Wątpię. Trochę za młoda jest. Akademia ma Amy Adams, która podobno w Mistrzu odwaliła kawał dobrej roboty (a ma już 3 nominacje), Helen Mirren w Hitchcocku (choć niedawno jednego dostała...), może Marion Cotillard za Rust and Bone?
Nominacja ewentualnie, Oscar nie.
Bardzo prawodopodobne. Obecnie gdzie nie spojrzeć to jest typowana na zwyciężczynię. Gdyby Marion Cotillard dostała nominację to może być najpoważniejszą konkurentką, ale jest bardzo prawodpodobne, że jej nie dostanie. Wielka niewiadoma to Helen Mirren bo Hichcocka jeszcze nikt nie widział. Pozatymi dwoma to innych poważnych konkurentek nie widzę. Rola Amy Adams w Mistrzu to o ile wiem rola drugoplanowa i w takiej kategorii ma startować.
Jennifer Lawrence już jedną nominację do Oskara ma i to za rolę dramatyczną, teraz dostanie drugą nominację tym razem za rolę komediową. Mimo młodego wieku nie jest więc nowicjuszką, a teraz udowania też swoją dużą wszechstronność. Last but not least, za jej kandydaturą stoi Harvey Weinstein, a ten koleżka wie jak zdobywać Oskary.