogę się zgodzić.