Ezra Miller

Ezra Matthew Miller

7,8
23 789 ocen gry aktorskiej
powrót do forum osoby Ezra Miller

Coś wiadomo o kolejnych filmach Millera? Oprócz Madame Bovary rzecz jasna :D

Chciałabym, żeby zagrał z Heleną Bonham Carter w jakimś pokręconym filmie najlepiej Burtona :D

Z młodszego pokolenia - Jennifer Lawrence, która mam nadzieję nie wpadnie w komercyjną papkę po
Igrzyskach Śmierci (które swoją drogą przeminęły bez większego echa, przynajmniej w moim
przypadku - aczkolwiek teraz masa gimbazy czeka na 2. część i tego się właśnie obawiam w jej
przypadku, żeby nie zrobili z niej drugiej Belli ze Zmierzchu - Kirsten jak-jej-tam)

tolerancja91

Różnica między Igrzyskami i Jennifer a Zmierzchem i Kristen jest taka, że Zmierzch to gówniana seria, a Kristen to bodaj najgorsza aktorka świata, zaś Igrzyska to bardzo dobry film z Lawrence która jest naprawdę dobrą aktorką(choć niekoniecznie akurat tutaj).

nikike

Chyba nie bardzo zrozumiałeś/aś co napisałam - nie chodzi mi o to, która seria jest lepsza (bo od zmierzchu to gorszy jest chyba tylko ten cały grey czy jak mu tam) tylko o fakt, że podniecają się tym małolaty obniżając wartość filmu - Lawrence jest za dobra, żeby grać w badziewnych blockbusterach i stać ją na lepsze role (co nie oznacza, że gra w czymś takim jest zła, ale zaszufladkuje ją na lata - niestety zawsze tak jest w seriach, a ona już związała się na lata z twórcami X-menów i Igrzysk - zresztą nie oszukujmy się, Lawrence ratuje Igrzyska, które żadnej wielkiej wartości sobą nie prezentują, bo i jakby mogły skoro książki są napisane w taki a nie inny sposób). Może być wielką aktorką, ale niech uważniej dobiera role.

tolerancja91

Ale czy podniecanie się małolat naprawdę obniża wartość filmu?

nikike

jak myślisz ludzie długo będą pamiętać o tym, że zdobyła nagrodę akademii? max. rok do kolejnej gali - gdzie w 2014 ukaże się trzecia część Igrzysk rozbita zapewne na dwie i najlepiej w 3D - tymczasem taki Ezra spokojnie pnie się do przodu - dla mnie on jest ideałem artysty, który spokojnie robi swoje, nie idąc nigdzie na skróty

tolerancja91

Ale czy ewentualna łatka obniża wartość aktora(choć Igrzyska nieszczególnie wydają mi się filmem który miałby taką łatkę przyklejać, a na pewno nie na tyle co Titanic DiCaprio czy Zmierzch Pattinsonowi)?

nikike

no bez przesady ;p mi nie każesz porównywać zmierzchu z igrzyskami a teraz zestawiasz je z takim klasykiem, jkim niewątpliwie jest Titanic ;p poza tym Dicaprio to geniusz, do którego wszystkim wymienionym tu aktorom wieeeeele brakuje ;p

ale fakt pozostaje faktem, że Dicaprio był w podobnej sytuacji wówczas co Lawrence teraz (Titanic, Romeo i Julia), tylko zauważ ile lat zajęło mu odzyskanie szacunku wśród krytyków, a nawet publiczności - dopiero relacja ze Scorsese odwróciła na lepsze złą passę

jeszcze teraz igrzyska łatki nie przypięły, bo jak mówiłam pierwsza część przeszła bez echa, ale wspomnisz moje słowa za kilka miesięcy jak do kin wejdzie dwójka ;p bo tym razem masa ludzi na nią czeka

tolerancja91

Nie porównuję filmów, tylko porównuję łatki. Swoją drogą - Ezra i DiCaprio to rzeczywiście inna półka, ale... to Miller przewyższa Leosia i to zdecydowanie.

