Dobry człowieku... Przecież to o niczym nie świadczy.

Najzwyczajniej w świecie: napisał scenariusze na których realizację przez szereg lat nikt nie chciał wyłożyć sałaty. Edziu potrafił napisać kilka scenariuszy w jedną noc. Co zresztą przekładało się na ich poziom (ale to tak na marginesie). Kiedy zyskał statu reżysera "kultowego" kilka osób stwierdziło, że można na nim zarobić pare grosza i wyjątkow tanim kosztem nakręcili parę filmów na podstawie jego scenariuszy. Opcjonalnie: kilku fanów chciało mu złożyć hołd. Zresztą, to i tak na jedno wychodzi.
Taką samą sytuację masz chociażby z "Ame Agaru" wg Scenariusza Kurosawy.


Co do filmów które "wyreżyserował po swojej śmierci" to już trochę inna historia.
Taki np "Crossroads of Laredo" przez wiele lat uważano za stracony (czytaj: zaginiony) i wypuszczono go dopiero w roku 1995 (co nie zmienia faktu, iż nakręcono go w latach pięćdziesiątych).
"Take It Out In Trade: The Outtakes" natomiast to po prostu wypuszczona w roku 1995 wzbogacona wersja "Take It Out In Trade" z 1970 (jak sama nzawa zresztą wskazuje). Podobną sytuację masz z genialnym filmem Copolli "Czas Apokalipsy - Powrót"


Mam nadzieję że trochę wyklarowało ci to zaistniałą sytuację.

A tak na przyszłość: zanim zaczniesz się nabijać i krytykować =) www.google.pl :)

Mam nadzieję, że nie uraziłem cię ostanim komentarzem, ale jakoś nie mogłem się powstrzymać.

Pozdro & Peace. :)

eno gosciu spoko ;) zaskoczyłeś mnie troche...

W gwoli scislosci - "Crossroads of Laredo" nie jest z lat 50 tylko konkretnie 1948. Pozdrawiam fanow Edka!!!

a nie nie mugł .............. tylko mÓgł