Brittany MurphyI

Brittany Anne Bertolotti

7,9
10 408 ocen gry aktorskiej
powrót do forum osoby Brittany Murphy

...ale znajac mentalnosc filmwebowiczow w dwa dni po smierci bedzie juz w pierwszej 30...

dota1

Dokładnie... byle tylko znaleźć jakiś powód do kłótni i wyzwisk. To jaką ktoś daje jej ocenę to jego prywatna sprawa i decyzja. Może niektórzy chcą w ten sposób uczczcić jej pamięć? Nie ważne. Mają do tego prawo i nie zmienisz tego zakładając takie tematy, których na FW jest już sporo. Poza tym jakie znaczenie ma ten ranking? I tak każdy wie, że jest to lista osób najbardziej znanych i lubianych, a nie najbardziej utalentowanych i to jakie ktoś zajmuje na niej miejsce zależy od sympatii jaką darzą go użytkownicy portalu w danym momencie, nic więcej.

KooDoo

10/10 i .uj wam w .upe

LuCyfer666

Przynajmniej w jakimś stopniu zostanie zapamiętana przez nas - ludzi.

Riviside

Ja ją zapamiętam jako popierniczoną panienkę z 'Dziewczyny z wyższych sfer'. Po prostu pierwszy film jaki z nią widziałem. Ale nie dam jej dziesiątki z tego powodu. Nie, bo wg mnie jej kunszt aktorski nie był wystarczający. Umarła młodo, a bo to ona jedna? Niektórzy się nawet nie rodzą żywi, a przecież mogli być wspaniałymi aktorami... ale trudno stało się. Nie było im to dane.
To jest jakaś chora moda z tym pośmiertnym uwielbieniem.
Swoją drogą ciekawe, czy gdyby tej informacji nie wrzucili na filmweb(pomijam wszelkiego rodzaju interie) to by w ogóle ktoś, kto nie jest jej fanem, o tym wiedział.

Amish1188

mi ta "chora moda" krzywdy nie wyrządza i podejrzewam, że Wam też. pytanie,
więc dlaczego potępia się ludzi za dawanie 10 tylko dlatego, że ktoś umarł?
to tylko ranking, każdy ma swojego faworyta...

sagia

No jasne, pewnie
Też dam 10/10 a co będę gorsza!

Paranoja. Czego wcześniej nie dawaliście 10-tek tylko teraz się obudziliście (pytanie do tych którzy dają najwyższą ocenę "bo umarła" a nie do rzeczywistych fanów Brittany)

sagia

Mi moda ściągania krzyży ze ścian szkół też nie przeszkadza. Podejrzewam, że wam też.
Potem się dziwić, że dzieci z fotki popełniają samobójstwa. No przecież będą mieć 'dyszkę', albo nawet jedenasteczkę, bo chyba teraz tak można...

Riviside

1/10, aby wyrównać staty tych co dają 10/10.
Nie lubiłem jej, i nie znosiłem zwłaszcza w filmie o gotowaniu...

Riviside

ironia losu. człowiek staje się popularniejszy po śmierci.
szkoda, że nikt nie interesował się jej problemami kiedy żyła.
można by uniknąć tragedii..

KooDoo

Zgony zawsze podbijały rankingi/sławę/popularność netową itp., itd. Oraz dawały wiele wirtualnych świeczek czy też łez.

KooDoo

ja się tam nie wtrącam i pozostanę neutralna bo z jednej strony podoba mi się to ocenianie po śmierci, a z drugie robi to wiele zamieszania i zakłóca wiarygodność rankingu. bądź co bądź założyciel tematu ma racje. aktorka jest teraz na 36 pozycji.

Stacy

"OT, POLSKA!"
Jak mnie to denerwuje. Ciekawe czy znasz chociaż troszeczkę mentalność innych narodów i potrafisz docenić jakie to fantastyczne jest. Jeśli ktoś uważa, że podwyższanie oceny tylko ze względu na śmierć, która i tak czeka wszystkich, jest głupie,to równocześnie uważa, że z tym trzeba walczyć =P
Poza tym kłótnia, kłótnią. Ja tu widzę wymianę poglądów tylko.Co niektórzy tam tylko coś wyzywają. O! na przykład Ty...(i to od razu po całym narodzie jedziesz, pięknie, pięknie) ^^

DiabloheaD

Czy to uważasz jest w tym momencie ważne...?
[']['][']

kao88

a ja jej dałam 10/10 już dawno , bo była jedną z moich ulubionych aktorek. I z resztą bardzo dobrą !

kao88

Ja tam dałem dychę bo ją lubiłem. Ale fakt że dałem ją po śmierci, ale co z tego, co was to obchodzi. Ludzie dają jej dychę oddając jej hołd że tak powiem, i jest to w sumie zrozumiałe, bardziej zrozumiałe niż to że ktoś da jej 1 dlatego bo ktoś dał jej 10 za to że zmarła by to wszystko uśrednić...