Igrzyska może przeszły w Polsce bez echa, ale za granicą to był jeden z największych hitów zeszłego roku, a nawet pokusiłbym się o stwierdzenie, że obok Avengers największy. A tymczasem nie słyszę, żeby ktoś kojarzył z nim szczególnie Lawrence czy Hutchersona.

użytkownik usunięty
tolerancja91

Też mi się widzi w duecie z Heleną.

Ha, podczas czytania tego tematu wykiełkowało we mnie pragnienie by zobaczyć go kiedyś u boku Leo. Żywię też nadzieję, że kiedyś jeszcze przyjdzie mu zagrać z Lermanem, bo bardzo podobał mi się ich duet w Charliem. Oprócz tego mam wielką chęć zobaczyć go w dramacie psychologicznym z Evanem Petersem, gdzie obaj mieliby możliwość wcielenia się w złe charaktery, coś na wzór ich ról z Musimy porozmawiać o Kevinie i American Horror Story (pomarzyć można). A i może ktoś mnie za to zabije, bo po wychwalanej przez wielu wersji z 92 roku, każda kolejna wersja tego filmu jest oczerniana ( w tym również najnowsza z Kayą Scodelario), ale bardzo żałuję, że prawdopodobnie nigdy nie przyjdzie mu odegrać roli Heathcliffa w Wichrowych Wzgórzach, bo wydaje mi się, że doskonale poradziłby sobie z wydobyciem głębi i pasji drzemiącej w tej postaci, a i wizualnie na pewno pasowałby lepiej niż jej ostatni odtwórca w wersji z 2011 roku.

wrongreason

Oh, Evan i Ezra razem to by było coś!

użytkownik usunięty
wrongreason

Myślę, że kolejny zły charakter w tak krótkim odstępie czasu mógłby być powtórką z Musimy porozmawiać o Kevinie. Mnie osobiście ciekawi jak sprawdziłby się w komedii.

Beware The Gonzo to jest w sumie komedia. A Another Happy Day to już na pewno.

użytkownik usunięty
nikike

Z tego co słyszałem o Another Happy Day to taka tragikomedia.

Może trochę. Średnio już to ogólnie pamiętam, ale raczej wspominam jako komedię.

Beware The Gonzo z kolei się średnio wpisuje w gatunek komedii, bo nie ma morału, a jeżeli jednak ma, to przedziwny. A morał to jednak coś co w tego typu komediach(tzn. szkolnych) jest nieodłącznym elementem.

wrongreason

nie znam Petersa, ale z tego, co widzę, jest bardziej aktorem serialowym... American Horror Story, to dobry serial? nie chcę wciągać się w coś, co nie jest dobre - wystarczająco dużo seriali już oglądam, zawalając studia ;p

Co do Wichrowych Wzgórz, to rzeczywiście jest ich przesyt... ale z drugiej strony Heathcliff nie jest młody w książce, prawda? Za jakieś 10 lat może powstanie kolejna ekranizacja, zważywszy na to, że ta z 2011 przeszła bez echa ;)

Też bym go widziała w jakiejś roli z Dicaprio, ale on ostatnio gra u najlepszych reżyserów (bo i sam jest najlepszy <3) i obawiam się, że dla Ezry to jeszcze za wcześnie, żeby mu zaufali, ale kto wie :D Chłopak ma gigantyczny potencjał i potrzebuje tylko szansy, którą na pewno wykorzystałby w 100%

tolerancja91

Nawet bardzo dobry, jeden z lepszych obecnie bym powiedział. Tyle że trzeba pamiętać, że poszczególne sezony to kompletnie osobne historie, tak więc nawet jeżeli nie podejdzie Ci pierwszy sezon, to wciąż istnieje spora szansa, że spodoba Ci się pierwszy. Na odwrót też to działa.

użytkownik usunięty
tolerancja91

mógłby wystąpić w jakimś filmie z Ernstem Umhauerem, gość też młodny, zodlny, ambitny, mogliby zagrać dwoje wiernych przyjaciół...psychopatow.

