Zawsze gra meneli i pijaków ale zapada w pamięć. Widziałem go 2 lata temu w Gdyni. Siedział z wielka walizką na ławce przy plaży na placu zabaw. Co chwila wyciągał z niej okocimka mocnego dubeltowego i dyskretnie popijał. Jak wracaliśmy dalej siedział na ławeczce ale już smacznie spał. Niegroźny i sympatyczny...