W "Tata do pary" oraz "Tata do pary 2" non stop przewraca oczami, a jej wyraz twarzy to
ezgamplifikacja emotki: :/
Irytujące dziewczę :)
Powiedziałbym raczej że wielki talent z niej. To o czym mówisz to tylko kwestia takiej a nie innej urody. Choc możliwe że swoboda gry u niej bierze się z tym że gra razem ze swoim ojcem...
No nie wiem, dla mnie to jest mocno irytująca i nie umywa się do Dakoty Fanning (za czasów jak była dzieckiem). Polecam chociażby "Siła strachu" właśnie z Dakotą i Robertem de Niro. Możliwe, że ta Emma się jeszcze wyrobi, ale na razie to jest dla mnie irytująca. Tak jak jej ojciec ma wiecznie kamienną twarz, tak ona wiecznie przewraca oczami i ma minę w stylu: :/
;)
Szczerze mówiąc nie darze jakoś szczególna sympatią Dakoty (film z jej udziałem jakie widziałem to : "Sam", "Dziewczyny z wyższych sfer", "Człowiek w ogniu" i "Pajęczyna Charlotty") choć talent ma duży to jej młodsza siostra Elle ma jeszcze większy moim zdaniem.
Co do Emmy - ma duży talent bardzo naturalnej gry no ale nie wykluczone że to efekt grania pod skrzydłami ojca (z nim i to w jego produkcjach) No i nie zapominaj ze Emma to rocznik 2002, miała 9 lat gdy grała w"Tacie do Pary" w tym wieku Dakota dobrze się sprawdzała jako partnerka wielkich gwiazd - Shona Penna, Brithany Murphy, czy Denzela Washingtona miała o tyle trudniej.
Moim zdaniem 9-letnia Emma Schweinger wygrywa z 9-letnią Dakota Fanning, ale Emma ma jeszcze karierę przed sobą ,nie gra za dużo i tylko w produkcjach ojca. Sporo nie wiadomych. Udowodniła ze potrafi ale czy bez wsparcia ojca też??
Siła strachu czeka w kolejce do obejrzenia:) I Fakt ze Til ma zawsze kamienną twarz, taka uroda, Amanta nie zagra choć próbuje::)
Muszę jednak zmienić zdanie, po obejrzeniu "Siły Strachu" muszę powiedzieć że dotąd nie doceniałem talentu Dakoty Fanning, jest po prostu fenemenalna, rzeczywiście jest lepsza od Emmy w podobnym wieku. Ale mimo wszystko moim zdaniem jeszcze większy talent (o dziwo!) przejawia młodsza siostra Dakoty - Elle.
Dakota Fanning jednak trochę rozmieniła swój talent grą w Sadze "Zmierzch".
Przyznam, że takich ludzi na tym forum jak Ty jest garstka. Osób, które może nie tyle co potrafią się przyznać do błędu (gdyż mówiąc o gustach błędu zrobić się nie da), co po prostu mają elastyczne poglądy i potrafią też przyznać rację rozmówcy, z którym na początku nie do końca się zgadzali.
Co do siostry Dakoty to chyba niestety nie widziałem żadnego filmu z jej udziałem, ale chętnie nadrobię.
Pozdrawiam.