Hans ZimmerI

Hans Florian Zimmer

8,6
51 105 ocen muzyki
powrót do forum osoby Hans Zimmer

On ma średnią 9,1. Ciekawe za co?
Czy on robi dobrą muzykę do filmów. Nie! Czy po obejrzeniu jakiegos filmu będziecie w stanie przypomnieć sobie jakikolwiek jego utwór, albo czy na jakikolwiek zwrócicie uwage? Według mnie nie. Wszyscy chwala jego muzyke a podczas oglądania jego filmów każdy ma ją tak naprawde gdzieś.

Ten koleś nie ma stylu. Jego muzyka jest monotonna, nijaka, nie potrafi stworzyć atmosfery, spotegować czegokolwiek i nie potrafi zapisać sie w pamięci.
Słysząc kompozycje Shore'a, Elfmana czy choćby (przykładowo) Carpentera widać że Ci goście mają styl, i nawet bez spojrzenia w napisy początkowe od razu się wie kto komponuje muzykę do filmu.
Zimmer nie ma stylu.
I jestem pewnie tym jedynym człowiekiem na tym forum który go zjedzie. Nie rozumiem czym się tu tak podniecać. Są lepsi i napewno bardziej utalentowani kompozytorzy niż on

mim1312

Wiesz, wydaje mi się że spora część osób ma porównanie jego muzyki z twórczością tych kompozytorów których wymieniłeś i mimo to wybrali Zimmera. Rozumiem że wyraziłeś swoje zdanie, ale nie sprawisz że nagle komuś się odwidzi i odmieni mu się gust (no chyba że faktycznie nie ma porównania z innymi kompozytorami). Ja np. kocham Sok z Żuka Elfmana, Władcę Shore'a, Jurassic Park Williamsa, Osadę Howarde'a czy Braveheart Hornera i doceniam ich twórczość, ale to Zimmer jest u mnie nr.1 Więc o czym to według Ciebie świadczy?

tsw90

jednak dziwnym faktem jest brak nagród za taką muzyke jak
- a dark knight
- lasiurus
- rise
- science and reigion
- the end
moim zdaniem to utwory poruszające i zamykające gęby wszystkim pustakom,a jest ich jeszcze wiele więcej

tsw90

O tym, że masz gust jak chłop z pola ;)?

mim1312

A kojarzysz może Piratów z Karaibów??
Ten film był by niczym bez jego muzyki i każdy kto to oglądał jest w stanie ją zanucić...
On jest jednym z najlepszych (jeśli nie najlepszym) kompozytorów XX i XXI wieku

zielona4

Hans Zimmer najlepszym kompozytorem XX i XXI w? Tutaj stanowczo, stanowczo przesadziłaś. To jak w takim razie nazwać artystów takich jak Wojciech Kilar, Ennio Morricone, Howard Shore, John Barry, Alfred Newman czy John Williams? Zimmer jest o kilka klas niżej od nich i dla mnie umieszczenie go na pierwszym miejscu top listy jest kpiną. A Piraci z Karaibów? Skopiował sam siebie, na ścieżce dźwiękowej Gladiatora motywy w utworach są dokładnie takie same jak w Piratach, a powstał kilka lat wcześniej. Nie ma się czym zachwycać. Dla mnie jego jedynym godnym uwagi i naprawdę ciekawym soundtrackiem jest właśnie ten do wspomnianego wcześniej Gladiatora. Choć jestem pewna, że bez wkładu wspaniałej Lisy Gerrard nie byłby tak dobry :) Podkreślam jednak, że to tylko moja opinia ;)

Elena01

Napisałam że jest jednym z najlepszych, a nie, że najlepszym. Zgadzam się z tobą że są bardzo podobne, ale mają inne punkty kulminacyjne, które sprawiają że różnią się od siebie i są bardzo fajne. Osobiście bardzo lubię jego dzieła ;), a piratów podałam jako przykład, bo dużo osób ich kojarzy.

zielona4

Dlatego właśnie napisałam, że to tylko moja opinia :) Każdy ma swój gust ;)

Elena01

Mógłbyś mi znaleźć podobny motyw w Gladiatorze:
http://www.youtube.com/watch?v=dFBBKfw59kA
Skoro twierdzisz że ścieżki są niemalże identyczne, nie powinieneś mieć z tym problemu.

