Dołożyłbym pytanie - jak to możliwe, że w rankingu najwyzej ocenianych osób jest za takimi 'gwiazdami' jak Will Smith czy Ian Somerhalder.?

Odpowiedziałabym, że nie mam pojęcia i sama się zastanawiam...Szczególnie nad Oskarem, bo rankingi...cóż, nie są już w stanie mnie zaskoczyć...

Kim jest do cholery Ian Somerhalder? Gwiazda jakiegoś serialiku, czy "Zmierzchu"?

dołączam się do pytania... kto to niby jest?!

Zgadzam się, Oldmanowi należy się Oscar (szczególnie za "Leona").

chciałam napisać to samo xD
a rzeczywiście Ian Somerhalder modny teraz jest ale to jakiś żart, że aktor bez dorobku jest tak wysoko. Rzeczywiście dobrze gra, ale nie miał szans wcielić się w wiele wymagających ról.
Gary Oldman jest świetny, zazwyczaj gra czarny charakter, w Leonie był niesamowity!!!!

mam nadzieje,ze go kiedys otrzyma. Bardzo utalentowany aktor. Uwielbiam!

W Leonie Zawodowcu rzeczywiście kreacja świetna, ale Oscary 1995 to przede wszystkim rola życia Samuela L. Jacksona w Pulp Fiction (Landau nie powinien wygrać). Z drugiej strony w 1993 zdecydowanie należała mu się przynajmniej nominacja za Draculę ale tu konkurencja była zdecydowanie silna (pierwszy plan - Pacino, Eastwood, Washington i Downey J.r; drugi - ponownie Pacino, Nicholson i Gene Hackman) co nie zmienia faktu niedocenienia Oldmana przez Akademię.

I tak dostał najważniejszą nagrodę - szacunek i podziw wśród widzów.

W pełni się z Tobą zgadzam Daniello ;)

Masz racje. Też go bardzo podziwiam za emocje, które przekazuje w każdym filmie, za charaktery w które się wciela bezgranicznie, ale też bez przesady. Kiedy się Go ogląda na ekranie wręcz widz ma ciarki na całym ciele. Darze Go dużą sympatią. A jego rola w "Leonie zawodowcu" - bezcenna ! Oczywiście także się dziwie, dlaczego tego wspaniałego aktora nikt do tej pory należycie nie docenił. Jest też wiele innych ludzi kina, którzy w/g mnie powinni zostać już dawno nagrodzeni Oscarem.

Niestety cały "Leon" był pominięty we wszelkich nagrodach, więc za niego Oscara by nie dostał. A szkoda, bo uważam, że to była jedna z jego lepszych ról :/

Za Leona mu sie należał.

Macie całkowitą rację, to co co pokazał w "Leonie" to arcydzieło. Uwielbiam go w takich nieprzeciętnych rolach. Jako Dracula też wspaniały. A ta cała zgraja przydzielająca Oscary się nie zna i tyle!

rola w Prawdziwym romansie też przeeeeeeeezacna !

Należał mu się za samo wypowiedzenie magicznego "Eveeeeeeryone!" :)

Hahaha! Racja! Choćby za to! :)

Dla mnie Dracula to nie jakiś tam Lugosi, tylko Oldman właśnie

a po co mu oskar i tak wszyscy wiedza że mogą mu buty pucować !