Faktycznie, ciężko uwierzyć. Dla mnie bardzo przeciętna, obecnie jest przynajmniej 20 znanych młodych aktorek znacznie ładniejszych i seksowniejszych od Ridley.

:)

No to mamy podobne zdanie nt. tego hmmm... wyróżnienia. :)
Jeśli chodzi o jej typ urody, to jest on nawet zbliżony do takiego, jaki ja preferuję...
Ale bez przesady...
Można ją nazwać co najwyżej ładną, zgrabną dziewczyną.
A już jakąś mega seksowność lub zmysłowość to w ogóle trudno u niej dostrzec :)))

Jeżeli chodzi o jej typ urody, czyli brązowe oczy + ciemne włosy (domyślam się, że taki typ preferujesz), to są ładniejsze aktorki od niej: Keira Knightley, Vanessa Hudgens, Nina Dobrev, Natalie Portman, Penelope Cruz, Jennifer Love Hewitt, Salma Hayek, Emma Watson, Sandra Bullock, Monica Bellucci, Catherine Zeta - Jones, Anne Hathaway, Rose Byrne, Catherine Bell, Gemma Arterton, Hayley Atwell, Rose McGowan, Ellen Page, Carey Mulligan - można by wymienić i więcej; ok nie wszystkie co podałem są młode, ale choćby ten zestaw aktorek jest wg mnie ładniejszy i atrakcyjniejszy od Daisy. Dorzuciłbym jeszcze trzy aktorki z Polski także o tym typie urody, które także ją przebijają: Anna Próchniak, Marta Żmuda Trzebiatowska i Katarzyna Smutniak.

Myślę, że młoda Carrie Fisher (choć też nie za piękna) przebija Ridley, która jest bardzo androgeniczna i ma bardzo przeciętną twarz. Grą aktorską w Przebudzeniu Mocy także nawet przez chwilę nie podziałała na moje zmysły, jest sztywna, dziwnie wyszczerza zęby, ma fatalną fryzurę. Może jeszcze kiedyś coś z niej będzie więcej, ale po Przebudzeniu Mocy zdecydowanie ląduje gdzieś na dnie rankingu aktorek o typie urody (brązowe oczy + ciemne włosy) o którym wspomniałeś.

:))))

Ale sporządziłeś listę! :))
Problem w tym, że dziś pojęcie "typ urody" w odniesieniu do kobiet to czysta fikcja... :)) Skoro takie oczywiste blond piękności jak N. Kidman lub Ch. Theron od czasu do czasu stają się... brunetkami lub rudymi, to już nic z tym kanonem urody oczywiste nie jest.
Prawdą jest, że najbardziej podobają mi się szczupłe brunetki, typ dziewczęcej urody, niekoniecznie z brązowymi oczami. Z tej Twojej listy poza konkurencją pozostaje z pewnością Catherine Zeta-Jones, oczywiście w dawnych, przedoperacyjnych czasach... Oczywiście miejsce na podium należy się Salmie Hayek. Z młodszych V. Hudgens, także Ellen Page, Ninia Dobrev...
Ale rzeczywiście, można by wymieniać w nieskończoność :))
Choćby przepiękną K. Beckinsale, która nadal, jak na swój wiek, wygląda zajebiście :)
Albo Megan Fox, oczywiście także przed pójściem pod skalpel
Jedną z najpiękniejszych i bardzo seksownych aktorek jest choćby Amy Adams, choć nie jest brunetką, a i oczu chyba nie ma brązowych :))

Pozdrawiam.

Zgadzam się, że Amy Adams to jedna z najpiękniejszych i najseksowniejszych aktorek i rzeczywiście jest na przemian blond, na przemian ruda (naturalny kolor włosów już ciężko stwierdzić, pewnie odcień pośredni między blondem a rudym) i ma duże błękitne oczy. Wygląda na 10 lat młodszą, jest bardzo zadbana. W Człowieku ze stali i Julie & Julia chociażby jest przepiękna, aż serce szybciej bije, gdy się na nią patrzy. Także w moim ogólnym rankingu najładniejszych aktorek niezależnie od typu urody plasuje się na samym szczycie.

Pozdrawiam także fana ładnych aktorek :)

:)

No to wzdychamy do tej samej przepięknej laski !!! :))

Pozdrawiam.