A na koniec dodam od siebie - Wielka szkoda że odeszła. Młoda, ładna, utalentowana i robiąca wrażenie osoby niezwykle sympatycznej, coś jak Jennifer Love Hewitt. Wiele osiągnęła w branży filmowej, niestety nie zdążyła w życiu prywatnym, i to jest właśnie najsmutniejsze. No cóż, szkoda, szkoda, szkoda...

3bit

"Ja tam dałem dychę bo ją lubiłem. Ale fakt że dałem ją po śmierci, ale co z tego, co was to obchodzi"
ponieważ forum to jest społeczne, zatem jest częścią społeczeństwa filmwebowiczów, a więc ci którzy nie dali mają prawo wiedzieć, dlaczego zrobili to ci, którzy zrobili(chodzi po prostu o jakieś konstruktywne wytłumaczenie). Ja się pytam, pewnie gdyby dalej żyła to miałabyś to w dupie czy jej dasz ocenę czy nie?!
Jakie to dziwne, że człowieka docenia się dopiero po śmierci. Jak widać to się przez lata, a nawet wieki nie zmienia.

DiabloheaD

Aha. Zdaje się, że wszyscy mają w dupie te niedorzeczne rankingi oprócz samego autora postu :)

El_Orrance

"więc dlaczego potępia się ludzi za dawanie 10 tylko dlatego, że ktoś umarł? "
Bo to co najmniej dziwne jest. ^^ Taka gloryfikacja po śmierci, jeszcze bez powodu. ;/

DiabloheaD

Znając mentalność filmwebowiczów po śmierci napisze posta by pokazać jaki jest nie omylny i fajny... I co z tego ? Nawet jak będzie przez chwile to jakiś szacunek lasce się należny bo fajnie grała. Nie była może 'świetna', 'extra', 'arcy' itp. ale będzie jej brakować w kolejnym Sin City bo zdobyła wielu swoją grą. Szkoda, że odchodzi i szkoda, że dalej takie post powstają. [*] Brit

idAmaru

A co to ma wspólnego z ocenianiem jej na 10?

DiabloheaD

już jest 55.. heh.. norma.. za 2 miesiące ludzie zapomną o niej i może raz do roku w jej urodzinki coś drgnie..

DiabloheaD

"Jak mnie to denerwuje. Ciekawe czy znasz chociaż troszeczkę mentalność
innych narodów i potrafisz docenić jakie to fantastyczne jest."

Rozejrzyj się.

użytkownik usunięty
Stacy

No, no wątek strzał w dziesiątkę. Skoczyła aż o 77 miejsc w górę! NA RAZIE. Śmierć wspomaga dawanie 10...

Nie mam nic do niej ale to jest nie w porządku. Za chwilę będzie w pierwszej 10-tce - a wcale nie jest taką wspaniałą aktorką żeby się znaleźć tak wysoko.

EM_DE_KE_AS

dokładnie. była dobra - ale nie na tyle żeby być w top 10. ja generalnie nie patrzę na rankingi - filmweb to nie wyrocznia - nie chcę się denerwować że zasłużonego aktora spycha na dół jakiś przeciętny nastolatek.

Douv

No tak, fw to nie wyrocznia. Tylko jak widzę np. Antoniego Pawlickiego na 22 miejscu przed Jamesem Cameronem, Alanem Rickmanem, Russelem Crowe, przed ludźmi takimi jak Gary Oldman, Woody Allen, Martin Scorsese, Oliver Stone to aż coś się robi

Nie wiem, nie widziałam Pawlickiego w żadnym filmie oprócz Katynia - i to jakoś nie kojarzę że taki tam grał. A jak widze jego filmografię i seriale w których grywał...