MishaPl

Nie napisałAM, iż są identyczne, ale że w niektórych utworach momenty są takie same. I chociażby tu: http://www.youtube.com/watch?v=fapCOoOp9ic zaczyna się 5:52.
Czy ten fragment czegoś nie przypomina? ;)

Elena01

Bardzo przepraszam za nierozróżnienie płci. Mój błąd, zbyt szybko chciałem to napisać.
Takie coś nazywamy stylem. Takie porównania można znaleźć u wszystkich kompozytorów. Ludzie znajdują je u Zimmera bo akurat jest bardziej popularny. Ja podobne "podobieństwa" znajduje u wszystkich (z Williamsem i Morricone włącznie).
U Zimmera dochodzi jeszcze jedna rzecz. On zazwyczaj skupia się na skomponowaniu charakterystycznego motywu muzycznego. Takiej przewodniej linii melodycznej. Resztę często robi bardzo podobnie w kilku pozycjach. Taką ma metodykę pracy. Fakt jest taki że zazwyczaj pamiętamy właśnie te motywy przewodnie.
Inną sporawą jest że Zimmer w ostatnich czasach coraz bardziej obniża loty, jeżeli chodzi o te powiedzmy "środki" kompozycji.

MishaPl

Nic się nie stało. Rozumiem, iż można nazwać takie podobieństwo 'stylem' kompozytora. Choć dla mnie jest to przesada, gdyż fragment brzmi wręcz identycznie. U innych kompozytorów to aż tak nie rzuca się w oczy (lub w 'uszy' ;) No ale cóż, do mnie po prostu Zimmer nie przemawia. Nie robi praktycznie żadnego wrażenia. Tylko ten Gladiator jest takim wyjątkiem.

Elena01

Sam fragment jest bardzo podobny (dodatkowo użyto tych samych instrumentów) ale gwarantuję Ci że innym kompozytorom również się zdarza.
Tylko powiedz mi, jakie to ma znaczenie? Ten fragment z Gladiatora to jest malutki wycinek. Nikt tego w filmie nawet nie zauważył. Zimmer pomyślał zapewne, że sam moty jest ciekawy i zrobił z niego motyw przewodni do Piratów. Zresztą on w Piratach (jedynka) nawet nie był głównym kompozytorem tylko producentem muzycznym (skomponował bodajże trzy utwory - oczywiście te najbardziej znane). Dla mnie, jako widza, liczy się zawszę efekt końcowy.
Zimmer to przede wszystkim Król Lew. Jest to jeden z najlepszych soundtracków w historii kina. Jeżeli tego nie słuchałaś to gorąco polecam. Jak chcesz posłuchać niektórych kawałków Zimmera i w ogóle muzyki filmowej to możesz zajrzeć na moją listę na blogu:
http://www.filmweb.pl/user/MishaPl/blog/551943

MishaPl

Króla Lwa oczywiście znam, świetny soundtrack (a więc jednak dwie prace Zimmera lubię ;). Mam do niego ogromny sentyment, choć wolę dzieła Alana Menkena jeśli chodzi o studio Disney. A za linka bardzo dziękuję, widzę kilka rzeczy, których jeszcze nie słuchałam :)

Elena01

Alan Menken rewelacyjnie sobie poradził z Piękną i Bestią. I nie mówię tylko o utworach musicalowych. Zobacz (chociaż zapewne świetnie to znasz) np. na muzykę z prologu:
http://www.youtube.com/watch?v=jCPZ_BLe6hE

MishaPl

To chyba mój ulubiony utwór z całej ścieżki. Magia! Tak, Piękna i Bestia to jedna z najlepszych prac Menkena. Uwielbiam także Pocahontas, chyba na równi z tym pierwszym. Piękna muzyka.

zielona4

Ta muzyka nie jest jego. Gdyby nie fakt że współpracował z Badeltem i Wolskim, dzisiaj byś nawet nie zwrócił uwagi na ścieżkę dźwiękową w "Piratach.."
Prawda jest taka że jego muzyka jest nudna i bezwartościowa. Te utwory które mu się jakoś udają, są takie za sprawa współpracy z innymi osobami. Przykro sie robi kiedy wszyscy go tak desperacko bronicie, bo on nawet na to nie zasługuje. Patrzycie tylko przez pryzmat filmów do których robił muzykę, a nie przez muzykę samą w sobie.

