Daniel Day-Lewis

Daniel Michael Blake Day-Lewis

8,9
30 869 ocen gry aktorskiej
powrót do forum osoby Daniel Day-Lewis

to wystarczająca ilość do oceny aktora (zwłaszcza, że nie ma wśród nich 'Aż poleje się krew' i 'Moja lewa stopa')?

pewnie, że tak
ale radzę zobaczyć te dwa filmy bo to jego najlepsze role ten pierwszy to być może najwybitniejsza kreacja w historii kina amerykańskiego

użytkownik usunięty
lotr12345

O tym też czytałam. Niejeden raz. Czasem aż do znudzenia...

użytkownik usunięty
lotr12345

Oglądałam 'Bunt...', z którego go nie pamiętam, a później 'Mohikanina' - super, 'Wiek niewinności' - db, 'W imię ojca' - rewelacja, 'Czarownice z ...' i 'Gangi'- też bdb.
'Aż poleje się krew'- początek (wstyd przyznać, ale przysnęło mi się) i 'Moja lewa stopa' - trailer (widziałam, że grał tam rewelacyjnie). Muszę koniecznie nadrobić zaległości.
Wiem, że jesteś fanem jego gry i pewnie masz rację, ale za obejrzane przeze mnie, mogę dać...10? Bez serduszka. ;)

lotr12345

czyli jednak nie wsciekly byk?

kinoman0

napisałem "być może " La Motta zawsze będzie miał u mnie wysokie miejsce

lotr12345

wysokie? zawsze bylo pierwsze hehe

kinoman0

pamiętam, może być pierwsza.Te kreacje to najwyższy poziom choć byk wygrywa przez sentyment

użytkownik usunięty
kinoman0

wg mnie to byla najlepsza rola de niro (jak niektorzy pisza na fw: 'najbardziej wymagajaca' ).

dla mnie #1 to taksowkarz #2 wsciekly byk. uwazam ze te dwie kreacja stoja na samym szczycie w historii aktorstwa. ale powtarzalem to wielokrotnie i bede nadal powtarzac day-lewis przejal brytyjska a hoffman amerykanska paleczke sa oni godnymi nastepcami swoich wielkich poprzednikow. role z az poleje sie krew i capote to dwie najlepsze role wspolczesnego kina.

użytkownik usunięty
kinoman0

biorac pod uwage filmy wole taksowkarza ale jesli chodzi o role to trudniejsza byla raczej la motty niz travisa.

nie lubie okreslen typu 'trudniejsza' 'bardziej wymagajaca'. owszem tylko ci najwieksi aktorzy potrafiac sprostac wysoce wymagajacym rolom ale to nie jest najwazniejsze. istotne jest to JAK aktor gra role a nie JAKA role gra. zreszta nalezy okreslic co masz na mysli mowiac 'trudniejsza' bo uwazam ze kreacja w taksowkarzu posiada wieksza psychologiczna glebie i wlasnie pod wzgledem psychologicznym jest trudniejsza niz ta we wscieklym byku. jest znacznie bardziej wielowymiarowa. moim zdaniem jest toapogeum metody stanislawskiego. z kolei w roli la motty oprocz aspektow psychologicznych roli dochodza inne czynniki jak ogrom przemiany nie tylko mentalnej ale fizycznej bohatera.
poza tym z roli teorytycznie i pozornie mniej wymagajacej wybitny aktor potrafi stworzyc monumentalna kreacje. to tez uczynil de niro w ojcu chrzestnym 2. role te charakteryzuje minimalizm warsztatowy ale ta powierzchowna oszczednosc ekspresji nie przeczy wielkosci tejze kreacji a wrecz ja podkresla. moim zdaniem o wiele trudniej stworzyc wybitna kreacje z roli ktorej scenariusz narzuca minimalizm aktorski. zreszta rola ta jest wyjatkowa jesli chodzi o jeszcze jeden element mianowicie nigdy wczesniej ani pozniej ta sama postac nie zostala zagrana przez dwoch roznych aktorow (pomijam serie o bondzie etc.) a dodatkowa trudnoscia dla de niro byl fakt ze mial zagrac te postac mlodsza niz w pierwotnej wersji. de niro przynajmniej wyrownal osiagniecie brando z pierwszej czesci a moim zdaniem nawet przebil.