Douv

O ile niedorzeczne jest dawanie dyszek Brittany z okazji smierci, to jeszcze dziwniejsze jest zjawisko wstawiania jej jedynek, by "bron boze nie wyprzedzila Meryl Streep" (taki argument znalazlem kiedys przy innej zmarlej aktorce)
Wiec niech juz sobie bedzie na tym 55 miejscu

DiabloheaD

Lepsze 55 niż np 6 czy 9
Akurat nie dziwię się - bo dla mnie Meryl Streep i Kate Winslet to aktorki obdarzone największym talentem

DiabloheaD

OJJJ COŚ MI SIĘ WYDAJE,ŻE PO AKTUALIZACJI BD NA PIERWSZYM!!! APLAUZ !

DiabloheaD

haha! #43, boże. to jest żenujące.

Gehenn

#34

Bój się, Kate Winslet!














DiabloheaD

ojej! straszna rzecz sie stala Brittany jest coraz wyzej w rankingu tylko dlatego ze umarla! Kurde ludzie nie macie sie czym zajac ? Nie macie zycia poza internetem i poza rankingiem filmwebu? Wedlug mnie Brittany byla swietna aktorka bardzo ja lubilam, uwielbiam filmy z jej udzialem i uwazam ze zasluguje na wyzsze miejsce... To byla swietna kobieta, pelna pozytywnej energii, zawsze usmiechnieta. Grala z wybitnymi aktorami. Dla mnie byla naprawde niesamowita aktorka... I dalam 10/10 z czystym sumieniem. I bardzo sie ciesze ze bedzie wyzej w rankingu bo na to zasluguje ;) niedoceniona za zycia, doceniona po smierci... Na zawsze w mej pamieci Brittany....

Magdaaa

A dla mnie nigdy świetną aktorką nie była i nie będzie!!!!!!!!!!!! I niech spada NIŻEJ!

EM_DE_KE_AS

nie mowie ze ma byc Twoja ulubiona aktorka... tylko nie rozumiem tego cyrku jaki sie tutaj zrobil. Dziewczyna nie zyje, a Wy sie klocicie o jakis ranking... Troche szacunku dla zmarlej osoby...

Magdaaa

A ja nie o tym, że ulubiona czy nie. Dla mnie jest obojętna. Ale szlag trafia jak widzę ją w rankingu przed lepszymi.

EM_DE_KE_AS

ale widzisz dla ciebie tamci sa lepsi, a dla kogos wcale tak byc nie musi :) dlatego tutaj nie ma co sie licytowac :)

Magdaaa

I owszem gusta mogą być różne, ale widzisz - w tej sytuacji większość daje jej 10/10 bo nie żyje. Gdyby nadal chodziła po świecie nikt nie dałby jej tych wysokich ocen i nadal trzymałaby się na 162 miejscu. Nie byłoby licytowania się, nie byłoby tej dyskusji. Nikt by nawet nie wchodził tak często na to forum [oprócz fanów ją uwielbiających]. I nie musiałabym widzieć Brittany Murphy przed legendą kina - Marilyn Monroe, ani przed świetną aktorką Whoopi Goldberg!

EM_DE_KE_AS

Monroe nie żyje od dawna, a Goldberg jaki aktorka nieco zbladła. Tylko filmweb istnieje od niedawna (przynajmniej patrząc na historię kina). To nic dziwnego, że najnowsze produkty oraz żyjący aktualnie aktorzy zyskują więcej głosów, a ich strony są częściej odwiedzane. Na lastfmie najczęściej słuchanymi płytami są te ostatnie, wcale nie najlepsze. Może obecność Murphy w hicie kinowym równie mocno odbiłaby się na jej tu popularności, tzn. ilości oddanych głosów. Z reguły jak ktoś ma ochotę zagłosować i wejdzie na stronę osoby to oddaje ocenę po fakcie - film lub gra aktorki, aktora zrobiła na mnie wrażenie. Ja kiedyś głosowałem, teraz nie biorę w tym udziału - biorę pod uwagę fakt, że rozwój kariery ma wpływa na to, czy się ceni aktora, czy nie. Tu przykładem Kate Winslet, która z filmu na film bardziej mi się podobała i jako kobieta i jako aktorka. Z drugiej strony każdy ma prawo oceniać wedle sobie przyjętego kanonu, jeśli wystarcza mu do oceny uroda lub dwa filmy, czy serial to trudno. Jeśli ktoś oddaje głos po śmierci, niech oddaje. Czas to zweryfikuje, gdyż żyjąca Winslet nadal będzie kręcić i nie sądzę, aby to były przeciętne produkcje - wówczas również będzie, przy okazji filmu awansowała.

