Na pewno salt i auta

Aut nie ma co formalnie liczyć, Olbrychski podkłada tam głos ale tylko dla nas polaków. Jeśli film był nominowany to w wersji oryginalnej.

"Blaszany bębenek" jeśli nie zdobył Oscara to na pewno był nominowany.

potop.

Ziemia obiecana, cos mi się kojarzy, ale nie na pewno...

Właściwie to sześć:
Potop (najlepszy film nieanglojęzyczny - Polska)
Ziemia obiecana (najlepszy film nieanglojęzyczny - Polska)
Panny z Wilka (najlepszy film nieanglojęzyczny - Polska)
Przekątna gońca (najlepszy film nieanglojęzyczny - Szwajcaria - WYGRANA)
Nieznośna lekkość bytu (najlepszy scenariusz adaptowany, najlepsze zdjęcia)
Salt (najlepszy dźwięk)

umknęło mi:
Blaszany Bębenek (najlepszy film nieanglojęzyczny - RFN - WYGRANA)
A więc siedem, w tym pięć w kategorii "najlepszy film nieanglojęzyczny". Imponujące.

Widzę, że prawdziwy koneser, dzięki :)

Ironia w tym, że 'Przekątną gońca' bardzo niewielu zna (o szachistach z wątkiem polityczno-kryminalnym; jak dla mnie dobre w klasie filmu sensacyjnego). Z 'Blaszanym bębenkiem' może ciut lepiej...