jestem wielką fanką Anny Jantar i dzięki czemu znam pańska , waszą historię, romantyczne, bolesne, piękne....
Romantyczne? Trudno powiedzieć, może na początku tak, ale Anna po powrocie miała podobno złożyć pozew o rozwód bo nie była już szczęśliwa i dusiła się w tym związku. Cóż, Bóg jej widocznie na to nie pozwolił, może dlatego, że pan Jarosław ją bardzo kochał. Mnie to właśnie pana Jarosława jest w tym wszystkim najbardziej żal. Nie dość że stracił ukochaną to jeszcze później ożenił się z toksyczną małolatą, która od samego początku miała fiu bździu w głowie i jej kariera jak szybko się zaczęła, tak szybko skończyła, a miała na prawdę duży talent i ciepły miły głos, mogłaby śpiewać do dziś. Na piosenkach Ani się wychowałam i zawsze będą bliskie memu sercu, jak również sama nasza kochana Ania.
Niewiele wiedziałem o drugim związku pana Kukulskiego ale to mi wiele wyjaśnia. Mi też zawsze najbardziej było żal jego w tym wszystkim. Taka tragenia, strata ukochanej, samotne rodziceilstwo i trauma na całe życie.