Jennifer LawrenceIII

Jennifer Shrader Lawrence

8,2
99 435 ocen gry aktorskiej
powrót do forum osoby Jennifer Lawrence

Ostatnio obejrzałam kilka wywiadów Anyą Taylor Joy. Już wcześniej bardzo ceniłam ją za grę aktorską, ale po bliższym "zapoznaniu" się z jej osobą jestem nią totalnie oczarowana. Ma w sobie tyle klasy i porusza się z taką gracją (co zapewne wynika z jej baletowej przeszłości), że aż przyjemnie się na nią patrzy. Mówi płynnie dwoma językami i jest niesamowicie oczytana. Kiedy o tym myślałam mimochodem przyszło mi na myśl, że gdybym miała wskazać totalne przeciwieństwo tych cech to byłaby to Jennifer Lawrence. Głośna, wulgarna, wyzywająco ubrana. Taka dziewucha, która idzie do baru, pije piwo z kufla a potem robi z siebie idiotkę na parkiecie. Patrząc na nią zastanawiam się, w jaki sposób zrobiła karierę i przychodzi mi na myśl tylko jedna odpowiedź. Reasumując, nie lubię jej bo jest strasznie prymitywna.

użytkownik usunięty
strawberry_fields_fv

O tak! Any Taylor Toy jest naprawdę dobrze zapowiadająca się gwiazdą kina. Aż chce się oglądać jej grę. Jedna z niewielu w tym szambie. Jennifer reprezentuje słuszne poglądy stąd jej uwielbienie. Czasem coś chlapnie, zrobi z siebie idiotke i wszyscy się cieszą, że jest taką normalną i naturalną dziewczyna wywodzącą się z ludu. Razem z Margot Robbie mają maniere wieśniar.

strawberry_fields_fv

Kabaret xDDD

Przecież na tym właśnie polegał urok Jennifer Lawrence i dzięki temu zrobiła właśnie taką popularność w środowisku "pozafilmowym".

To co ty nazywasz "Głośna, wulgarna, wyzywająco ubrana " 10 lat temu ludzie nazywali "Naturalnością, zabawnością, bezpośredniością bez maski ściemy". I dzięki takiem emploi plus temu, że jest naprawdę znakomitą aktorką i swego czasu było, że czego by się nie dotknęła zamieniała w złoto, była na samym szczycie.

Tam, gdzie ty piszesz "Dziewucha, która idzie do baru, pije piwo z kufla a potem robi z siebie idiotkę na parkiecie", ludzie mówili "Dziewczyna z sąsiedztwa od której bije autentyczność".

Oczywiście, jak wszystko co popularne, także i ona się znudziła widowni. Plus sama była też zmęczona ciągłym graniem, dlatego się mocno wycofała się z życia publicznego, a występy w filmach ograniczyła.

Dla mnie na przykład branży filmowej potrzebne są obie: zarówno posągowa i erudystyczna Ana Taylor-Joy, jak i prosta, bezpośrednia Jennifer Lawrence.

użytkownik usunięty
Hayes

Zapomniałes dodać o Weinsteinie Harveyu, z którym Lawrence romansowała. Gość popchnął nie jedną karierę, w tym i Lawrence xD no kabaret xD taka ładna za karierę z grubasem i oblechem.

Nie romansowała z nim - nie siej jakiś głupiej propagandy. Aczkolwiek, mówiła, że w stosunku do niej był ok, nie wymagał jakiś chorych perwersji jak masowanie nago albo onanizm przy niej, jak to miało miejsce z innymi aktorkami.

Inna sprawa, że teraz tak wszystkie aktorki, które wystąpiły w jego filmach będziecie posądzać o romanse albo dawanie dup? :P

użytkownik usunięty
Hayes

Gość poszedł siedzieć za molestowanie. Za łóżko promował, a za odmowę utrudniał w karierze. Gość jest skończonym dziadem. Za drobnostki nie idzie się siedzieć. Mówimy o producencie, który spi na kasie, więc podobnie jak Depp mógłby się wybronić dzięki mamonie.
Dziwne, że to zmęczenie aktorstwem i odsuniecie na dalszy tor zbiegło się z rozprawami Harveya... Może czegos się obawiała lub nie jest już po tej aferze tak porzadana? Taka wspaniała była!
Co do wizerunku miłej dziewczyny... Aktorzy całe życie udają. Przed kamerami nie są sobą. Za to im płacą, by udawali i tworzyli swój wizerunek. Oni mają być kimś kto przyciągnie ludzi do kin, by szefowie zarobili. Aktor, który nie przynosi profitów jest zbędny. Babka jest cienką aktorką, niezbyt inteligentną osoba więc nie ma w tym nic dziwnego gdyby Weinstein ja dosłownie popychał w karierze. Ona się nigdy do tego nie przyzna. Hollywood to banda zbokow. Większość początkujących aktorek zaczyna jako pani do "towarzystwa" na imprezach producentów. Dają za kariery. Sama Amber Heard "pomagała" w ten sposób aktorkom, które chciały rozpocząć wielką karierę. Nie ma co bronić tej bandy. Każdy kto zaczyna choć trochę sypać, szybo z tej aktorskiej palestry jest wyrzucany, a jego dobre imię niszczone.