W związku z tym, ze Benedict ma przyjechać na krakowski festiwal mam pytanie, czy ktoś wie, w którym
dokładnie dniu festiwalu pojawi się Ben? I od razu moje następne pytanie: Czy ktoś wybiera się wtedy do
Krakowa?
Na stronie oficjalnej festiwalu nic nie ma na ten temat... ponoc ma promowac Little Favour, ale nie ma tego w programie... wiec nie jestem pewna czy to wiarygodne info
Rzeczywiście, w programie nie można znaleźć jego filmu. Mam wrażenie, że to decyzja z rodzaju last minute, Benedict stara się jakoś zapełnić kalendarz, który w porównaniu z ubiegłym rokiem jest pusty. Jeszcze niedawno chodziły wieści, że w marcu zaczyna zdjęcia do kolejnego filmu, ale najwyraźniej coś nie wypaliło, stąd zapewne pomysł na Kraków.
Byłoby miło ze strony organizatorów, gdyby podali termin projekcji filmu lub chociaż sekcję, w której będzie wyświetlany, inaczej fanów czekają długie dni w Krakowie, a Kraków długotrwała okupacja :-)
bez terminu nie ma po co jechac... Jeszcze jesli ktos ma daleko... Jutro poniedziałek wiec moze sie cos wyjasni...
Hej własnie sie dowiedziałam :D OD rana nie miałam dostepu do neta, a teraz nie ma dostepu do strony festiwalu. Czyli 10 maja po projekcji bedzie spotkanie z nim ?? Ja nie wiem w sumie jak to bedzie wygladac... Bedzie projekcja i kupuje sie na to bilet ( ten z a 15 zł ?) i po tym jest mozliwosc spotkania z nim?? czy tylko Ci co maja karnety ??
AAA doczytałam projekcja tylko na zaproszenie :/ Wiec jedyna mozliwosc by sie z nim spotkac to koczowanie pod kinem.... nikle szanse
Podobno na facebooku jest informacja biura festiwalowego, że na pokaz też są bilety, warto sprawdzić.
Pod tym newsem na Onecie jest przekomiczny komentarz o tym, że "z kulturalnego festiwalu zrobi się wiocha bo nazjeżdża się tych porąbanych psychofanek" :P Urzekło mnie ... :P
haha, jakby mi się udało być w Krakowie to bym zachowała powagę (choć to będzie trudne), a pokwiczę sobie po powrocie do domu :D
też mnie dziś zaskoczyła ta informacja. nie rzucę zajęć na studiach, żeby jechać na drugi koniec polski, ale jak ktoś tam już będzie, to proszę mu przekazać, że go KOCHAM GO I POZDRAWIAM! ;D
spoko, na pewno przekażemy :D Ja właśnie jestem gotowa odpuścić sobie zajęcia na studiach, tylko że przydałaby mi się jakaś towarzyszka na wyprawę do Karkowa (najlepiej z Rzeszowa) :P
Pozwolisz, że się dołączę do wiadomości :D
Czemu zawsze najlepsze imprezy dzieją się tryliony kilometrów od mojej mieściny? :(
Ja odpuszczam sobie zajęcia! Na szczęście nie mam aż tak daleko - 2,5 godzinki i jestem. Obym tylko bilecik dorwała w swoje łapki :) wtedy przekażę!
Na Little Favour mozna wejsc tylko z karnetem i biletem zerowym, czyli z tego co rozumiem, nawet jak kupie karnet, to nie mam pewnosci ze wejde, bo moze dla mnie zabraknac biletu?
noo na to wychodzi ze tak. Bilet zerowy mozna zdobyc dzien przed seansem, wiec 9.05. Trzeba bedzie sie bic! a z tego co widac bedzie z kim :D
No to lipa :( bo nawet jak zdobędę karnet, to nie uda mi się raczej być w piątek w Krakowie, żeby kupić bilet zerowy :( chyba, że będzie go można kupić przez internet, w co wątpię...
ja mam tak samo. Sala ma miejsc 800 w Krakowie bede po 11 w pt, wiec nie ma szans.... Bo od 6 rano beda stac.
