@Kileeer,
Doda jest średniego sortu artystką, w miarę te jej pioseneczki brzmią, ale żadna rewelacja. Coś jak Feel itp.
Jeżeli chodzi o jej dokonania aktorskie... nigdy jej nie widziałem, jej filmografia jest biedna i sądzę, że to były role epizodyczne. Na pewno jest otrzaskana przed kamerą co daje jakiś tam potencjał, ale póki co to z niej taka aktorka jak z Mroczków.
Jej prywatna osoba nie interesuje mnie, a to że lansuje się na agresywną, chamską i rozwiązłą mądralinkę... widać przyniosło to rezultaty skoro ludzie to kupili. Póki ja z nią nie mam do czynienia niech sobie będzie nawet wredną rurą. Nie kupuję jej image, bo to wiocha co prezentuje, jarać może dresiarzy albo plastikowe laski z plastikowym rozumkiem.
W byciu prowokującą celebrytką - tak. Kto wie, może jeszcze w jakiś jeszcze dziedzinach. Na pewno nie na tle artystycznym, bo wokalnie to rzemieślniczka, a aktorsko nie wiadomo.
tak jakoś wyraz 'fajna' i 'doda' nie pasują do siebie. Fajny to człowiek miły itp.. a czy ona jest miła ? a przede wszystkim czy jest NORMALNA ? zachowuje się dziwnie aby się odróżniać i podobać no i co 'niektórzy' na to lecą. (...)
Jej sposób bycia, sposób wypowiadania się i cały ten sztuczny , medialny wizerunek obraża inteligencję każdego każdego w miarę bystrego odbiorcy - ciebie to zatem nie dotyczy.
Hahaa tekst na poziomie niższym niż , to co Doda mów no dalej rozwijaj się.
O , a inteligentnym ludziom , to nie uwłacza , bo oni w porównaniu do ciebie mają mózg i samokontrole ...
Na władcy ci się znudziło i tu próbujesz ?
co ? ;]
Zajmij się nauką dzieciaku i weź się za siebie. Proponowałbym zacząć od przestudiowania zasad interpunkcji , bo z ich znajomością jest u ciebie kiepsko. A mózg mam i w przeciwieństwie do ciebie czasem zdarza mi się go użyć.
Haaaha czytając twoje bzdury nie chce mi się wierzyć , że polskie pokolenie dzieciaków wyprowadzi nas z kryzysu .
Mając taki przykład jak ty .
Zapewne teraz rozwiniesz powyższą myśl i uraczysz nas swoim jakże światłym i dojrzałym podejściem do tematu "kryzysu", przedstawiając równocześnie swoją koncepcję zmniejszania stosunku zadłużenia do PKB.
Masz tam zapewne w zanadrzu masę argumentów, a za sobą gruntowne, ekonomiczne wykształcenie.. Jeśli nie to z łaski swojej wy..........aj, bo fakt, że masz dostęp do internetu nie czyni z ciebie znawcy finansów. Znawcą kina czy dobrej muzyki też raczej nie jesteś, a w umiejętności składania poprawnie zdań prześcignie cię pierwszy z brzegu czwartoklasista.
Za to my marnujemy. Na ciebie...
Pogadajmy o finansach, bo to ciekawy temat jest. Jeśli ja należę do
"pokolenia dzieciaków [które nie] wyprowadzi nas z kryzysu" to pytanie z jakiego ty pokolenia jesteś. Zgaduję, że z pokolenia '95 >.
No i pochwal się swoją wiedzą ekonomiczną, skoroś taki mądry i elokwentny.
Parę razy już miałem okazję z tobą "dyskutować" i zawsze zostałeś ośmieszony (jak nie przeze mnie to innych forumowiczów). Jesteś żałosną imitacją istoty rozumnej i - o tym prawdopodobnie wszyscy zdążyli się przekonać - upierdliwym jak diabli "neokidem".
To po grzyba poruszasz tematy na których się nie znasz ? I w dalszym ciągu, konsekwentnie ignorujesz pytania dla siebie niewygodne pisząc nie wiadomo nawet o czym - zupełnie nie odnosisz się do postów na które odpowiadasz.
To z tego, że się kompromitujesz i wychodzisz na idiotę. Na każdym forum i w każdym wątku w którym pojawiają się twoje wpisy. A mój czas to mój problem. Będę sobie go tracił na pisanie w tym temacie, bo bawi mnie twoja tępota. Rzekłem.
I jak na razie , to ty z siebie robisz sierotę i pośmiewisko .
Moja sprawa czy ci odpisze i czy będę ignorować twoje pytania czy posty , bo są na tak niskim poziomie ...
Ja robię z siebie pośmiewisko? W którym konkretnie miejscu ? I wskaż mi ten niski poziom, bo według mnie to ty takowy reprezentujesz... I nie baw się proszę w ogólniki tylko zarzuć konkretnymi przykładami - o ile oczywiście potrafisz...
Skoro zarzucasz mi, że robię z siebie pośmiewisko to wypadałoby swoje twierdzenie poprzeć jakimkolwiek dowodem (cytatem, tudzież linkiem).
Wykręcasz się bo zwyczajnie nie potrafisz mi nic udowodnić. Rzucasz słowa bez pokrycia i mamy tego kolejny dowód.
W przeciwieństwie do ciebie staram się myśleć nad tym co piszę (zdarzało się co prawda wpadać na FW po kilku piwkach i wtedy może nie zawsze "trzymałem poziom" ale ANI RAZU się nie skompromitowałem i nie ośmieszyłem).
Nadal czekam na udowodnienie swoich zarzutów...
Zarzuciłeś mi coś czego NIE ZDOŁAŁEŚ UDOWODNIĆ ergo PRZEGRAŁEŚ po raz kolejny. Żałosny jesteś...
Sądząc po twoich postach, od ciebie mądrzejsza. Nie pisałbym na twoim miejscu, że tępy jest ktoś o tyle mądrzejszy. To rykoszetem w ciebie trafia, wiesz?
doda nikogo nie obraża ? szczerze w to wątpię..
ja już nie rozumiem cię teraz bo w temacie piszesz że ona tylko gra 'taką' potem mówisz że to co ona robi to nic złego, w sumie nie chce mi się drążyć tego tematu bo to bez sensu. pa
Pytanie z dupy wzięte, że tak powiem. Po raz kolejny pokazujesz jakimi dziecinnymi kategoriami postrzegasz świat.
Banderas to znany aktor i przy tym zupełnie normalny facet. Unikam czytania brukowców, ale raczej nie był on uczestnikiem żadnych większych skandali (chyba że coś mi umknęło).
Jest z Melanie już kilkanaście lat, dochował się dzieci i nie błaznuje jak co poniektórzy gwiazdorzy (Charlie Sheen chociażby). A opinia lalusia nigdy do niego nie przylgnęła - nie wiem skąd ci się to wzięło. Pewnie znowu coś w główce zaświtało i postanowiłeś podzielić się tym z innymi (na przyszłość spytaj się wpierw kogoś dorosłego, mamy może albo taty. Jeśli i oni przytakną to wtedy dopiero biegnij do pokoju i wchodź na FW).