candy,tbm,zakochana zlosnica,obledny rycerz ale przede wszystkim JOKER.ta rola zawstydzil nicholsona.
hm... no proszę Ciebie. Rola Nicholsona jest świetna tak samo jak Ledgera. Obaj skradli cały film, pierwszy Joker mi się podoba, drugi również.
Nie prawda. Nicholson w rolach psychopatów lub ludzi, którym "lekko odbija' osiągnął absolutną perfekcję. Ledger miał po prostu lepiej rozpisaną rolę. Jack grał Jokera bardziej umownego, komiksowego a Heath psychopatę z krwi i kości, którego wolałbyś nie spotkać w ciemnej uliczce. Kluczową rolę odgrywa zatem konwencja a nie indywidualne predyspozycje czy umiejętności danego aktora. Heath był lepszym Jokerem a Nicholson jest lepszym aktorem. 1:1
zgadzam się :) rola Jokera w jego wykonaniu jest po prostu fenomenalna, istny majstersztyk. Przewijałam film parę razy żeby powtórnie przyjrzeć się jego grze. Jedna z lepszych ról filmowych jakie przyszło mi oglądać .
Oprócz tego Nicholson ma na pęczki świetnych ról, a Ledger może TBM i przyjemne komedyjki. No, jedna scena z "Zakochanej Złośnicy" zawsze mi poprawia humor.
no jest dobra-w ogole podoba mi sie ten film
ale ta scena a w zasadzie jej final mnie rozwalil
http://www.youtube.com/watch?v=x26G5xqOjdk
Też dobra. Ogólnie zapomniałem że Levitt też wypłynął w sumie na tym filmie i teraz jest nowym pupilkiem Nolana. Utalentowany chłop.
no on byl kluoczwa osoba w tym filmie.ale ledger i ta piekna dziewczyna ktora probowal poderwac byli na pierwszym planie.
gdyby Ledger żył też miałby wiele świetnych ról... już ma: Patriota, Brokeback Mountain, Obłędny rycerz, i w ogóle facet był bardzo dobrym aktorem
Nicholsona też uwielbiam ;)
Na pewno miałby więcej niż teraz. "Patrioty" nie widziałem. "Obłędny rycerz" mi się nie podobał, ale zagrał nieźle.
i jeszcze Królowie Dogtown, Czekając na wyrok, Ned Kelly, Zjadacz grzechów; nie tylko przyjemne komedyjki(nawet więcej niż połowa)
Candy - może nie jest to drugie Requiem dla Snu, ale rola Ledgera naprawdę w porządku
Tajemnica Brokeback Mountain - tu chyba zbędne są wszelkie komentarze
Cena Honoru - raczej mało znany film Ledgera, ale do jego roli nie mam żadnych zastrzeżeń, a nawet więcej, baardzo mi się podobała.
Może i tak być (choć polecam ci zapoznać się szerzej z jego filmografią), ale nawet jeśli tak jest to zastanów się nad jednym - czy ktoś w jakiejś roli miałby szanse pokonać takiego wielkiego aktora jak Nicholson?
Moim zdaniem nikt... Poza Ledgerem, który mimo tego, że jako aktor nie dorasta do pięt Nicholsonowi zdetronizował go w roli Jokera. Nawet jeśli to nazwisko będzie zapamiętane tylko jako Joker, to trzeba też spojrzeć jaki to był Joker i co tym Jokerem zrobił Heath.
Dla mnie aktorem był niezłym (fajny w "Złośnicy", "Błędnym Rycerzu", bardzo dobry w "Brockback Moutain"), ale Clownem zniszczył konkurencję. Scena kiedy wpada na przyjęcie u Wayne'a cały czas robi na mnie gigantyczne wrażenie i za samo to śmiało mogę go ocenić bardzo wysoko.
Tak, tak, tak rola Jokera jest niedościgniona... Ledger zdetronizował Nicholsona bo miał lepiej rozpisaną rolę, Joker w filmie Burtona to tak stricte-komediowa postać i nic poza tym
Z jego filmografii oprócz TDK widziałem TBM - bardzo dobrze zagrał i Złośnice ale ten film słabo pamiętam, jedynie kojarzę to ze Ledger miał tam długie włosy i popruł wyrwać jąkać laskę
Reasumując. Był świetnym aktorem ale mógł zostać wybitnym, ale kto wie nawet jednym jednym z największych (28 lat i takie role mieć na koncie...) Jednak jego wysoka pozycja w rankingu jest mimo wszystko przesadzona. Rozumiem jeszcze gdzieś 75-100 ale w żadnym wypadku pierwsza dziesiątka!
Wole Ledgera w dziesiątce niż Deppa przed Nicholsonem, De Niro, Freemanem, Hopkinsem, Brando, Eastwoodem, a także Ledgerem, itd.
Ranking jak widać nie jest idealny, ale nie powinieneś zakładać takiego tematu lubiąc aktora, tylko ze względu na jego pozycję w tym śmiesznym rankingu...
jak dla mnie heath zagrał jokera na takim samym poziomie jak brando vito corleone 2 arcymistrzoswa aktorskie
To obejrzyj z nim inne filmy, Ledger jest świetny w każdej roli jaką gra. Moim zdaniem najlepszą postać stworzył w "Tajemnicy Brokeback Mountain", istny geniusz, a sam film jest rewelacyjny.