Cezary Pazura

Cezary Andrzej Pazura

7,9
86 968 ocen gry aktorskiej
powrót do forum osoby Cezary Pazura

że to najlepszy aktor komediowy w historii polskiego kina.

Predator10

On jest podoby do aktora Jim Carrey w 13 posterunku (i w ogóle) jest takim polskim Jim'em Cerry'm Hehe...

Oxygene

Jest polskim Jimem........to prawda..........tego gościa nie da się nie lubić chyba, że jest się życiowym smutasem smutasem.
Scena w PSACH szpital mistrzostwo...nie do pobicia

STALONE_POLAND

Taka notka dla ciebie:

Ów scena w Psach ani trochę nie miała być śmieszna!

Tak to jest, jak się najpierw ogląda Trzynasty posterunek, a później zabiera się za Krolla, Psy czy Tato.

Oxygene

Nie to Jim Carrey jest podobny do niego

zubon28

buahahaahah!

Predator10

Zgodzę się. Jest na prawdę za-yeah-bisty.

mk34

Nie zgodze się. Ja uważam Jurka Stuhra za najlepszego aktora komediowego w historii polskiego kina :)

gandalf1996

To se uważaj

transformers

No to SE uważam. To była moja opinia z którą nie musiałeś się godzić.

gandalf1996

Myślę że Jerzego Stuhra należy rozpatrywać trochę w innych kategoriach.To jest przede wszytskim aktor wybitny który ma w swoim dorobku znakomite role nie tylko komediowe.Co nie zmienia faktu że w takich filmach jak Seksmisja czy Kiler zagrał znakomicie i nie zamierzam tego negować.

Predator10

Możliwe że trzeba patrzeć na niego z troche innej perspektywi. Przede wszystkim obaj są aktorami bardzo dobrymi z tym że Stuhr uważam że jest 10 razy lepszy. Pan Stuhr w 2008 roku został wybrany aktorem komediowym stulecia. Ale chyba nie wszyscy będą do tego przekonani bo ta nagroda to Złota Kaczka - taka polska nagroda MTV. Bo jak inaczej można to nazwać skoro w 2008 na najlepszy film wybrali "Lejdis". WTF?!

gandalf1996

MTV - To ta Stacja, która w zamierzchłych czasach puszczała całkiem niezłą muzykę, a teraz puszcza maj słit sikstin ?

PPWojtek

Generalnie to chodziło mi o MTV Movie Awards. Co do stacji MTV nie wiem bo nie słuchałem ;p

Predator10

hehehe fak je - jest jednak zasadnicza różnica w posiadaniu talentu komediowego (którego ten pan nie posiada) a granie w stylu 'bardzo ekspresyjne robienie z siebie debila'.

Droo

To według ciebie Louis de Funes czy JiM Carrey robią z siebie debili????.Podstawą talentu komediowego jest mimika a talentu mimicznego panu pazurze nie brakuje czego najlpepszym przykładem są jego występy na scenie kabaretowej.

Predator10

nie spinaj się tak - mimika jest podstawą każdego aktora. funes i carrey wynieśli swoje umiejętności na wyżyny niedostępne dla reszty ludzi. pazura nigdy aktorem wybitnym nie był, a od drugiej połowy lat '90 odwala taką manianę, że szkoda gadać, nawet linda jest od niego lepszy z tym swoim kamiennym grymasem. i tak, widziałem pazurę na jakichś tam kabaretonach; muszę przyznać, że było to żenujące doświadczenie z mojej strony.
Takie filmy, które kiedyś tam stały się hiciorami jak np killer, nie zawdzięczają tego naczelnemu komikowi rzeczypospolitej tylko drugoplanowej obsadzie i scenariuszowi. tyle w temacie

Droo

Ja uważam że Pazura jest świetnym kabareciarzem.Co do Kilera postać którą grał tam Pazura powinna właśnie być tak zagrana jak zrobił to Cezary.A porównywanie Pazury do Lindy który ma tyle współnego z komedią co Doda z inteligencją jest jakimś nieporozumieniem.

Predator10

Oczywiście że najlepszy. Wszystkie jego role są grane tak dobrze że lepiej nie można sobie wyobrazić. Super

patrycjagrad

Zgadzam się w zupełności, to mój ulubiony aktor.

użytkownik usunięty
Predator10

Chyb najbardziej sztucznie grający aktor kina. Kabareciarz też cienki bo żarty ma płytkie zabawne tylko dla plebsu

Predator10

Przesadziłeś :)

pawian80

Świetny, świetny, świetny ! :)

szanona

Szkoda ze nie ma już takich komedii jak w latach 90-tych - Kiler, Kilerów dwóch, Chłopaki nie płaczą. Ostatnim dobrym filmem polskiego Jima Carreya była komedia E=mc2 i w zasadzie po niej mógłby już pójść na wcześniejszą emeryturę bo późniejsze filmy to zwyczajna klapa i strata czasu... Tak się składa że obejrzałem wczoraj Czarka w innym wydaniu (prezesa SkyTechu) w Skrzydlatych świniach i utwierdziłem się w przekonaniu że inne role mu nie leżą. Te same odczucia towarzyszyły mi kiedy zobaczyłem Ed'a O'Neill'a (słynny Al Bundy) w roli detektywa w Kolekcjonerze Kości - jakby pomylił castingi. Pazura zawsze będzie mi się kojarzył z rolą postrzelonego policjanta z 13 posterunku (niestety seriali jak ten w Polsce również już nie produkują). A próba angażu takiego aktora do innej roli niż komediowa jest moim skromnym zdaniem nieporozumieniem. Ed O'Neill to Bundy, Jim Carrey to Ace Ventura, Grabowski to Kiepski, a CEZARY PAZURA to Czarek / KILER i wsio...