To co wygaduje ten facet przyprawia mnie o mdłości, nawet w Misiu Barei sie z niego naśmiewano (reżyser Zagajny). Ceniłem go w sumie za Hubala, jednak po przeczytaniu wywiadu z Janem Józefem Szczepańskim przestałem go w ogóle cenić, fakt że film został w miare uratowany można zawdzięczać własnie Szczepanskiemu, który odwiódł Porębę od niektórych rozwiazań scenariuszowych jak np. "Poręba od początku widział w nim bohatera bez skazy - wspaniałą, pozytywną postać. Miał w związku z tym rozmaite, często kuriozalne pomysły, które z całym przekonaniem postponowałem. Film miała kończyć scena, w której Niemcy niosą na kocu zamordowanego "Hubala". Poręba wymyślił sobie, że ów rzekomo martwy major w pewnym momencie wraca do przytomności, wyciąga pistolet i zabija jednego z niosących jego zwłoki Niemców. Tak długo tłumaczyłem Porębie oczywistość nonsensu, jakim był ten koncept, że w końcu ustąpił. Pozostawał jednak szereg innych spraw, w których nie dochodziliśmy do porozumienia". Jedyne co ostatnio nakrecił to sztukę "Zmartwychwstanie" za pieniądze Samoobrony podobno tez kiedyś ogłosił, ze chce nakręcić film o Katyniu - aż strach się bać co by z tego wyszło.
A w Alternatywach jeszcze jest text: W sprawie mieszkania Walaska interweniowali już dyrektor Dąbek, prezes Bednarski i TOWAŻYSZ ZARĘBA. To raczej nie przypadek!!