Bo trolami są fani Bękartów Wojny. Gdy wchodzi Lemmon czy ktoś inny w dzień już o kilka pozycji spada ten się trzyma, czemu ? :)
Mam przez to rozumiec, ze ci ktorzy wysoko oceniaja bekartow wojny i waltza to trolle?
Moglbys sprostowac
Zagral kapitalnie ... ale ludzie ! bez przesady !
To tylko jedna rola... przez ta role nie powinien sie znalezc w top 50 a co dopiero top 5.
A mnie najbardziej drażni, jak ludzie nie potrafią dyskutowac.... Jak ktos ma odmienne zdanie to ja mówię, że się z nim nie zgadzam, a nie - cytuję: "spierdalaj". Niestety dyskusje na forum filmwebu bardzo często tak własnie wyglądają....
Niestety z niektórymi ludźmi tylko w ten sposób da się dyskutować, a kiedy ktoś ma pretensje o to, że w top 50 jest aktor, który jego zdaniem na to nie zasługuje - niech napisze to normalnie, poda jakieś sensowne argumenty, a nie nazywa z miejsca fanów IB "trollami".
Zwyczajnie dostosowałam się do poziomu filmweba. Tak jest łatwiej - nie trzeba się produkować z grzecznościami i taktem, a przesłanie pozostaje takie samo. Prostota jest kluczem do porozumienia. :)
Nigdy nie zrozumiem, czemu niektórzy tak się emocjonują tymi rankingami, jakby to była dla nich sprawa życia i śmierci...
Niby tak, ale ja na przykład wstrzymuję się przed ocenianiem aktora po jednej roli. Wyjątek zrobiłam dla Hugha Lauriego.
Jednak po jednej roli nie można stwierdzić czy aktor sprawdzi się w każdej.
Za tą kreację Waltz ma u mnie 10. Był fenomenalny. Ale nie ocenię go, bo nie.
Wiecie czemu nie spada?
Bo to naprawdę bardzo dobry aktor, który za kilka godzin zdobędzie Oscara i podskoczy w rankingu jeszcze wyżej, a poza Bękartami zagrał wiele świetnych ról, nawet u Zanussiego.
W filmie Tarantina Waltz stworzył jedną z najlepszych roli jaką w życiu widziałam. Przed Oscarami krytycy kłócili się, kto dostanie nagrody, za to w przypadku kategorii "Najlepszy aktor drugoplanowy" wszyscy zgodnie stwierdzili - Christoph Waltz! Jego Hans Landa to mistrzostwo!
no ok, ale to nadal jedna rola, tak świetna w rewelacyjnym filmie, ale nadal tylko jedna..
zobaczymy czy przyjmie się w innych i czy w ogóle ktoś go będzie chciał
Waltz zagrał w Bękartach Wojny po mistrzowsku, ale nie zasługuje na tak wysokie miejsce. Ciekaw jestem ile filmów z nim widzieliście, albo czy przed BW wiedzieliście o jego istnieniu. Ocenianie aktora po jednym filmie jest śmieszne. Ciekawi mnie, które miejsce miał przed premierą BW.
Dustin Hoffman i Gene Hackman są w zawodzie o wiele dłużej i mogą się pochwalić wieloma znakomitymi rolami. Mało tego, obydwaj mają na koncie po dwa Oscary, kilka nominacji, a nie ma ich w top100! Absurd.
Sam nie lubię oceniać aktora po jednej roli , ale ta rola była tak znakomita , chyba najlepsza jaką widzialem w życiu i pod wpływem emocji po filmie dałem 10 .Wielu ludzi postępuje podobnie w czystym afekcie .To jest w miarę zrozumiałe, dlatego apeluje aby nie przejmować sie tymi rankingami i kropka
Ale skąd wy w ogóle wiecie, czy ktoś ocenił go tylko po BW, czy może wysilił się i obejrzał inne filmy z nim?
Skoro wy tak robicie, to nie znaczy, że inni też tak robią.
Zgadzam się był genialny, zasłużył na Oskara, to oczywiste.Zgadzam się, że za mało w światowej kinematografii , aby był w top 50. Mam nadzieję, że będzie kontynuował swoją karierę w ten sposób.
Skoro Heath Ledger jest dla wielu bogiem za rolę Jokera, to czemu Waltz nie może nim być za rolę Hansa? Zagrał genialnie i zasłużył na Oscara. Dlatego nie rozumiem czemu czepiacie się, że ludzie oceniają go ze względu na jedną rolę
Jeżeli sądzisz , że Ledger jest dla kogoś bogiem tylko za rolę Jokera to albo kompletnie nie znasz jego dorobku aktorskiego , albo jesteś ignorantem , albo zwyczajnym idiotą . Również uważam , że nie powinno się oceniać aktorów za jedną rolę , bo cóż z tego , że stworzy jedną fantastyczną kreację jeśli w następnych filmach będzie grał tak samo i będziemy oglądać wciąż tą samą postać ? Wszechstronność u aktora powinna być wyznacznikiem a nie Oscar za rolę . Do założyciela tematu ja uwielbiam Bękartów Wojny , a Waltz jest mi obojętny , nic nadzwyczajnego w jego postaci nie dostrzegłam więc zanim zaczniesz kogoś obrażać zastanów się kilka razy i potem ewentualnie przemów , chyba , że Ty również jesteś idiotą .
Widziałem 8 filmów z Ledgerem i powiem ci że nie rozumiem, gdzie ten jego dorobek. Dwie dobre role w TBM i Mrocznym Rycerzu nie czynią go wielkim aktorem! Waltza widziałem tylko w jednym filmie i wypadł świetnie.
Nie rozumiem kogo obraziłem i w jaki sposób ?
Nie będę się z Tobą kłócić o Ledgera bo to forum nie jest do tego przeznaczone , zresztą na żadnym forum kłótnie nie są pożądane . Faktem jest , iż mimo , że nie zdążył nakręcić 100 czy 200 filmów w każdej kreacji pokazał coś innego , coś ciekawego , był aktorem wszechstronnym , pokaż mi ilu aktorów przed 30stką w dzisiejszych czasach potrafi tak grać? Zresztą to nie tylko moje zdanie , Ledger był wychwalany przez wielu ludzi z branży , co chyba nie powinno dziwić . A jak już wspominałam Waltz mnie nie interesuje .
Nie wiem kogo obraziłeś i w jaki sposób bo nic mi o tym nie wiadomo , moge jedynie przypuszczać , że nawiązujesz do ostatniego zdania mojego poprzedniego postu , zatem pragnę wyjaśnić , że ( jak na początku tegoż zdania zaznaczyłam ) , było ono skierowane do założyciela tematu . Nie to , że jestem złośliwa , ale następnym razem przeczytaj dokładnie żeby uniknąć niepotrzebnego wzburzenia czy innych nieporozumień .