Moj ulubiony reżyser !!!
Azyl troche mnie zawiódł (po Fight Club spodziwałem sie przynajmniej tego samego) ale wybaczam panu Fincher-owi ;-)
Nie mogę się juz doczekać nastepnego filmu, kiedyś słyszałem ze chciał zekranizować nastepną książke Plachiniuka (było by wspaniale) niestety :-( nic z yego nie wyszło. Nie tracę nadzieji.