Nie przesadzajmy, owszem Heath moze i jest w miare aktorem, ale nie stawiajmy go tutaj wyżej niz takie osobistosci jak Edward Norton, Bruce Willis, czy nawet Clint Eastwood.
Ale jak sami filmwebowicze zauwazyli, "pozycja" w rankingu Heatha znacznie podskoczyla po jego śmierci. (tak to jest prawda, gdy zmarł znacznie wzroslo zainteresowanie nim i słynne 10/10 od połowy Polski - bo umarł) i nikt tego nie podważy bo to było zauważalne. Aktor dla mnie conajwyzej przeciętny, podobał mi sie tylko i wyłącznie w Mrocznym Rycerzu (tak, ogladalem wszystkie filmy). Tak więc stał sie on gwiazda po śmierci bo za życia nikt nie zwracał na niego az takiej uwagi jak teraz. Może jakies psychofanki. Podsumując i myśle większosc osób sie ze mną zgodzi, Heath nie zasłużyl na to 7 miejsce. Ja wiem ze zaraz dostane ostre nuke od jego fanów, "shanuuUj go psHecieSH UmarŁ", ale kit z tym.
da się, kiedy nie ma innych obowiązków.
nie licząc ostatnich dni i paru sporadycznych wypowiedzi to nie wiem kiedy się tu ostatnio wypowiadałam.
dziekuje bardzo :) skoncze ta partie filmow co mam na dysku i wracam do seriali kotre wyszly, wiec bedziesz miala troche czasu by nadgonic!
jasne, ja ostatnio zupełnie nie mam czasu i oglądam jedynie w weekend, chyba, że seriale na bieżąco, ale dopiero wracają po przerwie świątecznej :p
swoją drogą w święta poznałam Ekipę i w parę dni obejrzałam wszystkie sezony, żałuję, że poznałam to już teraz, a nie w przyszłym roku, bo nie musiałabym wtedy czekać na ostatni sezon :p
hymm no ja tez coraz mniej.
fringe 3, greek 4, dexter 5, star wars 3, no i x-files bede konczyl na mnie czekaja. troche mi sie nazbieralo :D
ja juz ekipe 2 razy przelecialem, pozatym jeszcze w lato ma wyjsc filmowa wersja ekipy.
ja nie oglądam wiele. House - na bieżąco (7), Dexter - całość, Lie to me - też na bieżąco (3) i Skins (teraz będzie już 5). a tak to w całości obejrzałam chyba tylko Prison Break i Six Feet Under (najlepszy serial jaki widziałam kiedykolwiek!).
o ekipie, tak, słyszałam, a w ogóle przypadkiem zaczęłam to oglądać.a postać Ariego jest tak rewelacyjna, że powinien być główną postacią :P
a i jeszcze Walking Dead, ale to miało dopiero 1 sezon i w sumie nie wiem czemu to oglądam, bo świetne nie jest
oj no to faktycznie, u mnie troche by zajelo wymienienie wszystkich. nie lubie zabardzo ogladac seriali, bo to sa pozeracze zycia. gdy pierwszys raz dostaelm fringa w rece wzialem dzien urlopu, bo nie umialem przerwac :)
dla mnie ari jest bogiem :)
ja Twoje widzę, nie musisz wymieniać :p
eeeee modę na sukces oceniłeś na 10?
fragmentarycznie widziałam sporo, ale ważne są w całości :p
poza tym oglądam często anime. choć wolę te krótsze serie, bo dłuższe to prawdziwe pożeracze życia, masz rację :p
Ari&Lloyd! :D
no baa, moda na sukces to jest jeden z lepszych seriali na swiecie. znasz jakis serial gdzie wystarczy zobaczyc 1 na 1000 i wiesz dokladnie co sie dzialo przez ostatnie 999 ?:D dawno juz nie ogladalem zadnych anime.
nie znam, bo w żadnym takim się nie specjalizuję :p ale średnią mu zawyżasz! i to duuuużo!
ja oglądałam wczoraj. moja ulubiona bajka z dzieciństwa ("Królewna Śnieżka") okazała się filmem japońskim :) co prawda znalazłam tylko po włosku, ale, że znam na pamięć, i dzięki podobieństwom do hiszpańskiego, dało się zrozumieć :P
moda na sukces to serial mojego dziecinstwa, zawsze jak wracalem ze szkoly to moja ciocia ogladala. :)
ja musze sobie dextera i residenta zalatwic, bo slyszalem od znajomych ze nawet im wyszlo.
tak, a moja babcia niezależnie od tego co się działo musiała to obejrzeć i mówiła, że to niesamowicie interesujące, a jak leciał jakiś film, który był wcześniej reklamowany, albo widziała gdzieś jednego z aktorów, to mówiła, że to na pewno powtórka! :P
jakiego Dextera? to nie oglądasz?
wyszedl chyba z rok temu krotkometrazowki anime o wczesnych mordestwach dextera, jeszcze niestety nie widzialem!
Wielu ludzi dowiedziało sie o nim dopiero przez
jego śmierć, to było nie uniknione
tak jest zawsze . Czasami w ludziach
odzywa sie coś niezrozumiałego że dopiero po
śmierci zaczynają czcić artyste ,mimo ze wczesniej
gnoili go albo wogóle nie znali, takich przypadków jest
masa . Ale jeśli tylko ktoś jest w stanie zrozumieć
to co przekazywał grając w filmach , to super ,
o to w tym tak naprawde chodzi , żeby l,udzie zrozumieli że
to nie był jeden z tych aktorów którzy grają
w czym popadnie dla kasy .
Jak się masz Joanna :)))
aa ujdzie , zawsze ,mogło byc gorzej :)
leżałam w szpitalu dłuższy czas , ale narazie
jest dobrze :)
mam zaburzenia wazowagalne
czyli na ludzki język , cierpię na omdlenia .
Można z tym normalnie życ ale trzeba uważać na to
co sie robi .
W moim wypadku jest ciężko bo robie różne
rzeczy bardzo spontanicznie nie panuje nad tym hehe
wiem że teraz pewnie narobie sobie
niezłego wstydu z tym filmikiem, wypadłam z obiegu
mój ostatni filmik który zrobiłam to było chyba z rok temu
ale umieszcze bo może komuś się spodoba ;)
http://www.youtube.com/watch?v=gWm3R8x7ErE