Uwazam, ze Jackson jest o wiele przystojnieszy od Roberta, wiec to on powinien byc Edwardem;))) Ktos sie zgadza?:D
Hehe, ja zgadzam się z tym, że Jackson jest przystojniejszy od Roberta i jestem absolutnie pewna, że gdyby on zagrał główną rolę w Zmierzchu to nie mógłby odpędzić się od fanek, aczkolwiek znajdziesz kogoś innego kto strzela takie genialne miny ala' Jasper? xD
Poza tym, dzięki temu ,że Rob (poradził sobie jako Edward - jestem z niego dumna:P) grał główną rolę, to on ma więcej fanek, a przez to my - Jacksomaniaczki mamy więcej Jacksona dla siebie!! I możemy śmiało stwierdzić, że wiemy co jest najlepsze:D
Pozdrawiam :D
Zgadzam się w pełni z Rosalie Hale, szczrze mówiąc, to zawsze warto patrzeć w inne miejce niż tłumy, bo zawsze można dopatrzyć się czegoś lepszego!
zgadzam się z Wami wszystkimi: jest o niebo cudniejszy od Roba! ale i tak cieszę się, że zagrał Jaspera, mojego ukochanego bohatera z książek. Jackson jako Edward... nie, nie podoba mi się ten pomysł, choć z pewnością idealnie by sobie poradził ;]. on ma taką urodę... no, perfekcyjy pan Hale, nic dodać, nic ująć. może przydałoby Mu się trochę wiecej mięśni do tej roli (w końcu ma taką przeszłość, że trudno uwierzyć, że taki zgrabny koleś walczył i wygrywał... bardzo wiele razy), ale to nie byłby już ten sam Jackson. jest ideałem taki, jaki jest! nikt nie zagrałby Jaspera lepiej, a już na pewno nie robiłby fajniejszych min! "jakby ciągle Go coś bolało"... nie wyobrażam sobie lepiej ukazanego tego wyrazu twarzy xDD.
a poza tym, przecież wyraźnie jest powiedziane: WSZYSTKIE wampiry są niebiańsko piękne. nikt tam nigdy nie powiedział (no, oprócz samej Belli, ale jej oceny nie można uważać za obiektywną...), że Edward jest przystojniejszy od Jaspera, nie? są po prostu skrajnie od siebie różni, i tyle :D.
pozdrawiam!
Dokładnie się z tobą zgadzam. I jakoś nie mogę zrozumieć, dlaczego ktoś na forum Twilight nazwał jego Jaspera jako "lekko ciapowatego".