Uważam, że zasłużył na tego Oscara za "Mrocznego rycerza". Naprawdę należało mu się,
świetnie zagrał tę rolę.
Zgadzam się w 100%. Najlepsza postać z TDK (najlepiej zagrana). Szkoda, że się nie mógł pocieszyć Oskarem i wszystkimi innymi nagrodami, no ale co poradzić.
Bardzo szkoda, że nie pocieszył się tym Oscarem, najwyraźniej miał wielkie powody, żeby to zrobić...
Najbardziej jednak żałosne, że nagrody posypały się po jego śmierci. Jakby mu je dali z litości a przecież miał wielki potencjał. Sporo było ról, za które zasłużył na jakieś nagrody. W ,,Candy'' albo TBM itd
Ktoś mi niedawno pisał, że kiedy był nominowany do oscara za tajemnice to bardzo się stresował, że bedzie musiał wystąpić przed wszystkimi i dziekowac dlatego czuł ulge po ogłoszeniu wyników. Świetne by było gdyby zdobyli tamtego wieczoru razem z Michelle Oskary. W efekcie tym Heath miałby już dwa Oskary a to nie lada zaszczyt.