5IN

"Monroe nie żyje od dawna" - Jest LEGENDĄ KINA. Czy Brittany jest legendą?

"Goldberg jaki aktorka nieco zbladła" - Ma większy talent niż Brittany - co widać po jej rolach (Kolor purpury - jeden ze starszych, "Uwierz w ducha" - świetna komediowa rola i wiele innych) Zresztą zobacz na jej filmografię - pod względem jakości i ilości pozycji...i porównaj z Murphy

"Z drugiej strony każdy ma prawo oceniać wedle sobie przyjętego kanonu, jeśli wystarcza mu do oceny uroda lub dwa filmy, czy serial to trudno" - Co nie zmienia faktu, że głosowanie tuż po śmierci zmienia ranking i wkurza fanów genialnych aktorek.

EM_DE_KE_AS

a fani genialnych aktorek wkurzaja fanow Brittany :) proponuje skonczyc ta dyskusje, bo kazdy z nas ma swoje racje. Nie wplyniemy na innych kazdy i tak bedzie robil to co uwaza za stosowne :)

Magdaaa

Jest dokładnie tak jak mówisz. Jedni wkurzają nawzajem drugich.

EM_DE_KE_AS

Czy w przypadku Monroe jej śmierć nie podbiła tej całej legendarności? Śmierć, która jest nagła zawsze zwraca uwagę mediów. Z drugiej strony dziś, aby być obecnym w mediach nie potrzeba ról i jest szereg osób, które są znane z tego, że gdzieś się pokazali. Podejrzewam, że mają tez więcej ocen. Zresztą przeglądając te niewiele warte Wasze rankingi o które się tak bijecie - widać ilości głosów oddawane osobom. Jedna osoba ma te 8,35 mając 769 głosów, a druga tyle samo mając ponad 3 tysiące. Nigdy nie będzie równości. Równie dobrze można się czepić, ze na szczycie rankingu reżyserów jest dwóch twórców anime. Może akurat fani anime z namaszczeniem są gotowi swoim ulubieńcom dawać te dziesiątki,a dyletanci anime nawet nie mają ochoty wchodzić na ich strony, gdyż jak widzą w tv "śmieszną" kreskówkę przełączają kanał. Ewentualnie fani Camerona itd. będą głosowali im an minus, chcąc przesunąć ich poza pierwszą piątkę. To jest lekka paranoja, ale jakby się przypatrzeć to głosowanie po śmierci osoby jest tylko jednym z wielu bzdurnych zachowań.

5IN

"Czy w przypadku Monroe jej śmierć nie podbiła tej całej legendarności? Śmierć, która jest nagła zawsze zwraca uwagę mediów." -Tak, ale Brittany nigdy nie bedzie po śmierci tak popularna jak Marilyn - nomen omen moja ulubiona aktorka

Masz rację co do tego że ranking i oddawane głosy są niesprawiedliwe.
"jakby się przypatrzeć to głosowanie po śmierci osoby jest tylko jednym z wielu bzdurnych zachowań." - jednym z wielu. Ja bym powiedziała że najbardziej bzdurne. Już wolę jak ktoś pisze: "daję jemu/jej 10/10 bo jest śliczny/a" niż "Daję jej 10/10 w hołdzie/bo nie żyje/by uczcić".
Bo potem wychodzą takie głupoty w rankingu, że Murphy znajduje się na 30 pozycji (!)

