W Gran Torino Polarski był dawniej sąsiadem Kowalskiego. Była taka kwestia: "Jezu, Polarski przewróciłby się w grobie,gdyby zobaczył, jak wygląda jego trawnik."
Jeszcze w Oszukana było wspomniane, że syn głównej bohaterki pobił się z kolegą w szkole Billym Machowskim.
kiedyś słyszałem czy też czytalem ze jego dziadkowie bądź rodzice to polacy :) moze to rozwieje wątpliwości :P
Kowalski to wszyscy wiedzą, że był. A o Polarskim też była mowa. Nie łaska uważnie oglądać? Tu masz scenariusz:
http://www.visualhollywood.com/movies_2008/gran_torino/script.pdf
http://en.wikipedia.org/wiki/Killer_Kowalski
Na IMDB piszą, że od tego zawodnika wziął sobie nazwisko do Gran Toriono.
Oczywiście żadnych korzeni polskich nie ma, może lubi Polaków, może miał znajomych, ja np. bardzo lubię Żydów ale szkoda że osobiście żadnego nie znam, może sama mam jakąś kroplę krwi żydowskiej bo pradziadek pochodził z Pułtuska.
Straszne stary wątek, ale i tak odpowiem. Kiedy Clint Eastwood zaczynał z aktorstwem to za bardzo mu nie szło. Grywał tylko w serialach i epizody w filmach. Wtedy został zaproszony przez Sergio Leone do nakręcenia westernu we Włoszech. Eastwood oczywiście nie wierzył, że film odniesie sukces. Jakby nie było kręcił go nieznany reżyser, w Europie, z marnym budżetem (Clint grał w kostiumie, który sam sobie przywiózł z USA z planu serialu). Traktował to po prostu jak przygodę. Na miejscu okazało się, że Leone nie zna ani słowa po angielsku, a Eastwood oczywiście nie znał włoskiego. Wtedy z nieba im spadła, jak to mówi Eastwood „cudowna Polka“. Kobieta trafiła do Włoch w zawierusze wojennej i tam już pozostała. 19 lat po wojnie została tłumaczką na planie filmu Za garść dolarów. Gdyby nie ona to film mógłby nigdy nie powstał lub mógłby nie być taki dobry, a co za tym idzie kariera Eastwooda mogłaby się nigdy nie rozwinąć.
Pozdrawiam.