Jest spoko aktorką, ale moim zdaniem nie pasuje do tej roli. Ciri w książce to taka trochę Arya z "Gry o tron" - trochę nieokrzesana chłopczyca, która na początku jest w zasadzie dzieckiem. Freya gra ją zbyt damulkowato (co wspomaga charakteryzacja) no i widać, że to już dorosła... więcej