Jakoś nie mogę znaleźć tego "ujżę", ale wierze na słowo. Cóż, nikt nie jest idealny. Ale MONCISZ jest całkowicie poprawne, dziwie się, że osoba, która ma na imię "Językpolski" tego nie wie. Może powinnaś przemianować się na "Językpolskawy"?

Podsumowując: jeden błąd to nie "błędy". A o wytknięciu mi błędów stylistycznych zapomniałaś czy może nie mogłaś żadnego znaleźć?

'Wyciągasz wnioski z mojej wypowiedzi nie rozumiejąc jej kompletnie. Uważasz, że nie myślę logicznie. Dobrze, w takim razie proszę o wskazanie zdania, które według ciebie pozbawione jest logiki. Czekam na LOGICZNE argumenty (których zapewne nie ujżę).'

http://www.filmweb.pl/topic/1178623/Tragedia.html


MONCISZ całkowicie poprawnie? hahahaha! chyba nie w tym znaczeniu oO
poza tym... jeśli tak, to dlaczego w następnym poście już napisałeś "mącisz?" ;>

-->'I właśnie w tej kwestii mącisz i piszesz nieskładnie. Mam nadzieję, że teraz rozumiesz. '

'poshh i snowdog nadal uważają, że mają coś w tej sprawie sensownego do powiedzenia. ;] '

powinno być: poshh i snowdog nadal uważają, że mają coś sensownego do powiedzenia w tej sprawie.

'Razem z poshh reprezentujecie coś co osobiście nazywam niechlujną inteligencją, czyli niby macie coś do powiedzenia, ale na dłuższą metę tylko moncicie, wasze wypowiedzi są nieskładne i słabe oraz bardzo inteligentne, szkoda tylko, że jedynie w waszych oczach.'

a to zdanie mnie powaliło :| oczywiście, pod względem stylistycznym.

tak to już niestety w naszej Polsce jest, że stylistyka niestety kuleje, dlatego też nigdy ci jej nie wypominałam.

Teraz to już przesada. JEDEN błąd na STO moich postów, popełniony kilka miesięcy temu i dla Ciebie to są "błędy", które robią ze mnie analfabetę? Gratuluję niecelnych i totalnie głupich komentarzy. Cóż, tonący brzytwy się chwyta.

Co do słowa "moncenie" i "mącenie" to właśnie dowiedziałem się, że obie formy są poprawne. Powiedzmy, że tutaj mieliśmy po 50% racji.

W obu przytoczonych przez Ciebie przykładach stylistyka jest poprawna, ale z tego co pamiętam, to już w przeszłości próbowałaś wymyślać i pokazywać mi wyimaginowane błędy dotyczące moich postów. Z osoby mało rozgarniętej awansowałaś właśnie na mało inteligentną. Czekam z niecierpliwością na to co będzie się działo dalej.

"tak to już niestety w naszej Polsce jest, że stylistyka niestety kuleje, dlatego też nigdy ci jej nie wypominałam."

Nie wypominam ludziom błędów (chyba, że ktoś zaczyna to robić pierwszy), Tobie też nie będę. Bo gdybym chciał je wszystkie wypisać to musiałbym stracić na to cały dzień.


PS
Muszę Cię w końcu oświecić. Jako licealistka NIGDY nie będziesz miała większej wiedzy na temat języka polskiego niż student filologii angielskiej/polskiej. To, że masz zdolności w tym kierunku (chociaż pewnie to tylko Twoje zdanie) może sprawić, że wiesz więcej niż rówieśnicy. Niemożliwe jest jednak abyś miała obszerniejszą wiedzę niż student trzeciego roku filologii angielskiej lub polskiej. Jak pójdziesz na studia to zrozumiesz. Sugeruję abyś zaprzestała deklarować się jako polonistka z urodzenia bo ubliżasz tym stwierdzeniem nie tylko polonistom, ale również studentom.

hahaah uśmiałam się bardziej niż na Potterze...
Czytaj ze zrozumieniem....albo naucz się angielskiego.
Dla mnie jest martwy jako reżyser.
Co do zmierzchu.... Jak dla mnie to kopia HP.
A... założę się że jestem dużo starsza od ciebie

Jeśli jesteś dużo starsza ode mnie to jeszce gorzej świadczy o tobie, bo nawet wiek cię nie usprawiedliwia. Jeżeli nie masz za grosz kultury to po prostu się nie odzywaj. Zwrot You're dead nie znaczy nic innego jak po prostu nie żyjesz, więc jak mam niby to rozumieć? A jeśli według ciebie Zmierzch to kopia Harrego, to pokaż mi gdzie w zmierzchu jest szkoła magii, czarodzieje, eliksiry, zaklęcia, trójgłowe psy, duchy, i tp.

Ah... czyli jednak jesteś obeznana w temacie 'Zmierzch'. Szkoda, że kolejny raz nie zrozumiałaś, co tak naprawdę napisałam. Wszystko bierzesz dosłownie. Dla wielu ludzi Zmierzch jest KOPIĄ Harry`ego Pottera... i nie chodzi tu o samą fabułę.

Wracając do początku... nie zamierzam się przed tobą usprawiedliwiać, więc daruj sobie tego typu uwagi. Uciszać też mnie nie będziesz.

Gdybym nie oglądała zmierzchu, to nawet bym o nim nie wspomniała. I od kiedy to można uważać, że film jest słaby, nie oglądając go i nie wiedząc o czym jest? Ja ci się nie każe usprawiedliwiać, tym bardziej cię nie pouczam, to i tak nic by nawet nie pomogło, ponieważ kultury w pewnym wieku tak łatwo przyswoić się nie da.