,,Obejrząne 4 filmy, Średnia filmów 5.7
więc nie jest to jakiś wyczyn'' haha sam sobie tą średnią wystawiłeś czy co? :P

Nie na serio mówię, tak jak mi wyliczyło....
Igrzyska Śmierci 8
Poradnik Pozytywnego Myślenia 5
Do szpiku Kości 5
X-Men: Pierwsza Klasa 5

nie wiem jak ty ale np. ja osobno wystawiam ocenę konkretnemu aktorowi czy aktorce a osobno filmowi. Dla mnie ocena filmu to dużo więcej niż zwracać uwagę na jednego aktora/kę. Dla mnie film może być bardzo dobry a jakiś aktor może zawalić swoją rolę a inny wystąpić świetnie. Więc wystawiłeś tą ocenę filmom jako całości czy Jennifer w tych filmach bo średnio czaje

Przeczytaj pierwsze zdanie jeszcze raz... Filmy oceniłem jako całość a Jennifer jako dobrą aktorkę...

I te oceny były wystawiane na podstawie gry Jennifer?

Przeczytałeś/aś pierwsze zdanie ze zrozumieniem?

No właśnie tego nie da sie zrozumieć :P

Napisałem że jest dobrą aktorką ale wybiera przeciętne filmy... No jedyne co się jej udało to Igrzyska Śmierci i co więcej przyznam szczerze idealnie pasuje do tej roli... Co do Poradnika dobra gra aktorska jest dobra ale film tak nudny jak flaki z olejem, no chyba że końcówka w miarę była...

No jest dobrą aktorką ale z tym wyborem filmów to ona do tej pory raczej miała niewiele :) Dopiero jej kariera sie rozwija i mysle ,że w tym roku już będą sypali jej propozycje ciekawych ról po sukcesie Igrzysk śmierci i Poradnika :)

No tak, takie samo mam zdanie o niej i o Emmie Watson ;-)

Wy jesteście jacyś niepoważni. Zagrała w 7 naprawdę dobrych filmach, najsłabszy z nich to tak naprawdę te całe Igrzyska Śmierci, przy czym jej aktorstwo była tam znakomite jak zawsze. A każda jej rola inna, to jest w tym wszystkim najpiękniejsze.

Niepoważni? To co wszyscy mamy mieć takie same zdanie jak ty? Jak już pisałem oglądałem z nią cztery filmy i według mnie najlepiej wypadła w Igrzyskach Śmierci ( przeczytaj książkę to będziesz wiedział dlaczego)... I nikt mi nie wmówi że najlepiej zagrała w Poradniku czy też Do Szpiku Kości... Bo takie mam wrażenie żewszyscy wychwalają ją tylko za Oscarowe role.

Widzisz, ja nie czytałem 'Igrzysk...', więc przynajmniej jestem obiektywny w ocenie jej aktorstwa w tym filmie. Dlatego mogę porównać tę rolę z innymi bez tego książkowego ciężaru i w Poradniku choćby miała po prostu więcej do zagrania, dlatego rolę Tiffany cenie wyżej niż Katniss, tym bardziej że siła 'Poradniku...' tkwi w dialogach i krótkich scenkach, w Igrzyskach chodzi o większe, ale bardziej 'rozlane' w czasie emocje.

Postać Katniss ciągnęła cały cały film do przodu(za to wielkie uznanie), no właśnie, ale Tiffany 'Poradnik...' napędza jak najlepszy silnik Ferrari, ja taką widzę różnicę.

Tiffany zagrała dobrze, ale za Katniss przyznam że pokazała klasę ;D

Oj tam każdy ceni inaczej. Jednemu podoba się ten film, innemu tamten. Moim zdaniem żeby docenić Jen w Igrzyskach trzeba jednak przeczytać książkę. Ale poradnik czy do szpiku kości też mi się bardzo podobały i nie dlatego że była za nie nominowana do oscara. Moim zdaniem to są bardzo dobre filmy a Jen naprawde się w nich (w mojej oczywiscie opini) wybijała nad innych

A jak myślisz skąd zdobyła rolę w Igrzyskach Śmierci? :-)