mim1312

Każdy ma swój gust spoko. Ale skoro tak wielu ludziom podoba się jego muzyka, to chyba nie jest nudna i bezwartościowa. Jeśli Ci się nie podoba to po prostu go ignoruj, aby mieć z nim jak najmniej wspólnego zamiast rozpisywać się na forach o jego "nudnej" twórczości.

mim1312

"Patrzycie tylko przez pryzmat filmów do których robił muzykę, a nie przez muzykę samą w sobie."
No a jak można inaczej patrzeć na muzykę filmową? Chyba właśnie o to w niej chodzi. Odnoszę wrażenie, że część osób biorących udział w tej dyskusji zapomina, jaka jest funkcja muzyki filmowej.... Ona ma dopełniać obraz, współgrać z nim, komentować. Gdyby była bardzo absorbująca i urozmaicona, za bardzo skupiałaby na sobie uwagę widza, a to jednak obraz w założeniu dominuje w filmie. Stąd częste powtórzenia, monotonne fragmenty w obrębie muzyki do jednego filmu.
Co do powtórzeń pomiędzy rożnymi soundtrackami Zimmera, to już inna kwestia.

zielona4

Zacznijmy od tego że to nie Zimmer jest autorem muzyki do Piratów,a Klaus Badelt. Zimmer tylko powielał motyw przewodni w każdej kolejnej części tegoż filmu. Zresztą całkiem przyjemnie czego nie można powiedzieć o samym filmie...każda część gorsza ale to tylko moje zdanie.

katipo

No i znowu to samo. Nie, nie masz racji. Proponuję dowiedzieć się czegoś więcej na temat ścieżki z Piratów. Pisałem o tym poniżej. To Zimmer, a nie Badelt, stworzył motyw przewodni z Piratów.

MishaPl

Z tego co mi wiadomo Zimmer był zaangażowany w inne projekty w tym czasie. Realizował Matchstick Man Ridleya Scotta i Ostatniego samuraja Zwicka. Dlatego całość napisał Badelt z pomocą dziewięciu orkiestratorów i trzech dyrygentów, a Zimmer był ,,tylko,, naczelnym producentem. Radzę poczytać trochę, a potem się wykłócać. Pozdrawiam

katipo

No i gadasz bzdury. I nie odsyłaj mnie do lektury, bo to nie ja mam problem z wiedzą.
Zimmer skomponował do tej ścieżki dźwiękowej trzy utwory, w tym "He's A Pirate", który jest motywem przewodnim całej serii. Poza tym był producentem tej ścieżki i współpracował z Badeltem przy tworzeniu całości.

katipo

" Hans Zimmer zaś został oficjalnym producentem tej muzyki. Co takiego należało do jego obowiązków, jako producenta?
W jednym z wywiadów powiedział, że wszystkie tematy są jego, zaś w innym, że 90% to jego zasługa"
http://www.filmmusic.pl/index.php?act=recki&id=210

Zresztą kilka tematów z Piratów jest łudząco podobna do tych z Gladiatora.

jankotelegazeta23

Myślę, że tak naprawdę nigdy się nie dowiemy kto ile tej muzyki napisał, ale tak to jest jeśli bierze się za to więcej niż jeden człowiek. Sytuacja analogiczna The Rock- Zimmer, Nick Glennie Smith, Harry Gregson Williams...jak sam Zimmer przyznał napisał tylko dwa tematy przewodnie reszta to partytura Smitha,a jego podpis to zagranie marketingowe. Choć muszę powiedzieć, że płyta jest zbyt chaotyczna i ciężka ale mam do niej sentyment.

mim1312

Niby nie powinienem tak pisać, niby w ogóle nie powinienem się pod tym tematem wypowiadać, ale.. Po tym co napisałeś mam przekonanie graniczące z pewnością, że nie masz pojęcia o muzyce filmowej.

