Glenn Shadix miał wielką szansę na karierę odgrywając role groteskowych dziwadeł, czy
niekonwencjonalnych kolesi. Widziałbym go nawet w roli jakiegoś oponenta Batmana. Burton go do
końca nie docenił. Oby pojawił się w planowanym sequelu "Soku z żuka".
Utkwił mi w pamięci bardzo charakterystyczną rolą w zwariowanym dziele Tima Burtona "Sok z żuka". Stworzył tam najzabawniejszą rolę w swojej karierze. Pojawił się też "Planecie małp" tegoż reżysera, a także podkładał głosy do różnych animacji, także "Miasteczku Halloween", kolejnym tworze Burtona.
Nie zrobił kariery,...