Facet jest niesamowity. W ciągu ostatnich 15 lat nie nakręcił żadnego średniaka, a nakręcił takie arcydzieła jak Memento, Prestiż, Incepcja, Mroczny rycerz czy rewelacyjnego Batmana Mroczny początek i bardzo dobre Bezsenność i Fallowing.
Bez dwóch zdań geniusz. Każdy jego film ma unikatowy styl, bije od niego magia. Niebanalne scenariusze, świetna gra aktorska, doskonale poprowadzona akcja. Wizjoner na miarę XXI wieku.
Osobiście mój numer 1 wśród osób związanych z filmem ever. Kto nie oglądał jeszcze wszystkich jego filmów niech nadrabia, bo warto.
znów mi chyba umknęło, bo
>>Owszem, oceniam świetne horrory na 10, ale nie nazywam ich arcydziełami, bo nie używam tej waszej gimnazjalnej filmwebowej deskrypcji.<<
"Nie uzywasz filmwebowej deskrypcji, to fakt, używasz dziecinnej skali ocen 1 - słaby, 10 - supelaśny."
Gdzie dowód na to, że akurat takiej (dziecinnej? składającej się z 2 ocen? wymyślonej przez Ciebie, Szejku?) skali ocen używa Vesper_Lynd?
Skoro daje maksymalną ocenę filmowi który na nią nie zasługuje, to jest to dowód. 10/10 to 10/10, a on mówi, że jego zdaniem 10/10 to nie 10/10 tylko takie 8/10.
O, pojawiła nam się kolejna cyferka - 8 ;)
Chyba nie zrozumiałeś pytania - skąd Ty wziąłeś tę skalę "1 - słaby, 10 - supelaśny", którą on się rzekomo posługuje? Bo to, że wystawił 10/10 jakiemuś horrorowi nie jest raczej wystarczającą podstawą, by dorobić "resztę".
Skąd u Ciebie takie kpiące nastawienie: "używasz >>dziecinnej<< skali ocen", >>supelaśny<<?