Domyślam się, że mówisz tak po obejrzeniu U niej w domu. Słyszałam o tym filmie, muszę się za niego zabrać zaraz po sesji. Przynajmniej mam dodatkową motywację, żeby się przekonać, czy Umhauer jest rzeczywiście tak dobry, jak o nim się mówi :D

użytkownik usunięty
tolerancja91

Trzymam Ci kciuki za sesje, a Ty trzymaj za mnie okej ? :P Tak mowie o filmie u niej w domu, sam film jest jak powiew świeżego powietrza, niebanalny scenariusz i wlasnie gra aktorska, nie ma ani jednego slabego punktu, kazda postac dobrze odegrana, niektore sceny przekomiczne, niektore sklaniajace do glebokije refleksji, sam Umerhauer zrobil na mnie niemale wrazenie, w sumie mysle ze duzej ilosci oosb moze przyjsc porownanie tej roli jego w tym filmie i Millera w filmie Musimy porozmawiac O Kevinie, obaj bardzo inteligetni, nieprzystosowani ( tzn nie chca sie przystosowac), zle relacje z rodzicami, podobne ironiczne spojrzenie na ludzi. ;P


Obejrzyj koniecznie, sie nie zawiedziesz

Będę, będę :D Na szczęście został mi ostatni tydzień :)

Ale to chcesz powiedzieć, że ten film jest też tak psychodeliczny jak Kevin? Ja bądź co bądź w depresję wpadłam po nim i postanowiłam dwa razy się zastanowić, zanim zajdę w ciążę, aby być pewną, że chcę być w ogóle matką... U niej w domu wydaje się lżejszym filmem :D Ja ostatnio polubiłam bardzo francuskie kino, zupełnie nie rozumiem, dlaczego polscy dystrybutorzy tak niechętnie sięgają po europejskie kino. Utarło się przekonanie, że USA produkuje komercyjne hity, a Europa ambitne dla koneserów kochających egzystencjalne rozkminy pt. "co autor ma na myśli", a tymczasem jest masa filmów, które z pewnością spodobałyby się przeciętnemu Kowalskiemu, ale nie ma szans, aby je zobaczyć, bo w multipleksach wyświetlają przez 3/4 roku samą tandetę

użytkownik usunięty
tolerancja91

Mi zostalo z 10 dni do wielkiego wydarzenia :p

Nie, nie te dwa filmy to inna bajka, ale rys postaci Kevina i tej w ktora wcielił sie Ernst, jest bardzo podobny ( i te podobieństwa wyżej tam wymieniłam)

Po musimy porozmawiać..chyba każda kobieta miała rozkminkę w stylu : " a jak ja bede miala takiego bachorka?"

Wolą sięgać i pokazywać takie filmy, bo wiedzą, że będzie z nich zysk, gimbusiarnia, średnio rozgarnięty Kowalski będzie wolał rozrywkę w stylu avengers bo jakby miał pójść na te ambitniejsze kino to i tak ani przesłania ani humoru by nie zajarzył


Francuskie kino w ogole na bardzo dobrym pozoimie stoi i coraz to wchodza jakies filmy ktorych nie da sie nie zapamietac jak Amelia, niedawno Nietykalni teraz te U niej w domu...w ogóle kręcą świetne komedie te wcześniejsze serie np z Louisem De Funesem, ale teraz widze ze Daniel Auteuil ma na swoim koncie sporo fajnych filmow z tego gatunku, polecam Plotkę i Czyja to kochanka ;D

Plotka i Kochanka to komedie, prawda?

Ja wieeeele dobrego słyszałam o Jeszcze dalej niż północ. Zamówiłam na Dzień Ojca, więc niedługo obejrzę :) Ponoć rewelacyjny.

użytkownik usunięty
tolerancja91

Komedie, jak najbardziej, przy ktorych mozna miec niezly ubaw ;D

O tego to nie znam, ale dzięki odznaczę, że "chcę obejrzec"

użytkownik usunięty
tolerancja91

jeszcze mi się inny świetny film francuski przypomniał Pan od muzyki, tu jest cały :
http://www.youtube.com/watch?v=ypZzEUgZ-7s

Znam Pana od muzyki :) Najpierw usłyszałam któryś z motywów muzycznych i w ten sposób dotarłam do filmu :)

użytkownik usunięty
tolerancja91

http://www.youtube.com/watch?v=hDRZVxv2KOU czyżby ten ? ten akurat tak mi sie spodobal, ze wyladowal u mnie na mp3 ;P

Prawdopodobnie, ale raczej wersja instrumentalna - Pepinot :)

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones