głos ma świetny piosenki również, jakoś jej nie lubię zbytnio ale jednak jest lepsza 100x niż britney, byłam głupia że lubiłam britney chociaż ona jest po prsotu słabiara
(wiem że szybko zmieniłam zdanie bo wychwalałam britney ale teraz żtp opamiętałam się.
Co do Britney- nie przepadam za jej muzyką, ale podziwiam za to, że podniosła się z tej depresji, opamiętała, przestała włóczyć po klubach z Paryż Hilton i nagrała płytę. Nie jest to jakiś wielce ambitny projekt, zresztą- Britney nie ma ambitnych płyt, ale ważne, że w ogóle dała sobie radę.
Ale oczywiście to Christina wykonuje lepszą muzykę i ją po prostu uwielbiam, jest wielka :D.