MishaPl

Cóż ... nikt Ci nie zabroni tak myśleć.
No ale cóż, Nolan I Zimmer beatyfikowani przez wszystkich bo wszyscy łykną komerche ... smutne

mim1312

Nie, ja wcale tak nie uważam. Zimmer nie jest moim ulubionym kompozytorem. Muzyką filmową interesuję się naprawdę mocno. Jakiś tam przegląd możesz znaleźć na blogu na moim profilu. Ale mówienie że Zimmer to słaby kompozytor to ignorancja. Proponuję Ci znaleźć ranking współczesnych kompozytorów (tworzone oczywiście przez specjalistów/krytyków), w którym Zmmera nie będzie w ścisłej czołówce. I nie mówię tu o miejscu np. 30 ale o pierwszej 10 (zazwyczaj pojawia się w pierwszej 5). W klasyfikacjach wszech czasów również jest bardzo wysoko (zazwyczaj co najmniej pierwsza 20). Zimmer to wielkie nazwisko. I to jest fakt. To tak żeby nie było że to tylko moja opinia.
Może po prostu post Ci nie wyszedł. Nie wiem. Ale takie zdania nie świadczą zbyt dobrze o Twoim obyciu z muzyką filmową:
"Czy po obejrzeniu jakiegos filmu będziecie w stanie przypomnieć sobie jakikolwiek jego utwór, albo czy na jakikolwiek zwrócicie uwage? Według mnie nie."
"Zimmer nie ma stylu."

MishaPl

Zimmer moze być wielki dla innych, ale dla mnie nie jest. Jak pisałem wcześniej, znam kompozytorów od niego lepszych.
Serio, starałem sie przekonać do Zimmera, ale jego muzyka jest dla mnie po prostu monotonna. W Batmach Nolana to były, nie wiem 30 sekundowe motywy które sie chyba zapętlały, nie wiem. Ja tak czułem. Weźmy na przykład muzykę Shore'a ze "Wschodnich Obietnic" czy z kazdego innego filmu Cronenebrga albo z "Włądcy Pierscieni". To są motywy które zapadaja w pamieć, są ciekawe, potrafia zbudować klimat w filmie.
Muzyka Zimmera to tylko rewelacyjny soundtrack z "Piratów..." i tyle. Nic innego nie przykuło mojej uwagi. To co mnie rozwala to fakt że przez współpracę z Nolanem stał się chyba najbardziej komercyjnym (to chyba dobre słowo, jeśli nie to przepraszam) kompozytorem.
Ja nie widzę w muzyce Zimmera niczego niezwykłęgo, nie czuje tej "iskry" co u innych kompozytorów.
Tyle.

mim1312

To teraz kilka przykładów:
http://www.youtube.com/watch?v=v_U4in8WeS0 Tutaj polecam całą ścieżkę dźwiękową. Od początku do końca czysty geniusz. Jeden z najlepszych soundtracków w historii kina.
http://www.youtube.com/watch?v=trwmhm5WaYQ
http://www.youtube.com/watch?v=xButjfhZWVU
http://www.youtube.com/watch?v=dFBBKfw59kA
http://www.youtube.com/watch?v=F8OSiaHmXQM
http://www.youtube.com/watch?v=fKZkIt0QRoM
http://www.youtube.com/watch?v=vgRVJksQocM
http://www.youtube.com/watch?v=Iy4iQvJo24U
No i te mniej lubiane przez Ciebie:
http://www.youtube.com/watch?v=RxabLA7UQ9k
http://www.youtube.com/watch?v=lJRIVD3GrTk
Czy my mówimy o tym samym kompozytorze? To jego motywy nie zapadają w pamięć? To on nie ma stylu? Ja widzę iskrę u Zimmera. I to nie byle jaką.

