http://thirtysecondstomars.thisisthehive.net/blog/2011/09/21/second-night-added- in-lodz/
Naprawdę miło z ich strony ;)
Chodzi o to, że jest dodatkowy koncert 7 listopada, tak ? Ja czytałam o tym na poszkole.pl
Tak, naprawdę miło z ich strony :)
Szkoda,że nie jedziesz :(
Ja 8 listopada :), chociaż teoretycznie mogłabym też 7 bo do Łodzi jadę już 5 ;), ale w praktyce - kasy nie mam :(
Ja ide sama, znaczy się potem po mnie motorem chrzestny podjedzie, bo ja będę tak dokładnie ze Zgierza dojeżdżać ;) W sumie byłoby fajnie jakby się jakaś grupa z filmwebu zebrała ;) Jakoś tak samemu czekać przed Atlas Areną w tłumie ludzi to dziwnie, a tak zawsze raźniej ;)
Ale bez opiekuna mnie raczej nie wpuszczą :( A raczej na pewno ;p Ja to w ogóle marzę pojechać na koncert Marsów, a jeszcze z grupą z filmwebu to cud, miód i orzeszki ;) Istny raj ;) Pewnie na żywo wszyscy mielibyśmy dużo do obgadania ;D
No racze! Ale nie jestem pewna. Ale jak opiekun to ma mieć 18, no nie? Tak zawsze było jest i będzie w każdej sprawie ;p
Na filmwebie na pewno by się jakiś znalazł, ale moja mama by mnie nie puściła :( A jak by puściła to by był jakiś chory, porypany sen, bo mija rodzina jest bardzo panikarska i są na to miliony dowodów ;p
Moja mama też niepotrzebnie o mnie panikuje, więc jak kupowałam bilet, to robiłam to bez jej zgody ;P Oczywiście nie jestem żadną wyrodną córką czy coś wtym rodzaju, ale jak się uprę to nie ma zmiłuj ;P - troche była na mnie zła, a teraz mi mówi, że mi zazdrości :P
To ci fajnie. Moja by mnie chyba zabiła (dosłownie). I ja jej cały czas mówię, że mam ochotę sobie zwiedzić Łódź i Atlas Arenę 8 listopada ( a dzisiaj dodałam że 7 też może by ) ;p
Moja mama jest naprawdę super ;) Ja mam też o tyle dobrze, że znam tą część Łodzi, bo często tam bywam w wakacje ;) moja babcia mieszka w Zgierzu, więc jak mi się nudzi to jadę do Łodzi ;)
W sumie mogę robić za przewodnika ;P
Można by powiedzieć, ze moja mama jest uprzedzona do Łodzi. Bo jak jej powiedziałam, że mam świetny pomysł ( może pojedziemy zwiedzić Łódź) to ona powiedziała, że jak nie pojadę to nie mam czego żałować, bo tam cudów niema. ( bo ona w Łodzi chwilę kiedyś mieszkała) ;p
O tak! Nie ma to jak młode pomysłowe głowy : ) A ja dzisiaj mojej mamie znowu tłukłam, że chce jechać to ona coś takiego: "Ale ja to wiem, bo już mi to 100 razy mówiłaś" i z niesamowitym spokojem sobie poszła! Ona jest straszna :)
A może obiecaj że do wyjazdu to Ty będziesz zmywała i odkurzała .Jak to nie zadziała to nie wiem co by zadziałało
NIc tak nie uczy kreatywności jak omijanie przeszkód stawianych przez rodziców ;)
Z tym zmywaniem i odkurzaniem to nie jest taki zły pomysł ;)
Ja mam z moimi łatwiej, w końcu już 18 lat ich "wychowuję" ;P
To też już robiłam :) W sumie to moją mamę bez przerwy męczę (tata jest tylko 2 dni w tygodniu). A dziś jej powiedziałam, że sobie sama za 5 lat (na 18-tkę) pojadę to ona powiedziała, że dopóki pod jej dachem żyje to mnie nigdzie nie puści :( (to się na 18 urodziny wyprowadzam;p)
jestem w tedy zdenerwowany, a meble to taki wyładowawszy nerwy, później to tylko naprawić, i gitara :)
Strajk głodowy... moja mama się na to nie weźmie, bo ja mi moja siostra od małego mało jemy, więc jakbyśmy w ogóle przestały jeść to chyba by się za bardzo nie zmartwiła. Chyba, ze to by długo trwało ;)
Nie no, podaj mi na nich namiary, to ja już im do rozsądku przemówię :P
Wiem przez co przechodzisz, więc jest mi strasznie żal :(
No to tak :
- Mama : Miejscowość Dukla, wiocha Nadole :)
- Tata : Miejscowość Dukla, wiocha Nadole, 5 dni w tygodniu gdzieś w Polsce :)
Dużo mi nie pomogłaś ;P
Ale nie tak na serio, to jakbys jednak ich przekonała to na mnie można liczyć ;)
Znam w miarę Łódź, nie jestem jakąś wiedźmą (zresztą to sama oceń po moim zdjęciu w awatarze) ;) Mogę służyć pomocą ;)
Moja mama powiedziała, że by mnie puściła, ale z bardzo odpowiedzialną i dobrze znana osobą bala bla :)
To już nic nie mogę zrobić :(
Moja co prawda też tak powiedziała, ale co Ania wtedy zrobiła - kupiła bilet bez wiedzy mamy, tylko za zgodą taty, ponieważ doszłam do wniosku, że skoro bilet już będzie to przecież nie pozwoli mi mama zmarnować tych 120 zł ;P