Tobie może jakimś cudem uda się jeszcze dorwać ten bilet, skoro będziesz tam w piątek przed południem. Ja na taki cud w ogóle nie mam co liczyć :( także pozostaje mi pewnie tylko koczowanie pod kinem z nadzieją, że go spotkam
ja nie kupuje karnetu... nie zaryzykuje 100 zł :/ NIe zdziwie sie jak sie spotkamy pod kinem :D O ile pojade :p
Ja też raczej nie kupię karnetu, bo nie mam pewności, ze zdobędę bilet na seans, bo poza tym filmem i spotkaniem z Benedictem za bardzo nic mnie tam nie interesuje :D No to nic, w takim razie pozostaje czatowanie pod kinem (tak, to bardzo możliwe, ze się tam spotkamy, o ile też pojadę, ale na 90% pojadę) :P Jeszcze sobie pójdę do Centrum Festiwalowego, bo podobno tam też można spotkać dużo ciekawych ludzi (w tym Bena, mam nadzieję) :D
To ja mam takie pytanko skąd Wy będziecie jechać? Bo jak tak Was czytam z moją dzisiejszą depresją to się zaczynam zastanawiać czy i ja bym może nie pojechała koczować?
ja z lublina ( jesli pojade) zastanawiam sie ... bo mam nocleg za free u kolezanki i mnie oprowadzi po Krakowie. Zastanawiam sie... ehh taka okazja a noz widelec :) Tez myslałam o centrum... To moze sie spikniemy i bedzie weselej :D
Ale podzielmy się z Benkiem ;P
Kurcze ja nie wiem jak z tym, bo konto woła "mamo nie krzywdź" i mam zajęcia, a skoro i tak na LF i oficjalne spotkanie nie jadę dla których byłam gotowa zrezygnować z zajęć to też nie wiem czy jest sens jechać, chociaż Kraków bym zobaczyła chętnie,a Benedicta w Krakowie jeszcze chętniej, ale czy w ogóle jest jakakolwiek szansa, że w tym tłumie cokolwiek zobaczymy :D
Ja bym jechała z Gliwic na jeden dzień bo i tak zbankrutuję już na bilety ;P
Ewentualnie zgadamy się kiedyś i pojedziemy do Londynu na spektakl i spotkanie po spektaklu, a co!
Kurczaki, z jednej strony strasznie się cieszę, że tyle nas jest, że tyle osób doceniło Bena, ale z drugiej... szlag mnie trafia przez to całe zamieszanie przez to, że nas tyle jest. Tak źle i tak nie dobrze :D
Do Londynu jeszcze drożej Cie wyniesie :D Uwierz bez biletów na spotkania jest szansa spotkac... sama tego doswiadczyłam... Mozna chodzic i chodzic az sie wychodzi :D Ja zespól 30 seconds to mars spotkalam na lotnisku....i paru innych sławnych złapałam na ulicy. Wiec... Moja mama mowi bym jechała bo głupi ma zawsze szczescie aaa ja do tej pory miałam do spotkan z gwiazdami.( byle nie zapeszyc)... Wiec chyba zaryzykuje
Ja mam od wczoraj takiego pecha, że pewnie ja pójdę jedną ulicą, a on drugą przemknie więc wiesz... ale z drugiej strony i tak chciałabym pojechać do Londynu więc można połączyć przyjemne z... przyjemnym :P
Ja jużżżż nieee wiem nic. Staram się o tym nie myśleć, żeby w depresję nie popadać :P
W Londynie spektakle z nim beda dopiero w 2015... Ja tez bym chciała go zobaczyc w teatrze... I tak patrzeć na niego przez ponad godzine, mimo tego ze i tak bym większoci jego kwestii nie zrozumiała :D Jesli bysmy sie zorganizowały i spotkały byłoby weselej... Na fb chca założyc miasteczko :D https://www.facebook.com/events/699684500096511/699910123407282/?notif_t=plan_ma ll_activity
https://www.facebook.com/events/699684500096511/?ref_notif_type=plan_mall_activi ty&source=1 ten adres :D
Udzielałam się tam wczoraj, ale nie "wklikuję" się, bo w opisie jest "kto jedzie na 100%" a ja na 100% nie kupię karnetu i na 98% nie pojadę :P
haha, no myślę, że pól litra rzeczywiście mogłoby dodać nam trochę odwagi, żeby zagadać :D I też się cieszę, że tyle osób go lubi, ale z drugiej strony to jestem wkurzona, że aż tyle, bo chciałabym go tylko dla siebie :D i niestety mam złe przeczucia, że pod tym kinem będą dzikie tłumy i nawet nie dam rady się dopchać w jakąś dobrą miejscówkę :(
ja też z Gliwic, ale tak na 95%, biletów i tak nie zdobędę, a jak jeszcze nie zobaczę Benedicta nawet z daleka...
niestety mój facet wyraził gwałtowny protest, a ja po namyśle stwierdziłam, że też bym nie chciała, coby jechał podziwiać Angelinę Jolie, więc z ciężkim bólem serca pozostaję w domu, pomachaj ode mnie Benedictowi....
no można się spiknąć, czemu nie :D ja jadę jeszcze z koleżanką (ona nie jara się Benem, ale jedzie dla towarzystwa, bo samej mi tak łyso) :P