Warto wybrać się do Teatru Jaracza żeby zobaczyć tego niezwykle utalentowanego aktora. Polecam sztuki w reżyserii Mariusza Grzegorzka min.: "Blask życia" lub "Lew na ulicy", niesamowite spektakle i niezwykłe role Czopa. Jednak jeśli miałbym wybierać z kreacji, które do tej pory udało mi się zobaczyć jest rola Biffa Lomana w w "Śmierci komiwojażera" . Po prostu rewelacja ! Czop gra u boku Bronisława Wrocławskiego, tytułowej postaci, lecz to on przykuł najbardziej moją uwagę z reszta obaj wymienieni świetnie ukazują skomplikowane relacje ojciec - syn. Trzeba zobaczyć !
Chciałbym Ireneusza Czopa widzieć również więcej w kinie, bo moim zdaniem ma w sobie niewykorzystany przez reżyserów potencjał.
Z niecierpliwośćią czekam na nowy film Mariusza Grzegorzka " Jestem Twój"
Pozdrawiam bohatera tego tematu jak i wszystkich miłośników kina !