Który lepszy ??
1. Jako aktor.
2. Z wyglądu.
1. Obydwoje są nieźle, ale Ryan jakoś lepiej gra :) Wg. mnie
2. Chris młodszy jest, ale Ryan też się nieźle prezentuje i ma niezłą żone :)
1. Jako aktor: remis ;D
2. Z wyglądu - O-Mój-Boże, Chris. Uwielbiam. Oczywiście Ryan tez przystojny, ale jakoś mi nie podchodzi ;] Chris za to mi przypomina kogos w realu. A raczej może na odwrót? Dlatego on ;]
Reynolds!! Jest przystojniejszy i wydaje mi się że lepiej gra. Choć Chris też jest niezły i z wyglądu i gry aktorskiej to i tak wybieram Reynoldsa. ; ]
Co to jakieś porównanie głównych rywali do tytułu aktora z największą liczbą ekranizacji komiksów na koncie? Czy tak się tylko zabawnie złożyło? Żeby było w temacie, to chyba wolę Chrisa, na tyle, na ile obu znam, wydaje mi się jakiś mniej mdły (można to od biedy podciągnąć pod obie kategorie).
Nawet lubię Ryana, ale Chris jest nie tylko przystojny, ale i utalentowany.
Zaś Reynolds jest zbyt słodki i jakoś tak żadna jego rola nie była dla mnie zbyt poważna. Musi jeszcze udowodnić, że potrafi być kimś innym niż śmiesznym. Może uda mu się jako Green Lantern.
Hm...ciężko będzie, ale moim zdaniem oboje są obiecującymi aktorami. Ale jednak minimalnie jestem za Reynolds'em (:
1. Ryan Reynolds (zdecydowanie !!! )
2. Ryan Reynolds
I wcale nie dałabym temu panu oceny 10, oj nie. Chyba, że w końcu zagrałby w dobrym filmie.
Chris Evans w 100 % ładniejszy , aż miło się go ogląda <333
Ale po głębszym zastanowieniu sądzę że Ryan Reynolds jest trochę lepszym aktorem ;D
Zdecydowanie Chris!
Reynolds taki troche pedałkowaty lalusiowaty i jakos sztywno gra swoje role, bardziej nadaje sie na komedie niz te sensasyjne, chociaz wyjatkowo fajnie zagral w Amityville House. Zas Evans, ma w sobie cos, wydaje sie taki skromny, utalentowany, gra w filmach z pasją cos jak Jake Gyllenhaal, no i ten jego usmiech... powalajacy! :)
Stawiam na Chrisa Evansa, zdecydowamie!! :)
Oczywiście, że Reynolds! Jest lepszym aktorem w.g. mnie oczywiście. Może dlatego, że widziałam więc filmów z nim niż z Evans'em. W każdym radzie bardziej mnie przekonuje jego gra aktorska :P No i jego wygląd... no kurcze jest baaardzo przystojny :D
1. Ciezko powiedziec, chociaz ostatnio w Change-Up Ryan zapunktowal u mnie, to ma minus za Zieloną Latarnie. Ale chyba i tak wygrywa, minimalnie :P
2. Tutaj ocene pozostawiam wam kochane kobitki :)
1. za grę aktorską daję po równo
2. ale pod zględem wyglądu to zdecydowanie wygrywa Chris Evans, po prosu uwielbiam go...
Ciekawy temat, obydwoje się wydają lepiej pasować do ról komediowych, uważam jednak że Chris jest bardziej elastyczny w rolach bardziej poważnych jako Kapitan Ameryka wydaje mi się że wypadł świetnie, komórce czy sunshine, natomiast bardzo zabawnie jako Johnny Storm i komedia nie dla idiotów, Ryan moim zdaniem tylko i wyłącznie komedia jako zielona latarnia nie podobał mi się, w Blade był z niego ubaw i tyle ;p A jeśli chodzi o wygląd to niestety ale uważam że Chris lepiej się prezentuje, np. w różnych fryzurach, włosy króciutkie długie lub średnie każda mu pasuję i mimo że ma spore zakole to jednak jakby tak zostały było by super nawet nie wyobrażam Sb go bez nich, miejmy jednak nadzieję że to nie łysienie a układ korzeni na głowie ;p, natomiast Ryana Sb nie wyobrażam we włosach ściętych na ósemkę ;p Pozostaję jeszcze muskulatura pod tym względem remis, Chris zarówno jak i Ryan do ról w których wymagane są większe mięśnie nabywają ich ;p Ale obydwa punkty dla Chrisa przydałby się jeszcze jakiś naprawdę dobry film z nim ;p