EM_DE_KE_AS

Oczywiście, że nie będzie popularniejsza, niż Marilyn. Zresztą słowo popularność nie idzie w parze z wartością. Nawet w przypadku dobrych aktorów dzieje się tak, że rozpatrywani i oceniani są przez większość pod kątem ich największych hitów, niekoniecznie dobrych filmów. Ciężko powiedzieć jak rozwijałaby się kariera tej konkretnej aktorki, ale też jak czytam jej życiorys dosyć często przecinał się z tematem uzależnienia od leków, co w efekcie kończy się smutno. Patrząc na przekrój jej ról na pewno nie tworzy się obraz spójny, ewentualnie można wyróżnić kilka tych ważniejszych filmów - 8 mila, Nikomu ani słowa, Spun, Chłopaki mojego życia. Ponadto nie łudźmy się wcześniejsze oceny dostawała też równie często co za filmy, za swoją urodę. Z drugiej strony podobnie jest za pewne z większością młodych, pięknych ludzi. Na koniec - przyznanie głosów za śmierć jest jednorazowe i jak podkreślałem wcześniej moje ulubione Cate Blanchett i Kate Winslet żyją i nie martwiłbym się o nie, jeśli chodzi o dalsze ciekawe role, za które kolejni, nowi użytkownicy filmwebu przyznawać im będą wysokie oceny. Z drugiej strony paradoksalnie, jak mogę się domyślać Cate najwięcej ocen dostała po roli w LOTR, gdyż to największy hit ostatnich lat, którego ja osobiście nie cenię:)

5IN

Ja bym wymieniła "8 Mile" i "Przerwaną lekcję muzyki" - jako te warte uwagi role.

Co do LOTR - również mam mieszane uczucia co do tej sagi. Nie przepadam za tymi filmami i nie rozumiem zachwytów (za co zresztą niemal mnie pożarto). Jeśli chodzi o Blanchett podobała mi się jej rola w "Aviatorze", fajnie zagrała w "Benjaminie Buttonie" - tam wreszcie mi sie podobala jeśli chodzi o urodę. Tym bardziej nie pojmuję jak można uznawać za najlepsze role we Władcy. Niezbyt ciekawym, za dlugim i przereklamowanym filmie.

EM_DE_KE_AS

sprawdź sobie, co znaczy 'nomen omen'. sorry, musiałam, ta dyskusja i tak jest bez sensu ;>

EM_DE_KE_AS

"Tak, ale Brittany nigdy nie bedzie po śmierci tak popularna jak Marilyn - tak przy okazji moja ulubiona aktorka"

:P

EM_DE_KE_AS

To przykre , ale jest w coś tym . Jak żyła nie była w centrum zainteresowania , a po śmierci to nagłe zainteresowanie jej osobą . Naprawdę to zasmuca . U mnie ma 8 , miała potencjał szkoda , że tak szybko odeszła ..

smallandalone

Otóż to. Właśnie o to chodzi. To jest żałosne. Kiedyś niewielu się interesowało. Kobieta utrzymywała się na 162 pozycji. Właściwie pies mordę lizał rankingowi. Równie dobrze mogła się [przed śmiercią] utrzymywać na 162 jak i na 270 jak i nawet mogła dłuższy czas być na pozycji 50. Nie o to chodzi - chodzi o te zbiorowe dziesiątki - nie zawsze zasłużone. Jeśli jest to portal filmowy to kurczę oceniajmy w większości talent - zamiast urody, śmierci, ładnych włosów, przystojnego męża, ładnych dzieci...czy licho wie co tam jeszcze
Zbiorowe dawanie 10 tylko dlatego że umarła jest według mnie nie na miejscu wlaśnie z tego powodu - że to zasmuca właśnie. Np jej fanów, którzy lubią ją, dali jej 10/10 już dajmy na to - 5 lat temu. Ich ulubiona aktorka wciąż tkwiła sobie gdzieś tam na szarym końcu i nikt się nie przejmował. Teraz, naraz jak zmarła nagle jest na 30 miejscu. W przeciągu kilku dni.

Ostatni post sprzed jej śmierci: z marca tego roku...
http://www.filmweb.pl/topic/1094132/Taki+anatomiczny+szczeg%C3%B3%C5%82.html
Zobaczcie o jakich głupotach mówiło się tuż przed jej śmiercią.

Posty pojawiały się raczej sporadycznie - przeważnie jeden dziennie - a nie tak jak jest w tej chwili 10 dziennie, albo jak było tuż po ogłoszeniu śmierci 50 dziennie.

Boli obie strony - tych, którzy nie uważają by ta osoba była tak wysoko w rankingu, i tych którzy są jej fanami i których wnerwia to że:
- zmarła ich ulubiona aktorka,
- ludzie piszą że nie chcą żeby zajmowała wysokie pozycje
- ludzie, którzy dają jej 10/10 "w hołdzie" (bo nie żyje)
- ludzie, którzy dają jej 1/10 żeby była niżej w rankingu
- owa strona na której toczy się ta cała dyskusja

Proponuję więc przestać dalej dyskutować i oceniać aktorkę bardziej OBIEKTYWNIE