MishaPl

Muszę się z tobą zgodzić. Nie rozumiem tego negatywnego hypu na Hansa. Każdy kompozytor się powtarza w jakimś tam stopniu. Ostatnio oglądając Dobrego, Złego i Brzydkiego wychwyciłem muzyczne podobieństwo do soundtracku z Misji. Było ono kilkusekundowe, ale miałem wrażenie, że zaraz obok Clinta pojawi się Jeremy Irons z tym swoim obojem :D To chyba przez tą współpracę z Nolanem. Ostatnio na ich obu spada krytyka. Sam go lubię i cenię jego soundtracki, chociaż nie znam się tak dobrze na muzyce filmowej jak inni. Gdybym miał uszeregować jego kompozycje to byłoby tak:

1. Gladiator (Dzięki Enyi i Now we are free)
2. Król lew ( Samego filmu nigdy jakoś nie lubiłem, ale muzyka świetna)
3. Rain man

kaioken26

Może coś przeoczyłem, ale gdzie niby w muzyce do "Gladiatora" pojawia się Enya?! Chyba coś się Tobie pokręciło. W omawianym soundtracku słyszymy Lisę Gerrard.
Co do samej ścieżki dźwiękowej, to jedna z niewielu, która w miarę mi się podoba. Większość (szczególnie te ostatnie: m. in. "Mroczny rycerz", Incepcja" itp.) wydaje mi się straszliwie prosta, bezduszna i pozbawiona wyrazistego nastroju.

Elof

Tak. Cholera pomyliło mi się. Dzięki za spostrzegawczość. Podobne głosy mają. :)
Można stwierdzić, że im starsze kompozycje Zimmera tym lepsze. Te ostatnie też średnio mi się podobają.

Elof

Zgadzam się że ostatnio Zimmer dołuje. Szczególnie w "partiach środka". Ostatnio słuchałem próbkę z nowego Supermana i się trochę przestraszyłem. Była okropnie miałka i nijaka. Być może ktoś wybrał kiepskie fragmenty i nie cała będzie tak wyglądać ale to słyszałem było wręcz irytujące.
Ale muszę przyznać że kompletnie nie rozumiem tej jazdy po ścieżce z Mrocznego Rycerza. Według mnie jest bardzo dobra. Oczywiście teraz wszyscy ją kopiują (łącznie z samym Zimmerem:)) i ten styl już się mocno przejadł. No i nie do każdej pozycji takie coś będzie pasować. Ale do samego Mrocznego Rycerza pasowało idealnie. Wręcz wypracowało pewne standardy. Poza tym epickie soundtracki z instrumentami smyczkowymi albo dętymi też się potrafią przejeść.

kaioken26

W ogóle hejterstwo jest strasznie modne. No i taka moda zapanowała w przypadku Zimmera.
Dokładnie to o czym wspominałem wyżej. Tak naprawdę każdy kompozytor się powtarza. Tylko że ludzie wyłapują zazwyczaj to co jest im potrzebne do udowodnienia konkretnej teorii. Już o tym gdzieś wspominałem ale Alfred Hitchcock kiedyś powiedział że styl to jest tylko ładniejsza nazwa na autoplagiat.

kaioken26

A jestęś w stanie na poczekaniu przywołąć w pamieci choć jeden utwór z tamtych filmów?
Nie sądzę.

mim1312

No to się mylisz.
Ten utwór mam w głowie odkąd obejrzałem Gladiatora po raz pierwszy jakieś 12 lat temu - http://www.youtube.com/watch?v=xButjfhZWVU

mim1312

Sorry chłopie ale Ty nie masz pojęcia o muzyce filmowej. Daj już sobie spokój bo coraz bardziej się kompromitujesz.

MishaPl

Sugeruję posłuchać innych kompozytorów dla porównania, jesli znasz jakis poza Zimmerem :p

MishaPl

Howard Shore, James Bernard, Philip Glass, Danny Elfman, Elliot Goldenthal, Ennio Morricone, Jerry Goldsmith, Michael Rubini, Christopher Young, Alan Howarth, John Williams, Vangelis i Goblin - to są dobrzy kompozytorzy, komponują muzykę z pasją i potrafia ja robić. Zimmer wymyśli na poczekaniu kilka smęntów do jednego filmu i zarobi kasę na naiwnych ludziach.
Zimmer jest taki sam jak Michael Bay. Beztalencie które jakimś cudem jest popularne. No ale cóż, taka siłą komercji. A że ja sobie kitu wciskać nie daje to dostaje lincz. Smutne.

mim1312

Dalej się kompromitujesz. Wejdź chociażby na mój profil i spójrz na wpis na blogu pt. "Najlepsze ścieżki dźwiękowe". Ja o muzyce filmowej mam wiedzę bardzo rozległą. Interesuję się nią od wielu lat. Niestety Ty o muzyce filmowej jedynie gdzieś tam słyszałeś i próbujesz zaimponować innym wiedzą, której absolutnie nie posiadasz.