http://www.youtube.com/watch?v=txRzUMYOUk8 (2:40)
coppola jest wielkim prorokiem wielkiego roberta de niro.

użytkownik usunięty
kinoman0

wiem ze obaj dostali za te role oskary. brando za I cz i bob za drugi plan w II cz.
co do rol w byku i taksowkarzu to masz racje ze rola travisa ma glebie psychologiczna a rola jake'a wymagala wiecej ekspresji ale tez niesamowitego wysilku zwiazanego z dostosowaniem sie do wygladu glownego bohatera.

kinoman0

chodzi o to ,że aktor ma czasem więcej do zagrania a czasem mniej ....Czy De Niro w Ojcu Chrzestnym miał jakąś trudną dramatyczną scenę ?Nie .Złożoność postaci czy przemianę głównego bohatera tez ukazuje się za pomocą gry więc Twoja wypowiedz "istotne jest to JAK aktor gra role a nie JAKA role gra" jest trochę krzywdząca .
Taki De Niro doskonale ukazał przemianę głównego bohatera w Łowcy Jeleni (za pomocą SWOJEJ GRY ) a Daniel Day Lewis zrobił to równie fantastycznie we W imię Ojca .

poczatkowe zdjecia az poleje sie krew wraz z kakofonia dzwiekow tworza iscie elektryzujaca calosc. wg. mnie najlepszy film z day-lewisem to nieznona lekkosc bytu. polecam rowniez pokoj
z widokiem.

użytkownik usunięty
kinoman0

ok. nadrobie tak straszliwe i niewybaczalne zaległości jak tylko najszybciej sie uda.

użytkownik usunięty
kinoman0

byłam na forum pierwszego i nie wiem co mam myslec: rewela czy byc moze etc. ale skoro polecasz to sprobuje obejrzec.

to najbardziej inteligentna rozprawa o zawilych stosunkach damsko-meskich jaka dane mi bylo obejrzec.

użytkownik usunięty
kinoman0

w takim razie zaryzykuje.

nigdy nie sugeruj sie ocenami filmow a tym bardziej komentarzami tych pajacow. moj ulubiony przyklad chyba znasz http://www.filmweb.pl/film/Lew+w+zimie-1968-7311

użytkownik usunięty
kinoman0

akurat ocena 'lwa' to porażka. co prawda ogladałam go 100 lat temu ale podobal mi sie niesamowicie. w ogole b.lubie filmy historyczne.

użytkownik usunięty
kinoman0

skad mniemanie ze sugeruje sie czyimis ocenami? przeciez wiesz ze zawsze wystawiam ocene wg wlasnych upodoban.

mialem na mysli srednie filmow a nie oceny uzytkownikow.

użytkownik usunięty
kinoman0

a ja mialam na mysli WSZYSTKIE oceny, rowniez filmow. niektore wg ciebie i innych gnioty ocenilam wyzej bo mi sie podobaja a te ktore inni cenia za cos na czym sie nie znam uznaje za mniej interesujace i daje nizsza note. czy naprawde tego nie widac?

komentarze na forum nieznosnej lekkosci bytu nie sa zbytnio pochlebne. trzeba przyznac ze film ten jest wymagajacy nie tylko ze wzledu na nielatwa
do przyswojenia tresc i forme. dla wielu 'kinomanow' istotna bariera czasem nie do przejscia jest czas trwania filmu (sic!). niezwykle trudno jest zrobic niebanalna historie o relacjach pomiedzy kobieta a mezczyzna. ten film jest jedna z niewielu wysp w oceanie blota komercyjnych malostkowych milostek romantycznych. blota ktorym jestesmy obrzucani z coraz wieksza natarczywoscia oraz bezceremonialnoscia w ostatnich latach. w pelni gadzam sie z wpisem pewnego uzytkownika na forum: ten film sie przezywa.

na zachete dodam ze zdjecia sa autorstwa svena nykvista nadwornego operatora bergmana.
notabene nykvist zrobil rowniez zdjecia do gilberta.

użytkownik usunięty
kinoman0

po przeczytaniu recenzji 'pokoju' mam wrazenie, ze go ogladalam, ale nie jestem pewna.

pokoj z widokiem w swojej stylistyce jest bardzo podobny do okruchow dnia.

