OD jakiegoś czasu interesuje mnie jedno, mianowicie czy któryś z tych najbardziej znanych filmów Wooda zarobił na siebie (za czasów życia Eda)? W końcu były one kręcone z niewiarygodnie niskim budżetem i jacyś ludzie musieli na nie pójść do kina...
Za czasów Eda chyba nie było za bardzo innych opcji. Jak film znalazł wydawcę to trafiał do chociaż kilku kin. Wtedy vhs jeszcze nie było, a na pewno nie były powszechne. Telewizja chyba jeszcze była na żywo... więc innej alternatywy nie widze.