Carrie-Anne Moss jest aktorką która w Matrixie bardzo mnie drażniła (a to mój ulubiony film). Zresztą bardzo tródno jest ją nazwać aktorką, jest po prostu dramatycznie sztuczna i do tego wszystkiego jeszcze urody marnej. A scena w Rewolucjach w której Trinity umiera nie była wzruszająca!!! Ludzie w kinie ryczeli ze śmiechu.
Trinity grała świetnie! Widać, że się nie znasz... A w dodatku jak ktoś pisze "trudno" przez "ó"...
To, że ludzie ryczeli ze śmiechu świadczy o poziomie widowni. A aktorstwo to nie tylko wygląd, dla mnie to np że Carrie wykonywała wszystkie sceny akcji sama zasługuje na szacunek. Oprócz tego nie jest sztuczna w tym jak mówi i gra. Takie jest przynajmniej moje zdanie. A jako fan Trylogii Wachowskich męczą mnie ataki na kogokolwiek z osób związanych w kręcenie tych filmów. A odnośnie aktorstwa wogóle, to mam pytanie. Jennifer Lopez jest ładna i to fakt, ale czy TY uważasz ją za wielką aktorkę??? bo masz ją na swoim zdjęciu...
Ja uważam że Carrie-Ann Moss zagrała strasznie drewnianie rolę Trinity,ale to wszystko rzecz gustu..osobiście nie mam nic do tej aktorki..
Wiesz co ... zagrała drewnianie bo trochę miała taką rolę ...
Arnie zagrał zajebiście w Terminatorze bo MUSIAŁ i MIAŁ zagrać drewnianie :)
Ale nie zgadzam się z Anne że ona ani ładna, ani aktorka - bo i aktorką jest dobrą i jest wg. mnie bardzo ładna (nie najpiękniejsza, ale ładna)
Ja tam za nią nie przepadam,ale nie uważam że zagrała źle w Matriksie.Ale mimo wszystko jest wiele aktorek,które pasowałyby do roli Trinity bardziej niż ona.
No nie wiem czego chciecie od Carrie??? wolicie zeby trin zagrała Meg Ryan?? ktora nie pasowała by do tej roli albo głupiutka bladyneczka Cameron Diaz?? albo JLo która jest lepsza piosenkarka niz aktorka!!
Nom heh J.Lo hmn...nie zmieściłaby się w ten kostiumik Trinity, Meg Ryan kto wie mogłaby nawet ciekawie wypaść. Cameron Diaz ?? Chciałbyś żeby ludzie ze śmiechu zawału podostawali ?? :P pozdro :)
Wiem że to może głupie ale ja płakałam jak Trinity umierała. A Carrie jest dobrą aktorką. I do roli Trinity jest idealna
pozdro
ja myśle że gra dobrze.........
jezeli ktos uwaza ze jest denna to prosze do mnie na mojego bloga pogadamy sobie ..
trinity była zarąbista Carrie była najbardziej odpowiednia do tej roli :)
Heheh, ja się też prawie popłakałam, ale dlatego, że było mi Neo żal:P
Ogólnie jako Trinity mi się nie podobała, ale np. w "Czekoladzie" bardzo:)
Rozbawiłaś mnie ona marnej urody chyba Jennifer lopez jest marnej urody nie chciałabyś widziec jej bez makijażu ........
jeśli to było do mnie, to się chyba nie dogadaliśmy, bo uważam że Carrie była w "Memento" znakomita ;)
Do aktorki nic nie mam ale jej rola mi się nie podobała jak i zresztą wszystkie postaci z Matrix'a ta ich gra była taka sam nie wiem jak to powiedzieć w pewien sposób sztuczna.
oni grali pzieciez dobze co nie???:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(
iwcale nie wyglądało to sztucznie czy jak ty to ujełaś(ołeś)
poz....
Nie chodzi mi o to, że aktorzy byli w swych rolach sztuczni tylko o postacie same w sobie byłe takie przerysowane.
Carrie-Anne Moss
moim zdaniem zagrała wystarczająco dobrze, bo ja też nie chciałbym innej Trinity w Trylogii...
A co do przerysowanych postaci - helloooo! chyba ktoś nie załapał konwencji przekazywania całej tej historii przez braci W. :>
Moim zdaniem nie gra sztucznie! Jest bardzo dobrą aktorką, a szczególnie dobrze to zagrała w Memento! Świetna rola i świetna aktorka :)
Pozdrawiam wszystkich
hmmm........ jak dla mnie to jest swietna aktorka :D
i coz z tego, ze nie jest umalowana i piekna paniusia ?
czy widzicie taka J.L. wymalowana, z tona tapety na gebie, jako Trinity w Matrix'ie ?
bo ja jakos niebardzo.........
mi sie strasznie Carrie podobala w Czerwonej Planecie, ale i tak nic nie przebije jej w Matrixie :D
no coz ale to tylko moje zdanie... ;)
Jakas aktorka jest, szczerze to ona mnie nie interesuje, ale role Trinty nie zagrala tragicznie, moglo byc gorzej, a zadna aktorka to bym nazwala Jennifer Lopez :P
pozdrawiam
właśnie obejrzałam film mini's first time, gdzie carrie anne pokazała, że naprawdę jest świetna w tym co robi, naprawdę daje z siebie wszystko:):)
"Drewniane" aktorstwo, powiedzmy,że istnieje coś takiego w słowniku ;)
Postać, która grała Carrie miała być właśnie taka, wyrachowana, oziębła, żeby nie powiedzieć sztywna. Jaka miałaby być jeżeli wokół niej walczyły ze sobą dwa światy. Miała czekać na księcia, który przybędzie na białym rumaku i uchroni ją od zła? Nie przesadzajmy.
Carrie ma specyficzną urodę, rzecz gustu czy się podoba czy nie, jednego odjąć jej nie można - jest bardzo kobieca.
Sceny walki wykonała bardzo dobrze, tak jak na film akcji przystało. Ba, czarny lateksowy strój idealnie do niej pasował.
Nie będąc oryginalna, jeżeli ktoś wątpi w jej warsztat aktorski niech przypomni sobie Memento, albo Młodą krew( niestety trochę zapomniany, a dobry film).
Pozdrawiam.
Carrie-Ann to dobra aktorka. naprawdę dobrze zagrała w memento i czekoladzie a jeśli chodzi o "Matriksa" to może "oszczędny" styl gry Carrie-Ann wynika z charakteru postaci, którą gra. Trinity jest tak jak większość bohaterów filmu zmęczona walka o przeżycie oraz ciągłym szukaniem "wybawcy", ale mimo to musi być nadal twarda jeśli chce przetrwać, tym bardziej, że zna swoje przeznaczenie - Carrie-Ann to pokazuje. Nie wyobrażam sobie innej aktorki w tej roli.
A co do narzekań, że Carrie-Ann jest miej sexi niż J.Lo to polecam obejrzeć "Nigdy więcej". Pupa J.Lo jest tam większa niż cały film chyba miał budżet ;)
Nie wiem co jest bardziej groteskowe - pisanie "trudno" przez "ó" czy posiadanie Jeniffer Lopez w awatarze. Ogarnij się dziewucho.