użytkownik usunięty
kinoman0

okruchy byly swietne wiec byc moze to mi sie tez spodoba.

kinoman0

pokój z widokiem jest strasznie nudny ale lubię ten brytyjski klimat i aktorów

użytkownik usunięty
lotr12345

Ja nie lubię Sandsa. Ale może się nie znam.

sands przypomina mi stinga moze dlatego lubie go ogladac. polecam z nim
http://www.filmweb.pl/film/Pola+%C5%9Bmierci-1984-8762 oraz
http://www.filmweb.pl/film/Szmat+czasu-1997-32786
szczegolnie ten drugi bardzo lubie. ma specyficzna atmosfere nawet lepszym slowem bedzie nastroj. ciezko to opisac ale nigdy wczesniej i pozniej czegos takiego nie widzialem.

użytkownik usunięty
kinoman0

sting fajnie spiewa.
nie sadze żeby ten drugi film byl osiagalny w wypozyczalniach albo empiku. moze byc fajna pozycja. kiedy ty to wszystko ogladasz? sypiasz w ogole?
zastanawiam sie tez kiedy ja obejrze te wszystkie pozycje ktore zaznaczylam. chyba na emeryturze.

jak mowi polskie przyslowie: wyspisz sie po smierci.

użytkownik usunięty
kinoman0

tak zawsze mowil moj sp. dziadek.

lotr12345

film jest bardzo 'powolny'. ale to jest wlasnie brytyjski dostojny styl.

użytkownik usunięty
kinoman0

zawsze mozna sie zdrzemnac w trakcie. tyle ze potem nie wiadomo jak ocenic.
podpisano: ignorantka.

zasnalem tylko na dwoch filmach w swoim zyciu. na panu tadeuszu w kinie oraz na harrym potterze. w bialy dzien.

użytkownik usunięty
kinoman0

nieźle. przysnac na filmie zrobionym na podstawie naszej epopei narodowej i dziele samego mistrza mało komu sie zdarza, mam jeszcze kasete z PT. stare dobre czasy odtwarzaczy wideo. mialam tez kiedys w poblizu miejsca zamieszkania swietnie zaopatrzona wypozyczalnie dzieki ktorej przez ladnych pare lat moglam ogladac prawie wszystko to co chcialam.
na harrym I cz. zasnelam dwukrotnie podczas kazdej emisji w tv. pierszy raz gdy przechodzili przez jakis mur a kolejny raz moze 15 minut pozniej. wiecej podejsc nie robilam do zadnej z czesci.

ekranowa rymowana epika dziala na mnie usypiajaco.

użytkownik usunięty
kinoman0

na mnie na szczescie nie. z tego gatunku najbardziej lubie 'romea i julie' z dicaprio.

http://www.filmweb.pl/film/Tytus+Andronikus-1999-1422

moja ulubiona ekranizacja. niesamowite ze to dzielo jest autorstwa kobiety.

użytkownik usunięty
kinoman0

nie zachwycil mnie. ogladalam z doskoku i wydawal mi sie nieco brutalny. bardziej podobaly mi sie starsze produkcje tego gatunku:'Juliusz Cezar', 'Kleopatra' etc.

jak mogl cie zachwycic skoro ogladalas z doskoku? do powyzszego postu pasowalby podpis jw.: ignorantka. zeby obejrzec film trzeba na nim skupic cala swoja uwage.

użytkownik usunięty
kinoman0

nie zachwycil mnie. ogladalam z doskoku i wydawal mi sie nieco brutalny. bardziej podobaly mi sie starsze produkcje tego gatunku:'Juliusz Cezar', 'Kleopatra' etc.
jak sa z lektorem to robie w tym czasie prasowanie a jak bez to nieraz musze przerwac na mieszanie w garach. nic nie poradze.takie zycie. tu tez pisze z doskoku jak cos wyswietli sie na poczcie. ale niektore pozycje ogladam z uwaga. nawet po dwa razy sie zdarzy. :D
podpisano: straszna ignorantka. :(((

kazdy film ogladany podczas prasowania czy gotowania traci. ten film trzeba ogladac bardzo uwaznie. liczy sie kazde slowo i kazdy gest. antek jest fenomenalny.

użytkownik usunięty
kinoman0

mam adhd. to dla mnie cholernie trudne zadanie. ale postaram sie poprawic.