MishaPl

Imponować? Tutaj? Niby po co?
Powiedziałem tylko że tego pana nie lubię, co mi się w jego muzyce nie podoba, a wszyscy od razu mnie linczują jakbym profanował kosciół. Naucz sie szanować zdanie innych zanim powiesz że sie nie znam.

mim1312

"Imponować? Tutaj? Niby po co?" No właśnie nie wiem. Ale środowisko internautów w ogóle jest dla mnie zagadką, więc zaskoczony nie jestem.
Nie chodzi o to że nie lubisz Zimmera. Nihil novi sub sole. Chodzi o argumenty jakich używałeś dla podważenia jego umiejętności. Argumenty które w sposób oczywisty pokazują Twoją znikomą wiedzę w temacie. Jednocześnie próbujesz zarzucać brak wiedzy innym użytkownikom (m.in. mnie) po których na oko widać, że są bardziej zorientowani w temacie.

mim1312

muszę powiedzieć, że nie masz racji. od razu da się poznać, że do filmu muzykę robił Zimmer bo już słyszałeś prawie identyczną melodię 30 razy w innych jego filmach i jest nudna na jedno kopyto.

mim1312

"Wszyscy chwala jego muzyke a podczas oglądania jego filmów każdy ma ją tak naprawde gdzieś.'
To żart. Tak?
Wkleję tu wypowiedź pewnego użytkownika, mam nadzieję że się nie obrazi ale pięknie to ubrał w słowa:
"Nie zawiera słów, nie ma racjonalnego przekazu ( muzyka Zimmera ). Muzyka Zimmera porusza serca, nie zaś wypracowane uszy krytyków siedzących przy swoich biurkach niszcząc opinię wielkich kompozytorów. Muzyka Zimmera jest metafizyczna. Muzyka Zimmera jest ponad racjonalnymi ograniczeniami ludzi, którzy mają tylko rozum. I nic więcej. W klipie "Excalibur" czuć, że to potężny miecz, kuty z meteorytu przez trzy noce i trzy dni. Czuć pot, zraszający żelazo, i słychać, jak hartowano ostrze w krwi lwa."
I to samo czuć, we wszystkich jego utworach. Jego muzyka idealnie komponuje się z filmem. Wtapia się w film i staje się jego nieodłączną częścią. W jego muzyce słychać emocje jakie chce nam przekazać. Czy jest to niepokój, radość, miłość, szczęście lub odwaga. Po prostu kiedy słucham jego utworów, czuję te emocje!
Pozdrawiam!

polskipolski

Zgadzam się w 100%. Muzyki Zimmera nie da się określić żadną oceną..

- http://www.youtube.com/watch?v=bnV7sMK3Dyc
Coś pięknego, od 2:48 zaczynają się ciary na plecach. A podczas seansu w kinie cała scena + ten kawałek wbiły mnie w fotel..

polskipolski

YOU MADE MY DAY, nie myślałeś kiedyś o karierze stand-upera? :D

mim1312

A ja się nie do końca zgodzę. Może z tym, że Zimmer „nie ma stylu” – w tym sensie, że jeśli nie zobaczę na ekranie jego nazwiska, to często jego muzyki nie skojarzę, w przeciwieństwie do np. Williamsa czy Shore’a. Ale nie zgodzę się z tym, że jego muzyka „nie potrafi stworzyć atmosfery, spotegować czegokolwiek i nie potrafi zapisać sie w pamięci” – są kompozycje, które nie zapadają w pamięć i słucha się ich bez „wczuwki”, ale ma i takie, które naprawdę „robią klimat” i zapadają w pamięć, chociażby ścieżka z „Piratów” czy „Chevaliers de Sangreal” z „Kodu da Vinci”.

Pottero

Ach, no i oczywiście jeszcze „Król lew” i „Sherlock Holmes”, z tych ważniejszych! :)

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones