...definicją tzw. aktora charakterystycznego :). Nie sposób go pomylić / nie rozpoznać.
W kinie przedwojennym to on siał postrach na ekranie. Jednym słowem ( albo dwoma:) ) -
legenda "horroru".
Wg mnie to najlepszy odtwórca filmów grozy, niesamowity w roli Frankensteina. Wszyscy aktorzy grający teraz wszelkie monstra powinni się od niego uczyć.